Dla wszystkich mieszkańców Andrzejewa i okolic

rita

TRZA - organizacja pozarządowa, która powstała w celu szerokorozumianego rozwoju gminy Andrzejewo; organizacja, która miała służyć pokrzywdzonym i potrzebującym.
Jakie są współczesne cele tej organizacji- może znajdzie się ktoś, kto przejrzyście wypowie się w tej sprawie?
Obserwując tę organizację mam wrażenie, że stała się ona marionetką władz samorządowych? Mam nadzieję, że pojawią się zdecydowane argumenty, które zaprzeczą mym odczuciom?
Gdzie jest granica pomiędzy działalnością społeczną a uwikłanym politycznie samorządem?

hahahaha

Czyżby cos w niej zgasło po wyborach???

rita

Rozkwita. Nawet samorząd zorganizował program współpracy z organizacjami pozarządowymi i przeznaczył środki publiczne na działalność.
Acha! Zapomiałam dodać ze na terenie gminy działa jedna (tak mi się wydaje?) organizacja, a najaktywniejszym członkiem jest W..t!!!
Dodatkowo pracownicy gminy piszą wnioski o dotacje dla tejże organizacji??? Tak mówiono pod słynnym już sklepem.
Jak dla mnie takie działania są conajmniej nieetyczne, ale to tylko taka moja subiektywna opinia.

mr Jack

Pani Rito wszystkim wiadomo ,że jeszcze całkiem niedawno podzielała Pani poglądy TRZA , władz samorządowych i wielu innych osób związanych z rodzimymi stronami. Zastanawia mnie, czy lojalne jest pisanie takich tekstów jak powyższe ??? Czy tu przypadkiem nie chodzi o jakieś prywatne "porachunki"??? Tak czy inaczej nie sądzę, by krytykowanie to było tylko wynikiem Pani "prawości" i sumienności. Powinna sobie Pani odpowiedzieć na pytanie , czy to pomaga w jakikolwiek sposób gminie????? W końcu o tą poprawę , tak Pani walczy...............................

rita

Szanowna/y Pani/e,

Po przeczytaniu powyższej wypowiedzi wnioskuję, że nie zna Pan/i mojej osoby ani wartości którymi kierowałam się, angażując się społecznie.
A może jest Pan/i jedną z osób które nie mogły zrozumieć skąd się bierze chęć pomocy innym?
W działalności TRZA popierałam działania, które służą mieszkańcom. Zawsze ceniłam sobie szczerość i szacunek wśród ludzi oraz przejrzystość i etykę wśród organizacji które wydatkują publiczne pieniądze (czyt. nasze podatki).
Jak nie trudno się domyśleć komuś to nieodpowiadało.
Czy w związku z tym mam zmienić mój system wartości, które zostały mi zaszczepione w rodzinnym domu?
A może wygodniej byłoby gdybym zamilkła widząc nieprawidłowości?
Uważam, że w Andrzejewie jest dużo porządnych ludzi. Uważam, że Andrzejewo ma wspaniałą młodzież. I nikogo z nich nie wolno lekceważyć.
Uważam, że nie wystarczy urodzić się szlachcicem aby być szlachetnym
człowiekiem.
Jestem człowiekiem dialogu i w otwartej dyskusji widzę szansę na rozwój
Gminy Andrzejewo, która jest mi niezwykle bliska.
Szkoda, że brakuje warunków do rozmowy. Szkoda, że ktoś kto głosił
poglądy "pracy od podstaw" załatwia sprawy po kryjomu, w zaciszach
domowych. Wygląda mi to na zwykłe tchórzostwo.
Wracając do Pana/i wątpliwości: organizacje tworzą ludzie dlatego ja jestem
lojalna swoim wartościom a nie organizacji; jestem lojalna w stosunku do ludzi na których się nie zawiodłam, a nie organizacji.
Moje wsparcie dla wszystkich tych, którzy bezinteresownie popierali zmianę w Andrzejewie polega właśnie nad publicznym rozważaniu niektórych
praktyk. Niestety moje codzienne obowiązki nie pozwalają mi na więcej.
Nadal uważam, że duża część mieszkańców zgadza się z moimi poglądami.
Dlatego nie zamierzam poprzestać, czego myślę oczekiwała/łby Pan/i.
Przyszłością są młodzi, którzy są najbardziej oszukiwani i demoralizowani przez rządzących na różnych szczeblach. To oni zasługują na zgłębianie tajników demokracji.

hahahaha

Brawo Pani Rito za bardzo mądre słowa!!!! Smile

rita

Myślenie stanowi podstawę ludzkiej egzystencji:)

mr Jack

tak Pani Rito , piękne słowa. W dużej mierze zgodzę się z nimi. Zatanawiające jest tylko to ,że Pani jako jedna z pierwszych osób tak bardzo walczyła o zmiany , udało się . .. ma tu Pani tez swoje zasługi... a teraz co??? Kolejna osoba która nie może sprostać ???? Może zbyt duże są Pani oczekiwania .... zbyt wcześnie by było je widać, z może po prostu uważa się Pani za jedyną osobę która potrafiłaby zmienić świat (tu naszą gminę) na lepsze....nie mi to oceniać. Dla osób postronnych wygląda to tak, jakoby były to prywatne porachunki z Panem Wójtem. Ten z pewnością nie jest wszechmogący , biorąc pod uwagę sytuację w jakiej znajduje się nasza gmina. Poczekajmy więc cierpliwie . Już dostrzegalne są zmiany ...tu chyba nie zaprzeczy Pani. Jeśli tak ,będzie to niesprawiedliwa opinia. Co do ciebie hahahaha ..... miałeś już swoje pięć minut i pokazałeś jak można wykorzystać. Jak można zmienić coś, co było na przyzwoitym poziomie popadło niemal w ruinę. Twój czas juz mija co okaże sie za kilka tygodni. Dziwne ,że masz jeszcze czelność i odwagę na dyskusje. Takim jak ty powinno się szykować miejsce w innych placówkach . Nie będę bezczelna tak jak ty i nie napiszę w jakich. Każdy kto cię zna będzie wiedział co mam na myśli.

hahahaha

mr jack mylisz sie co do mojej osoby i do tego kim jestem. Pani Rita na wójtowo Very Happy

mr Jack

możliwe ,iż się mylę..................... w końcu takich hahahaha-siów czy hohohoho-siów może być wielu . Anonimowo każdy mądry , gorzej gdyby tak prawdziwym nazwiskiem się podpisać .....

beti

Na tym polega problem większości - sądzą, że wszystko rozbija się o porachunki pomiędzy kimś a kimś, o władzę... a gdzie dobro ogółu??? Chodzi o gminę i to Rita ciąglę podkreśla. Nie chodzi o władzę, poklepywanie się po pleckach, przytakiwanie, ustalanie czegoś w kuluarach, załatwianie spraw po "starej znajomości", wybieranie tych, co przyklaskują, których uważa się za mniej mądrych od siebie, odbijanie piłeczki w reakcji na jakiekolwiek uwagi, umniejszanie roli tych, co potrafią dać z siebie wszystko - nie dla splendoru, ale z czystej potrzeby pomocy... najłatwiej pozbyć się takich osób, gdyż potrafią powiedzieć, co myślą i wytknąć błędy...
wybranie nowego wójta nie załatwia wszystkiego...

roszondas

rita

cyt mr Jack: tak Pani Rito , piękne słowa. W dużej mierze zgodzę się z nimi.

Po sposobie Pani wypowiedzi odnoszę wrażenie, że nie rozumiemie Pani mojej wypowiedzi, szkoda.

cyt mr Jack: Zatanawiające jest tylko to ,że Pani jako jedna z pierwszych osób tak bardzo walczyła o zmiany , udało się . ..

Oczywiście, że się udało. Po wyborach 2010 Andrzejewo już nigdy nie będzie takie samo jak wcześniej. Wiele osób przejrzało na oczy i uwierzyło, że zmiany można dokonać. Szkoda byłoby to zaprzepaścić jednym wzdrygnięciem ramion.

ma tu Pani tez swoje zasługi... a teraz co???

Myślę, że nie wszyscy nazywają moją pracę zasługami. Niektórzy wręcz pokazali, że mój wysiłek był naiwny i zupełnie zbędny. Pocieszające jest, że całkiem spora grupa mieszkańców rozumie sens takich działań.

Kolejna osoba która nie może sprostać ????

Cóż, nie do mnie należy sprostowanie. Ważne, że są decydenci i to oni, dumni jak paw, nieomylni, samodzielni tak "doskonale" radzą sobie z codziennością.

Może zbyt duże są Pani oczekiwania ....

Tak proszę Pani. Od osób, które mają ambicje piastować funkcję publiczną wymagam dużo. Ale przede wszystkim wymagam odpowiedzialności i szacunku dla drugiego człowieka, i to w sensie bardzo elementarnym.

zbyt wcześnie by było je widać,

Minęło półtora roku. Najwyższy czas rozpocząć dyskusję.

A może po prostu uważa się Pani za jedyną osobę która potrafiłaby zmienić świat (tu naszą gminę) na lepsze....nie mi to oceniać.

Już Pani dokonała tej oceny. Myślę, że bardzo Panią rozczaruję - ale nie potrafię działać w pojedynkę w sprawach publicznych. Świetnie czuję się jak mam drużynę, która ciężko pracuje aby niemożliwe stało się możliwe. Bardzo doceniam i szanuję takie zaangażowanie. I nie zgadzam się kiedy osoba dla której wszyscy tak się zaangazowali mówi:"a teraz mam was wszystkich w d....; dalej płynę sam; jacy byliście naiwni - ja potrzebowałem Was tylko do poparcia, dalej sam wiosłuję i sam pobieram wynagrodzenie; wszyscy się zamknijcie bo nie jestescie warci więcej niż ci co stoją pod sklepem".
Dla mnie jest to osobisty wstyd, kiedy dzwonią mieszkańcy i mówią, że władza nie liczy się z ich zdaniem i nie rozumie ich sytuacji.

Dla osób postronnych wygląda to tak, jakoby były to prywatne porachunki z Panem Wójtem.

Prywatne porachunki, szanowana Pani, zostały wyrównane w momencie złożenia wypowiedzenia. Moje aktualne działania, to kropla w morzu potrzeb i mają służyć mieszkańcom. Nie pozwolę wmówić ludziom, że świat taki jest i róbmy to co robią inni. Świat tworzymy my wszyscy. Osobiście wolę wzorować się na dobrych praktykach a nie powielać błędy innych.

Ten z pewnością nie jest wszechmogący , biorąc pod uwagę sytuację w jakiej znajduje się nasza gmina.

Co to tego nie mam żadnych wątpliwości. Ale czy myśli Pani, że w roku 1992 gmina była w lepszej sytuacji? Proszę sobie przypomieć (oj chyba, że Pani przeprowadziła się do naszej gminy?) jak wyglądała telekomunikacja, wodociągi, drogi, a nawet sam urząd?
Dyskusji podlega jedynie fakt, w jaki sposób i jakim kosztem zostało to osiągnięte.
Jako dygresję pozostawię rozważenie faktu kto odbudował Warszawę po wojnie? Jak wszystkim wiadomo: komuniści. Gdyby ówczesną władzę sprawował inny obóz rządzących, czy zrezygnowałby z odbudowy stolicy?
Dyskusji podlega jedynie fakt, jak została odbudowana, według jakich praktyk?
Wracając na podwórko Andrzejewa, pragnę zwrócić uwagę, że wiele praktyk współczesnych zostało powielone, wiele błędów jest powielane, pomimo że wielokrotnie było powtarzane, że tak nie należy postępować, że to nieetyczne, czasami koliduje z przepisami. Czy nadal uważa Pani, że powinnam milczeć?

Poczekajmy więc cierpliwie .

W obliczu demoralizacji przyszłych pokoleń (a za taki czynnik uważam nieetyczne postępowanie) nie potrafię stać i milczeć. Pani wybaczy, ale takie prawo daje mi ustrój demokratyczny i z tego prawa zamierzam korzystać.

Już dostrzegalne są zmiany ...tu chyba nie zaprzeczy Pani.

A dokładnie, o jakich zmianach Pani mówi?

Jeśli tak ,będzie to niesprawiedliwa opinia.

Nie wiem czy Pani zauważyła, ale jak narazie nasza rozmowa rozpoczęła się od pytań, do opinii jest jeszcze daleko.

Co do ciebie hahahaha ..... miałeś już swoje pięć minut i pokazałeś jak można wykorzystać. Jak można zmienić coś, co było na przyzwoitym poziomie popadło niemal w ruinę. Twój czas juz mija co okaże sie za kilka tygodni. Dziwne ,że masz jeszcze czelność i odwagę na dyskusje. Takim jak ty powinno się szykować miejsce w innych placówkach . Nie będę bezczelna tak jak ty i nie napiszę w jakich. Każdy kto cię zna będzie wiedział co mam na myśli.

Pozwoli Pani, że jeszcze odniosę się do drugiej części wypowiedzi:
czy może Pani doprecyzować na czym polega wspomiana przez Panią "ruina"? Uważam, że każdy ma prawo wypowiadać się w kwestiach publicznych, nawet jak Pani z tymi poglądami się nie zgadza; i obrażanie takich osób, poprzez wskazywanie "innych placówek" jest conajmniej nietaktem? Chętnie też usłyszelibyśmy, co ma Pani na myśli. Wypowiadanie się w tonie:" bo wszyscy wiedzą co ja myślę" jest zbyt mało czytelne.[/b]

rita

rita

Na terenie gminy działa conajmniej cztery organizacje pozarządowe.
Co do pisania wniosków, to nie widzę nic złego w tym, że gmina pomaga org. pozarz. W pewnym sensie robi to we własnym interesie.
To, że wójt nadal jest członkiem zwyczajnym Stowarzyszenia zapewne niebawem będzie zmienione.
Że się tak wtrącę.... Wink

[/quote]

A czy możesz wskazać te organizacje z nazwy, a może znasz też osoby które je tworzą i cele jakim służą?

Co do wsparcia organizacji pozarządowych w pisaniu wniosków, to faktycznie nie ma nic złego, pod warunkiem że każda z istniejących organizacji na terenie gminy Andrzejewo została objęta takim wsparciem lub przynajmniej w odpowiednim czasie poinformowana o takiej możliwości. W przeciwnym razie jest to typowe faworyzowanie swojej organizacji i dyskryminowanie pozostałych, a to już jest niezgodne z prawem, a nawet z konstytucją?

Wójt, jako osba fizyczna ma pełne prawo na bycie członkiem organizacji pozarządowej, pod warunkiem że nie narusza swoich kompetencji, nie dokonuje nacisków na organy decyzyjne, a wszelkie dofinansowanie jako samorząd, dokonuje przejrzyście i w bardzo etycznie.

[/quote]

roszondas

- TRZA
- OSP
- UKS "Olimpijczyk"

Te chyba jeszcze działają.
Ile organizacji zostało wspartych takim działaniem?
Tutaj mi się przypomina pretensja Dworaka, że tylko TV Trwam protestuje, a inni nie. Odpowiedź była prosta: to ich sprawa, czy protestują, czy nie (teraz już tak).
Jedno jest pewne, kto się nie upomni nie dostanie. TRZA całych pieniędzy nie chce, składamy wniosek na dofinansowanie gazetki, reszta jest dla innych organizacji. Poza tym z tych pieniędzy skorzystają także te organizacje, które nie są zarejestrowane, a działają na terenie gminy.
Co do nacisków ze strony wójta, to się nie wypowiadam, bo nie mam na ten temat wiedzy.
Nie wiem tylko, czy ten temat bardziej dotyczy TRZA, czy gminy?
Jeżeli TRZA, to wolę problemy rozwiązywać na własnym podwórku, wewnątrz organizacji.
Jeśli chodzi o gminę, to przypomina mi to nasz kraj po upadku PRL-u. Nie rozliczono i nie ukarano ludzi z poprzedniego systemu, dlatego teraz jest problem z etyką, moralnością, religią, wyjaśnieniem zdarzenia smoleńskiego, katyńskiego, itd., itp, etc. I za to naszej władzy obecnie panującej nie popieram.

rita

rita

roszondas

Wolę tę definicję:

Organizacje pozarządowe – ta nazwa odwołuje się do pojęcia rządu (państwa) i podkreśla, „nierządowość” i niezależność – przynajmniej w sferze ideologii – tych organizacji. Jest przeniesieniem z języka angielskiego (non-govermental organizations), dlatego często również w Polsce używa się angielskiego skrótu NGO. Obiegowo przez organizacje pozarządowe rozumie się stowarzyszenia i fundacje, choć Ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie wprowadziła rozszerzoną definicję organizacji pozarządowej.
Szeroka definicja III sektora obejmuje bardzo zróżnicowane organizacje grup obywatelskich.

Są to m.in.

•fundacje,
•stowarzyszenia i ich związki,
•federacje czy porozumienia stowarzyszeń i fundacji,
•partie polityczne,
•organizacje działające na mocy odrębnych przepisów, w tym m.in. koła łowieckie (Polski Związek Łowiecki), Polski Związek Działkowców, Liga Obrony Kraju, Polski Czerwony Krzyż, Związek Ochotniczej Straży Pożarnej, komitety rodzicielskie i rady rodziców, komitety społeczne (np. społeczne komitety budowy dróg, wodociągów),
•związki zawodowe,
•związki pracodawców,
•organizacje samorządów różnych grup zawodowych (izby gospodarcze branżowe, cechy i izby rzemieślnicze), z wyjątkiem tych, w których członkostwo jest obowiązkowe, jak Izby Lekarskie czy Rady Adwokackie,
•kółka rolnicze i koła gospodyń wiejskich,
•organizacje kościelne: instytucje społeczne kościołów i związków wyznaniowych, prowadzące działalność świecką, w tym: organizacje członkowskie (np. Akcja Katolicka, Bractwo Młodzieży Prawosławnej), instytucje społeczne kościołów (np. szkoły, placówki opiekuńcze, Caritas, redakcje, wydawnictwa),
•grupy, takie jak kluby osiedlowe czy grupy wsparcia, grupy samopomocowe.

rita

W porządku:)

Jack Daniels

Szkoda ,że dyskusja nie jest kontynuowana. Już miałem nadzieję że pojawił się rzecznik gminy i trza. (Bo rozumiem, że skoro gmiana pisze wnioski dla organizacji z pieniędzy podatników to również rzecznika obie instytucje mogą mieć tego samego).
Ale ja w innej sprawie.
Generalnie to zakładam stowarzyszenie związane z krzewieniem kultury picia alkoholu w powiecie (obejmuje Andrzejewo). I zastanawiam się do którego urzędnika mam się zwrócić aby wypełnił mój wniosek. Jeżeli mogę poprosić o podanie numeru pokoju i godzin urzędowania to będę wdzięczny.Zaznaczam wniosek jest duży ma 20 stron. Powiedziałem też koledze on działa w innej organizacji. Jemu też się to przyda.

roszondas

Właśnie po to większość gmin w tym kraju przyjęła uchwały o współpracy z organizacjami pozarządowymi, żeby ze sobą współpracować na rzecz Gminy. Wynika to po części z tego, że gminy nie były w stanie wykorzystać środków z dotacji. Dano więc możliwość korzystania z nich org. pozarz. TRZA jak dotąd nie otrzymało od UG nawet złotówki. Jedynie kilka nagród rzeczowych, które sponsorował wójt.

Jack Daniels

Kurcze, Jak Wam sie udalo namowic wojta zeby dal wam nagrody rzeczowe, co to bylo? Ja dzwonilem do gminy ale odebrala jakas pani i niechciala sie przedstawic a wojt i sekretarz byli zajeci. To kto wypelnia wnioski w gminie dla organizacji pozarzadowych ? Chetnie bym sie sie spotkal bo za tydzien mam termin na zlozenie wniosku.

rita

Nie licz na pomoc Jack. Gmina i TRZA napędza frekfencję na spotkanie pod flagą PSL. I to w jakim "szczytnym celu"; udziały mleczarskie?
To za przykładem poprzednika, ale mam nadzieję że mieszkańcy nie dadzą sobie zamydlić oczu, kiedy ktoś w taki pruderyjny sposób próbuje budować swoją prywatną karierę?
A wnioski są wypełniane tylko zaprzyjaźnionym, więc nie licz bo możesz się przeliczyć.

roszondas

Po pierwsze TRZA może "napędzać" na spotkanie z samym szatanem, co nie znaczy, że go popiera. Na każde spotkanie można iść, nie widzę problemu.
Po wtóre ten "szczytny cel" dotyczy coniektórych rolników i chyba wypadałoby, żeby się na spotkaniu zjawili.
Po trzecie w poprzedniku inspiracji TRZA nigdy nie szukało (o czym chyba wszyscy wiedzą) i nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Po czwarte jak się chce pomocy, to trzeba iść i o nią zapytać, a nie z góry wypisywać frazesy, że to tylko dla zaprzyjaźnionych.
Nie rozumiem wreszcie, jaki jest problem, że gmina pomaga org. pozarz. W wielu gminach wójtowie inmspirują i namawiaja ludzi do zakładania stowarzyszeń i pomagaja im pisać wnioski, żeby pozyskać pieniądze dla gminy. Zwłaszcza w ostatnich latach, kiedy duża część dotacji została przesunięta na org. pozarz. bo nie były wykorzystywane.