Dla wszystkich mieszkańców Andrzejewa i okolic

rita

Różnica pomiędzy samorządem a organizacją pozarządową jest znaczna.
Wójt działa tylko i wyłącznie w osobistym interesie politycznym, organizacje pozarządowe w interesie społecznym.
Jest jeszcze organ taki jak rada gmina i tam jest płaszczyzna do współpracy pomiędzy organizacjami pozarządowymi ( podkreślam liczbę mnogą) a przedstawicielami mieszkańców.
To rada decyduje na jakie cele są wydatkowane środki publiczne. W Andrzejewie zostało prawo postawione na głowie: wójt ustala ze skarbnikiem a od radnych oczekuje się jednomyślności i poparcia. Znane są przypadki że za dociekliwość i pytania były udzielane reprymendy w kuluarach.
I ostatnie pytanie: jeżeli uważasz pana wójta za spolecznika to dlaczego w latach poprzednich, kiedy był wiceprezesem TRZA nie składał wniosków tak aktywnie jak to robi teraz? Pewnie znów usłyszę że pan C. Mu przeszkadzał?

A dlaczego wojtowie robią karierę rozdając pieniądze lub udzielając nagród rzeczowych a nawet "rozdając posady" ?
W taki sposób jest niszczona Polska i szkoda że tak trudno jest to zrozumieć.

hahahaha

Kiedyś może nie byłem w pełni z Panią zgodny ale teraz zaczęła Pani mówic tak jak należy Exclamation

Wiekoszość rozumie tylko niestety odwraca kota ogonem i zawsze na swoje usprawiedliwienie będzie miał te " naście latek", które moim zdaniem nie były do końca aż takie złe.

roszondas

rita

Widzisz Roszondas, ten temat rozpoczął się od pytań o cele TRZA.
Brak konkretnej odpowiedzi wywołał lawinę dyskusji.
I bardzo dobrze. To znaczy że nie tylko Tobie zależy na dobrym imieniu organizacji pozarządowej, ale także na dobru mieszkańców.
Wiele osób związanych z TRZA i z Andrzejewem nie zgadza się na to aby Wójt wykorzystywał organizację dla prywatnej kariery.
Wójt ma wystarczająco obowiązków wynikających z przepisów oraz ze służby jaka jest powinnością każdego dobrego gospodarza. I najlepiej byłoby gdyby się na tym skupił.
W Andrzejewie brakuje płaszczyzny do otwartej dyskusji i jedynym miejscem gdzie może dojść do wymiany poglądów jest to forum.
W demokracji dyskusja jest niezbędna i bardzo wskazana dla rozwoju Andrzejewa.
Podsumowując: wielu mieszkańców Naszej gminy czeka na ustosunkowanie się do poruszonych kwestii związanych z TRZA zarówno Prezesa i Zarząd jak i Pana Wójta.
Moje wypowiedzi nie są atakiem i nigdy nie było to moim zamiarem.

hahahaha

Co do rozdawania posad, to jestem oczywiście przeciwny. .[quote]Oj chyba w rodzince tego doświadczyłeś

Jack Daniels

beti

z może tak przestać porównywać wójta do poprzednika? pewna epoka się skończyła i pora zacząć myśleć o przyszłości, a nie jedynie rozpamietywać, co było - to po pierwsze

po drugie, jeśli już mówimy o pomocy pracowników UG w pisaniu wniosków czy wspieraniu finansowym TRZA (abstrahując od tego, czy to dobre czy złe) - nic tutaj nie mają do rzeczy koledzy, czy nie-koledzy - korzysta na tym TRZA i osoby, którym stowarzyszenie chce pomagać, a nie rzeczeni koledzy, więc uważam argument za bezsensowny

kolejna rzecz - rozdawnictwo posadek i kolesiostwo jest czymś nagminnym, nie tylko w Andrzejewie. aby to wyplenić, należałoby zmienić ludzką mentalność. pewnie potrzeba wielu lat, aby społeczeństwo zrozumiało, że najważniejszy jest nie tylko czubek własnego nosa oraz, że urząd państwowy powinien świecić przykładem, a nie zamiatać niewygodne kwestie pod dywan i udawać, że coś się nie wydarzyło, albo ktoś czegoś nie zrobił.

Jack Daniels

hahahaha

Weź beti skończ że się skończyła jakaś epoka jak tak naprawdę nie jest. I nie mów, że jest pięknie jak jest jeszcze gorzej jak kiedyś Exclamation

.Cofacie rozwój gminy. Nic się nie robi. Tylko jakies wsparcia dla Trza, to pikniki, to posadki dla "przyjaciół" ,wrzechstronna pomoc proboszczowi, promowanie jakis Klubów. Same pierdoły Very Happy

beti

no, akurat daleka jestem od mówienia, że jest pięknie, więc proszę nie wkładac w moje usta słów, których nie powiedziałam.

nie mówię także, że pochwalam nieuczciwość. należy z tym walczyć, jak staraliśmy się walczyć wcześniej.

a epoka się skończyła, choć nie wszyscy chcą w to uwierzyć i żałują. skończyła się. to jest fakt. takiej nieuczciwości, jak przy poprzedniku, takich nadużyć i degrengolady nie było i, miejmy nadzieję, że nie będzie już.

hahahaha

JUŻ SĄ

Tylko Ty nigdy tego nie zobaczysz bo tak jestes zafascynowana i oczarowana Sad

rita

Myślę że daleko Beti do zafascynowania polityką wogóle,
A lokalną władzą w szczególe:)
Więc nie zmierzajmy w tym kierunku bo jest to błędna interpretacja.
Warto rozmawiać o przyszłości Andrzejewa, jak to zauważyła Beti, tylko brak dykutantów na forum...a nawet decydentów.

roszondas

Niech mi ktoś wyjaśni (najlepiej Jack Daniels) w jaki sposób można zrealizować projekt, który dotyczy partnerstwa z gminą bez udziału gminy? Bo ja tego nie kapuję.

rita

Roszondas, myślę że nie ma wątpliwości co do udziału w projekcie.
Chodzi o sposób doboru organizacji pozarządowej jako partnera projektu.
To jest urząd publiczny i oprócz etyki obowiązuje system prawny (ustawy, rozporządzenia a nawet dyrektywy).
Jeżeli ojciec zatrudnia syna w prywatnej spółce to jest to jego sprawa. Lecz gdyby spróbował zrobić to w samorządzie to jest to nadużycie.

kris

mario

Rita Twoje wnioski są bardzo konstrtuktywne i ja w pełni zgadzam się z nimi. Czas przerwać to milczenie i wmawianie tym razem że wszystko jest cacy. Twoje zdanie zapewniam Cię popiera już wielu mieszkanców.
Patrząc na 'działania" obecnego decydenta zaczynamy doceniać "minioną epokę". Przykro Rito stwierdzić ale drugie imię obecnej władzy to ignorant. Czy o taką przyszlość Andrzejewa walczyłaś (liśmy?)

roszondas

beti

"Doceniać minioną epokę"??? cóż za chytra manipulacja...

rita

rita

roszondas

Więc gdzie tu nierówność w dostępie do srodków publicznych? jezeli ktoś chce pozyskać fundusze od gminy niech idzie, porozmawia, złoży podanie. W czym problem? Na stronie gminnej jest napisane jak wół, że wójt ogłasza OTWARTY KONKURS OFERT NA REALIZACJĘ W 2012 r. ZADAŃ PUBLICZNYCH. Czy gdzieś tam jest napisane, że to konkurs dla jednej organizacji? Chyba, że coś przeoczyłem. W Zarębach Kościelnych i większości gmin ościennych istnieje tylko jedna tego typu org. pozarz. Co jest normalne dla gminy wiejskiej. Tamtejsze stowarzyszenie dostało pieniądze od gminy i nikt nie ma z tym problemu. My nie dostaliśmy nawet złotówki a już się bije na larum.

rita

To że w innych gminach są nadużycia nie jest dla mnie wzorem jak postępować tylko wskazówką czego unikać.
Poza tym można zapoznać się z raportami i orzeczeniami dotyczącymi nadużyć w samorządach aby unikać tego typu zachowań.
W każdej społeczności znajdzie się grupa która będzie zwolennikiem wspierania wybranych, zatrudniania znajomych. Ale też w każdej społeczności znajdzie się grupa która będzie przeciwna takim praktykom i ja należę do takiej właśnie grupy.
Na spotkaniu TRZA Wójt sam przyznał że pracownicy gminy napisali wniosek(i?) dla tej organizacji. Ja pytam dlaczego nie pisali dla pozostałych( są OSP każde z nich tworzy oddzielne stowarzyszenie, jest Związek Młodzieży Wiejskiej, Fortuna(?).
Czas pracy pracownika to są już pieniądze publiczne.
Co do ogłoszenia o konkursie dot współpracy z organizacjami pozarządowymi to nie mam większych zastrzeżeń; ale duże wątpliwości budzi przeprowadzony konkurs na sekretarza. Ale o tym będzie w innym wątku.

Karmazyn

roszondas

rita