Dla wszystkich mieszkańców Andrzejewa i okolic

jasiek

Oj nie przesadzaj. Mi ostatnio wójt pomógł i to zupełnie bez interesownie.

roszondas

To rzeczywiście sportowe gawożenie.Kto kogo prześcignie...

MAJA

Nie przesadzam w ogóle,tylko piszę dlatego że sami się o tym przekonacie czy będzie fortuna czy nie,pożyjemy -zobaczymy i wówczas wspomnicie moje słowa,a że pomógł Ci to należy to do jego obowiązków jako wójta jeśli to była sprawa urzędowa,a co do prześcigania jeden drugiego to nie leży to w mojej gestii tego czynić .Pozdrawiam.

roszondas

Odpowiedż na pytanie , czy będzie fortuna, jest bardzo prosta-nie będzie bo nie ma komu grać.Żadne pieniądze ci w tym nie pomogą;no chyba,że chcesz opłacać zawodników z Ostrowi,itp.,ale to chyba już nie będzie Fortuna Andrzejewo.

LEGIONISTA

roszondas

Jednym słowem z piłką nożną jest żle..

MAJA

Fortuny jako zespołu finansowanego przez UG nie będzie za duże są koszty jej reaktywacji,to co wiem to piszę a skąd wiem? od pewnych ludzi tam pracujących,niech suzin zapyta się na najbliszej sesji wójta i usłyszy to samo zapewne co ja.

Zbyszek

Racja Suzin moze zapytać ale Antkowi wystarczy odp- a czy jest zespół ,czy jest komu grać, panowie sami mówicie że niema komu gały kopać to podstawowy i pierwszy krok w reaktywacji fortuny i nato to Antoni ma g...o do powiedzenia zebrać gromadkie i wtedy zacząć jakieś pertraktacje z nim.. niemyśle ze on juz tak zbaraniał .kiedys jak ja grałem tez bylo nieciekawie na początku ze sponsorowaniem tez na mecze jezdzilo sie wlasnymi samochodami ale jakos zaczelismy potem bylo juz łatwiej zaczeły sie wyniki zaczeła znajdować sie kasa Antek dał coś z gminy ,Nietubyć dołozył , i jakiś sponsor i coś sie działo. zacznijcie od podstaw bo inaczej to bedziemy tu pierniczyć te smutki jeszcze ze dwa lata aż ktos wreszcie powie DOŚĆ i zamknie ten temat przynajmniej na forum.. pozdrawiam Wink

BAKUS

Mysle ze radni powinni poruszyc temat sportu w andrzejewie a nie podobnie jak wojt zacierac raczki i nic nie robic. I na dodatek szczycac sie słowem "RADNY"

MAJA

Nasi radni a w sumie jest ich trójka nic nie zrobią nawet gdy będą chcieli,pozostałych radnych ten temat mało interesuje ,maja jak sami wiecie obowiązki w swoich wsiach to jakiś rów,droga i inne sprawy ,a cóż ich obchodzi andrzejewska piłka np.radnego z Króli czy Kowalówki,im po prostu to wisi.

rita

beti

zgadzam sie - niech zaczna najpierw grac, a sponsor na pewno sie znajdzie Smile

MAJA

Momencik a czy wiecie o tym że gdy istniała Fortuna nie grał nikt z tych miescowości a myślicie że u nich właśnie nie ma takich co umieją kopać piłkę?Są i tacy ,tylko nasi dumni chłopcy nikogo z nich nie brali i na dzisiejszy dzien mówią że nie ma komu grać ,to jest błąd bo można stworzyć zespół pełny nawet z zapasem,tylko trzeba się rozejrzyć za nimi a nie gdy wpadną do baru to nasi ich zaraz chcą lać ,to właśnie jest andrzejewska mentalność.

gmurawsk

Wracamy do tematu a nie dyskutujemy o społecznościach i odczuciach

Adam

Maja trochę się rozpędziłeś. W czasie kiedy ja grałem w Fortunie grali w niej ludzie z Mianowa, Grzymk, Gostkowa (Romek Ryszewski przez długie lata pewniak w składzie), Paproci (choc to juz inna gmina, ale wioska sąsiednia z Andrzejewem) o Sobotkach nie wspominam bo ta wieś akurat zawsze była uważana bardziej jako część Andrzejewa niż oddzielna miejscowość, pojawiali się też na treningach ludzie z Jach i Łętownicy. Nie jest prawdą że w Fortunie grali sami Andrzejewiacy (przewinęło się przez nią wielu ludzi z Zambrowa, Ostrowi Maz., Czyżewa i wielu innych miejscowości). Faktem jest że grało w niej mało ludzi z pozostałych miejscowości Gminy (choć nie prawda że nie grali wogóle o czym wspomniałem) jednakże powodem tego stanu rzeczy nie był fakt nie dopuszczania przez Andrzejewiaków ale po prostu małe zainteresowanie ludzi z Gminy graniem w Fortunie. Sam kilkakrotnie namawiałem pewne osoby z wiosek ażeby przychodzili na treningi, wiem że namawiali też inni, skutek ? Praktycznie żaden. Jeśli nawet jakiś gość w swej łasce pojawił się na treningu, to fakt, iż w następnym meczu nie wyszedł w pierwszym składzie (co chyba nie dziwi ludzi którzy sie na piłce znają) tak skutecznie nadszarpywał jego honor że juz na nastepnym treningu się nie pojawiał. Tak to po krótce wyglądało. Zgadzam się z Ritą że naprawdę czas zacierać podziały na mieszkańców konkretnych miejscowości bo tak naprawdę stanowimy jedną społeczność. Także nie zgadzam się że nie ma z kogo stworzyć drużyny, nie ma tylko osoby która zajęła by sie tą drużyną, tzn. Najpierw ją zebrała, wieszając chocby ogłoszenia po Andrzejewie i całej okolicy, sądzę że znaleźliby sie chętni do grania, a następnie ją prowadziła. Problem jest także z boiskiem (jest w strasznym stanie) i ze sponsorem,a wbrew hura optymizmowi bez sponsora w regularnych rozgrywkach sie nie pociągnie. Ja uważam że warto spróbować organizować zespół. Ze swej strony pomogę co będę mógł a i znam kilka osób które też pomogą.

MAJA

Tak za Twoich czasów tak i było,ale wróc pamięcią ostatni skład Fortuny,czy grali chłopcy z naszej gminy,tak byli z Mianowa i z innych gmin jak Paproć czy Ostrów i Zambrów ale wiem jedno że nie grali z naszej gminy a były mecze jak sięgnąć pamięcią wyjazdowe to nie można było dokonać zmiany zawodnika bo go nie było i sam o tym wiesz,wiem i piszę to z pełną odpowiedzialnością że nie daliście innym szansy,zawodnik grzejący ławę przez kilka meczy wygranych czy przegranych ma dość tego i zniechęcony odchodzi,i tak to było w każdych sytuacjach meczowych,byliście zadufani w sobie nie dopuszczając innych i to odbiło się tym że Fortuna się rozpadła,a co do boiska to jak sami wiecie prawdobodobnie w tym lub przyszłym roku bedzie cmentarzem.
Co do podziałóów mieszkańcow, istnieje podział i będzie istniał a to z tej przyczyny że tutaj nie ma nic pod każdym względem jak to jest w innych gminach,gminy były biedniejsze od naszej a stoją lepiej i z pracą i finansami jak również z estetyką swojej miejscowości.

Adam

Nie mogę zgodzić się z tezą że Fortuna rozpadła sie przez jak to Maja określasz "zadufanie" w sobie ludzi w niej grających. Rozpadła się z zupełnie innych powodów i każdy kto się jej losami interesował dobrze wie z jakich. A co do innych spraw to napewno nie było idealnie, ale nie jest prawdą że ludzie z Gminy byli w jakikolwiek sposób gorzej traktowani. Niewiele powiem o ostatnich okresach w lidze bo już nie grałem, więc sie nie wypowiadam. Co do innych spraw, które podnosisz typu na przykład cmentarz na boisku, to nie chce mi sie komentować.

rafael

oj maja, nikt nie był w sobie zadufany, Fortuna rozpadła sie z innych powodów, piszesz takie głupoty, że aż mnie głowa boli, długo cie nie komentowałem ale to już przesada, jakie zadufanie, człowieku, do końca grali ludzie spoza Andrzejewa, z Paproci itd.,

rafael

napisz maja, kto konkretnie nie grał z naszej gminy, kogo masz na myśli?

beti

rafael - troche tolerancji dla wypowiedzi innych - Tobie tez sie zdarza pisac glupoty (innym na pewno tez) - wez przyklad z Adama

co do cmentarza - to fakt - ostatnio slyszalam, jak ksiadz o tym mowil, wiec na to miejsce nie macie chyba co liczyc Sad

rafael

beti, po co znów piszesz jakies przytyki do mnie, to jest temat o Fortunie, w której nikt nie był w sobie zadufany jak to okreslil maja, a w której grałem i znam chłopaków tam grających i to jest obraza, wiec nie pisz mi tu a tolerancji dla takich wypowiedzi i z kogo mam brac przykład bo to jest nietaktowne, ja Cię nie pouczam co do wzorców-koniec w tym temacie, pisz na prv a nie tutaj,

Adam

Staram się nie wtrącać w żadne spory i sprzeczki na forum bo nie widzę w tym żadnego sensu, ale ponieważ przewinęła się w nich moja osoba to powiem tylko dajcie spokój i nie spierajcie sie bo naprawde nie ma o co. Spróbujmy w tym temacie porozmawiać konstruktywnie.
Może zacznę. Obecne boisko pewnie pójdzie pod cmentarz. Gminna wieś bez pełnowymiarowego boiska to nie tylko brak miejsca do grania ale też wielki wstyd. Od lat mówi sie że idealnym miejscem na boisko jest także należący do parafii teren pomiędzy ulicą Warszawską, ul. Nową (zwana też parkingem) oraz zabudowaniami parafialnymi. Pozostaje kilka kwestii. Po pierwsze rozmowa z księdzem o udostepnieniu tegoz terenu pod boisko. Czego podjąłbym się i zmontował grupę na taką rozmowę (jeden człowiek nie ma czego szukać a chętni do takiej rozmowy mile widziani). Pozostaje znalezienie sponsora do opłacania dzierżawy (nie łudzę się że dostalibyśmy za darmo teren), oraz na uporządkowanie terenu, między innymi zwałowanie. Bramki i ławki przeniesie się ze starego boiska. Może udałoby sie urządzic tam boisko pod egidą gimnazjum czy podstawówki, tak czy tak na pewne prace trzeba znaleźć pieniądze. Po trzecie, choć to właściwie powinno być po pierwsze zjednoczenie sie przynajmniej kilku osób, którym faktycznie andrzejewska piłka leży na sercu. Po czwarte zacząć realizować powyżej przedstawione punkty.

rafael

Adam, moje zdanie na temat Fortuny znasz, zgadzam sie z Toba w 100%

roszondas

Moim skromnym zdaniem staranie się o boisko nie ma sensu,jeżeli nie będzie komu na nim grać,a z tego co się orientuję,to nie będzie.Narazie jest to i co z niego?Nikt nie grał i jest jakie jest.No i trochę się zgodzę z Mają.Młodzież nie była dopuszczana do piłki w Fortunie.Nie pamiętacie już tych dyskusji w tamtych czasach?Co niektórzy szli sobie na mecz,żeby wbiec w ostatniej sekundzie i usłyszeć gwizdek końcowy.Narybek został zmarnowany.Poza tym wielu ludziom nawet nie przeszło przez myśl o graniu ze względu na atmosferę.Adam,sam wiele razy żucałeś rękawice i zchodziłeś z boiska,to wiesz.Trzeba zebrać drużynę i dopiero iść dalej.Takie moje zdanie.

BAKUS

Moje skromne zdanie jest takie.... zacznijmy wkoncu cos robic na poczatek mysle ze trzeba ustalic date spotkania ludzi chetnych do reaktywacji Fortuny. Tylko ze by nie było tak jak wczesniej ze duzo kazdy pisała a nik nic nie zrobil. Przy najmniej ja o niczy nie slyszałem