Dla wszystkich mieszkańców Andrzejewa i okolic

Karmazyn

Mimo sprzeciwów Pana naszego i władcy który to do ostatnich chwil próbował zbojkotować sam przetarg zapowiadając wszyćkiem wszem i wobec że przetarg ten jest nieważny ostał pognany przez kupców z Czyżewa...
Naszą górkę ukochaną w przetargu jawnym za kwotę 482000 złotych kupił Pan Michał Skłodowski, który to posiada bardzo prężną firmę, w Zarębach Kościelnych, więc możemy być spokojni o to, że nie podzieli ona losu Jasienicy "Pokrzywy brud smród i ubóstwo" a co za tym idzie powstaną nowe miejsca pracy konkurencyjne do tych, jakie do tej pory u nas powstały Wink

a wszyscy wiedzą, że tak naprę prawie nic nie powstało od kilku lat...
Koniec wykorzystywania pracowników za głodowe pensje i brak możliwości odbioru dna wolnego za pracę w soboty i niedziele i brak funduszu socjalnego!!! Te krótkie a jak wymowne zdanie dedykuje tym, co to sobie myślą, że zawładli naszem całem przaśnem Ciemnogrodem a siłę roboczą traktują jak niewolników czasy Kunta Kinte już siem kończom…
Na samem wstępie com wspomniał, że przetarg odbył się jawny miałem na myśli dosłowne słowa tego znaczenie w obecności paru zainteresowanych każdy miał prawo podbić kwotę podstawową, jawnie... dla niewtajemniczonych różni się to od przetargu tajnego tym, że w kopercie może znajdować się wszystko a ostatnie słowo ma ten, który ma prawo do koperty zajrzeć. Mówiąc jeszcze innymi słowy przetarg jawny jest w stu procentach sprawiedliwy a w tajnym wystarczy mieć komisyje w kieszeni i wygra ten, który ma wygrać a jak nie to się zastrzeżenie pisze drobnym druczkiem, że w każdej chwili bez podawania przyczyn przewodniczący Wink

ma prawo nie przyjąć żadnej z propozycji… Ja taki przetarg nazywam przekrętem na sto pięćdziesiąt fajerek…
___________________________________________________
Zapraszam do gorącej dyskusji i podzielenia się swoimi spostrzeżeniami związanymi ze sprzedażą prawie ostatniego bastionu GS…

energetyk

fluk

Andrew

I bardzo dobrze, że nie wykupił tego "nasz dobrodziej ac" bo znów by było burzenie magazynów, piekarni wyrównanie gruntu, na którym po kilku miesiącach urosły by pokrzywy i zielsko. Tak by było jak wszędzie gdzie zarządza ta osoba. A tak jest szansa że powstaną tam nie tylko potrzebne usługi ale i miejsca praca. Bo do tej pory to miejsca pracy nie tylko nie były tworzone ale po prostu niszczone, patrz wykańczanie sklepów, usług, walka Z Panem Nietubyciem, odstraszanie inwestorów, itd, itp.

zacier

Gratulacje panie Michale! Mam nadzieję że pan nas, mieszkańców andrzejewa nie zawiedzie. Powodzenia. Smile

Doda Elektroda

Karmazyn · Wysłany: Wto 12:06, 10 Mar 2009 Temat postu:

Stacja paliw i sklepik na górce…
[link widoczny dla zalogowanych]

Mimo sprzeciwów Pana i władcy Ciemnogrodu przaśnego nasza górka ukochana rusza całom parom co by rozrusznik w bezrobociu Ciemnogrockim ruszył pełną parą… Pan Michał S zaraz po ogłoszeniu wyroku temidy ruszył całom parom do ataku i modernizuje wszyćko co ostało przez owego zakupione… Stąd jeśli dwór nie wniesie sprzeciwu w bardzo nie odległej przyszłości będziemy mieli stacje paliw która to będzie rozprowadzać zarówno etylinę, olej napędowy, gaz i opałówkę… Jak tyż ruszy sklep z prawdziwego zdarzenia gdzie będziemy mogli wszyćko kupić by nie TRZA było za podkładkami czy innym drobiazgiem do Zarąb Kościelnych czy Czyżewa podróżować…
I jak to już wcześniej bywało słowo do onego acz jedynego w swem rodzaju barbarzyńcy łokolicy naszej przaśnej… Twe mącenie jedynie opóźnia rozwój naszej przaśnej a jak że piknej łokolicy, za co z pewnością będziesz łobuziaczku rozliczon, co Ci tu uroczyście łobiecuję… Czyżby strach przed konkurencjom tak ciem zmobilizował do masowej destrukcji mej przaśnej łokolicy??? Łopanuj siem chłopie boć nikt z nas nie jest nieśmiertelny a historia naszej przaśnej łokolicy jeszcze za życia ciem rozliczy!!!

INFORMACJE ZAWARTE W TYM BLOGU SĄ TYLKO I WYŁACZNIE MOJĄ OPINIĄ. NIE PONOSZĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA ROZSZERZANIE ROZPUBLICZNIANIE MOJICH PRYWATNYCH WNIOSKÓW...

Wieś tańczy i śpiewa

no cóż decyzja sprzedaży, jak po czasie można to ocenić, byla jak najbardziej sluszna, może teraz przy nowym ukladzie w końcu i stacja paliw powstanie.
a i jescze taka dygresja, czy nie uważacie że w Andrzejewie móglby być targ z prawdziwego zdarzenia i to może np. na górce. pan Sklodowski móglby podnajmować teren wystawcom, sprzedawcom teren na czas targu, za jakąś oplatą.
Sądzę że napewno by to rozruszalo i Andrzejewo i samą górkę.