Forum Dla wszystkich mieszkańców Andrzejewa i okolic Strona Główna Dla wszystkich mieszkańców Andrzejewa i okolic
Andrzejewo Forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozliczmy relaizacje obietnic wyborczych z 2010
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dla wszystkich mieszkańców Andrzejewa i okolic Strona Główna -> Andrzejewo-Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawełK
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 10 Lis 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:51, 10 Lis 2014    Temat postu: Rozliczmy relaizacje obietnic wyborczych z 2010

Szkoda, że u nas w rzadko rozliczamy polityków nie z tego, co obiecali, ale z tego co faktycznie ZROBILI.

Przypomnijmy sobie program aktualnej władzy z 2010 r.

Cytat:
1. URZĄD GMINY PRZYJAZNY DLA KAŻDEGO MIESZKAŃCA, a w tym:
pełne respektowanie prawa dostępu do wszystkich informacji dotyczących funkcjonowania urzędu (wyborca ma prawo patrzeć władzy na ręce);
lepsza współpraca ze wszystkimi mieszkańcami oraz jednostkami organizacyjnymi działających na terenie gminy, a także usprawnienie działania instytucji pomocniczych, w tym w szczególności GOPS – u, między innymi w celu pozyskiwana dodatkowych środków z zewnątrz na jego działalność;
pomoc w rozwoju lokalnych firm poprzez jasny i czytelny system współpracy;
jak najszybsze ukończenie planu zagospodarowania przestrzennego, co znacznie uprości procedurę realizowania inwestycji budowlanych
promocja gminy i kształtowanie jej pozytywnego wizerunku na zewnątrz, jako żywej i zaangażowanej wspólnoty samorządowej;
; wykorzystanie potencjału ludzi tu mieszkających lub pochodzących z naszego terenu, dla rozwoju i realizacji przedstawianych tu zadań (mi in. poprzez utworzenie młodzieżowej Rady Gminy)
- to rzeczy proste i wcale nie tak kosztowne.
2. ZMNIEJSZENIE DŁUGU GMINY:
Mówimy STOP rozrzutnym inwestycjom i
pochłaniającym nasze dochody kosztom kredytów;
mówimy STOP dalszemu zadłużaniu gminy.
3. CZYTELNY SYSTEM ULG PODATKOWYCH DLA KAŻDEGO ROLNIKA i PRZEDSIĘBIORCY:
mówimy STOP niejasnym procedurom przyznawania takich ulg;
chcemy stworzyć jasny i czytelny program współpracy oraz wsparcia dla przedsiębiorców działających na terenie gminy
4 .SZERSZY DOSTĘP DO USŁUG MEDYCZNYCH:
to realizacja art. 7 Ustawy o samorządzie gminnym, który mówi, że zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy, a w tym jedną z ważniejszych potrzeb jest ochrona zdrowia. Ochrona zdrowia, to szeroki dostęp do badań profilaktycznych, między innymi poprzez udział w wszelkiego rodzaju ogólnopolskich i lokalnych programach profilaktycznych. Przyjazna Gmina z troską odnosząca się do tak podstawowego problemu, jakim jest ochrona zdrowia mieszkańców,
5. POPRAWA JAKOŚCI WODY:
mówimy STOP wodzie dopuszczonej do spożycia jedynie warunkowo
6. DOSTĘP DO DARMOWYCH POSIŁKÓW DLA UCZNIÓW:
mówimy STOP zaniedbywaniu tego problemu w naszych szkołach – w naszej Gminie są dzieci, które potrzebują tego rodzaju wsparcia. Nie możemy dłużej udawać, że nas ten problem nie dotyczy.
7. SKUTECZNE POZYSKIWANIE FUNDUSZY NA ROZWÓJ GMINY:
; mówimy STOP rozrzutnym inwestycjom;
planujmy inwestycje długofalowo, rozsądnie i zgodnie z potrzebami mieszkańców(Ja naprawdę wiem jak to zrobić).
8. BEZPŁATNY ODBIÓR SEGREGOWANYCH ODPADÓW:
to standard, który powinien i może obowiązywać również i u nas.
9. DARMOWY INTERNET BEZPRZEWODOWY:
stać nas na to, musimy się otworzyć na nowoczesność, a to jest najkrótsza droga.
10. ROZWÓJ BAZY EDUKACYJNEJ I SPORTOWEJ:
najlepsze inwestycje, to inwestycje w nasze dzieci, a do tego potrzebna jest właściwa baza do prowadzenia zajęć szkolnych i pozaszkolnych. Spróbujmy wyrównać szanse naszych dzieci z dziećmi choćby z miast powiatowych w dostępie do wiedzy i rozrywki na wysokim poziomie. W Andrzejewie może i powinien być klub piłkarski (pozwolę sobie przypomnieć – sport, to zdrowie).
11. POPRAWA JAKOŚCI DRÓG GMINNYCH:
drogi gminne, to nie porozrzucane w terenie placki asfaltu, ale ciągi komunikacyjne, łączące nas ze światem, to szlaki, o które trzeba dbać tak w zimie, jak i w lecie.


Skupię się tylko na kilku kwestiach

Punkt 1
pełne respektowanie prawa dostępu do wszystkich informacji dotyczących funkcjonowania urzędu (wyborca ma prawo patrzeć władzy na ręce);

a gdzie publikacja tego słynnego raportu na który poszło kilkanaście jak nie kilkadziesiąt tysięcy, który miał pokazać przewały w gminie?

Punkt 2 mamy zadłużenie jakieś 8-9 milionów w 2010, po uwzględnieniu kasy zyskanej za sprzedać GS i zwrotu VAT-u było takieś 3 miliony długu – naprawdę arabisty postęp. Szkoda tylko, że nie w tą stronę co miało być.

Punkt 8 – jakoś nie zauważyłem, że podwyżka z 9 zł na 30 zł to darmo.

Punkt 9 – na to długo czekałem zwłaszcza, że wszystko co potrzeba (nadajnik bezprzewodowy na gminie) już jest. Więc niby, w czym problem? Władzy się nie chcę czy darmowy Internet jest tylko dla wybrańców piszących pozytywnie o władzy?

Punkt 11 biorąc pod uwagę iście „ekspresowe” tempo naprawy ulicy Wodnej zauważam istotną "poprawę" w tej kwestii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zgroza




Dołączył: 06 Lis 2014
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:29, 10 Lis 2014    Temat postu:

Rozliczcie 3-4 niewiem ile ich tam było kadencje Cymbalaka. Większego bajkopisarza nie ma. Z tych obietnic co robił przy każdej kadencji nie spełnił nawet 20% potem czekanie do następnych wyborów i przed samymi burza robót i inwestycji tylko w przenośni. Stawianie wódki nawet dziś w Warchołach gorzała się leje. Pani C czy Pan myśli że tak się zdobywa wyborców. Już nasi mieszkańcy mają pana po dziurki w nosie. Piszcie sobie co chcecie w niedzielę wszystko będzie jasne. Mam tylko nadzieję że nasi szanowni mieszkańcy nie dadzą się nabrać na tą grę Cymbusia i Waldusia.

Chyba że znów każdy chce być nazywany ciemniakiem z ciemnogrodu albo że nikogo lepszego ta hołota nie miała i powinno się nosić na tronie Pana Cymbusia.

Panie C gmina jest wszystkich i teraz tak jest skończyła się obrażanie ludzi i traktowanie ich jak szmaty.

Niech żyje wolność wolność i swoboda bez Cymbusia będzie chociaż zgoda

NIe zgroza


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:31, 10 Lis 2014    Temat postu:

Ta Pani miała wiele cierpliwości by tego POsta opracować Złota czcionka siem należy...
Myślę iż nasz nowy członek stomatolog, siem nie POgniewa


Póki co wójtem nie jestem i swoją demagogię możesz uprawiać w obrębie własnej głowy.
Prawdziwe zasługi pana Cymbalaka doskonale wszyscy znamy, ale jeżeli niektórzy zapomnieli, to cytuję urzytkownika "Dorotka" sprzed kilku lat:

„Mój kandydat na wójta, który mi się śnił i śnił, aż się wyśnił:

- „Nie wyrzucał śniętych ryb w pobliskie krzaki i rowy zatruwając tym samym środowisko i stwarzając ryzyko epidemii.
- Nie uderzył niegdyś swego kontrkandydata ( Pana S.) na terenie lecznicy weterynaryjnej.
- Nie kłusował nigdy (i nigdy nie będzie) na rzece naszej Mały Brok, ani nigdzie indziej
- Nie zniżył się do roli kłusownika, w ramach swojej myśliwskiej pasji
- Nie skupował ziemi naszej ojczystej, poprzez zastraszanie ludzi, tudzież oferowanie członkom ich rodzin(dzieciom) pracy w UG Andrzejewo, a następnie ich zwalniając.
- Nie rysował niczyich samochodów, a tym bardziej przeciwnego jego rządom radnego Gminy naszej ukochanej.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie świecił reflektorami w okna członków komisji wyborczych, ani ich nie straszył pogróżkami telefonicznymi. Ustąpili bo....znudziło im się to wszystko...
- Nie uderzył radnego w miejscowej, zabytkowej świątyni, ani nikogo innego. Nawet jednego pana z wodnej ulicy. Chociaż raz mi się wydawało...ale nie, nie, przewidziało mi się....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nigdy też nie wypisywał w Gminnych Wieściach oszczerstw i pomówień pod niczyim adresem, a to że to wydawnictwo stało się szmatławcem i środkiem propagandy, to po prostu kłamstwo i oszczerstwo.
- Nigdy nie jeździł bez włączonych świateł w swym aucie (tym bardziej gminnym), zwłaszcza po zmroku.
- Nigdy też nie spowodował żadnej kolizji, ani żadnego wypadku, a to że ma ich na swoim koncie kilkadziesiąt, to...to chamstwo i oszczerstwo i Goebelsowsko – Hitlerowska propaganda.
- Nie prawda, że komisja antyalkoholowa tylko bierze wynagrodzenie za swoją służbę w dobrej sprawie. Jej członkowie wcale nie spożywają alkoholu pod sklepem. Wcale a wcale.
- Nie używał do celów prywatnych samochodów, będących własnością Urzędu Gminy, wożąc nimi choinki z prywatnej plantacji oraz ryby i inne rzeczy prywatne.
- Nie zatrudniał na swojej prywatnej posesji pracowników gminnych, którym taż gmina płaciła pensje. Nie prawdą jest jakoby byli wykorzystywani do odłowu ryb w stawach, wycinania choinek i ich opryskiwania. Nie pracowali też nigdy na plantacji borówki amerykańskiej. No chyba, na koszt właściciela owej plantacji.
- Nigdy też nie zabraniał nikomu dostępu do informacji publicznej. Wyrok sądu to po prostu kpina i jakaś pomyłka, ot co.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie wycinał drzew bez zezwolenia. Zwłaszcza przy drodze powiatowej. Pośpiesznie odholowane za cmentarz drzewa i przysypane ziemią pnie po topolach, to tylko świadectwo o sprawności działania pracowników z drużyny interwencyjnej, którymi ma zaszczyt rozporządzać.
- Nie przewoził w samochodzie odbezpieczonej broni, która to ponoć wystrzeliła i pogruchotała dach auta.
- Nie zabraniał młodzieży użytkowania pomieszczeń, co by mieli się gdzie podziać, ale...ta dzisiejsza młodzież. Oni tam piwo pili! Nie obiecał też młodzieżowego klubu z różnego rodzaju atrakcjami, a nawet jeśli, to przecież tam i tak nikt by nie chodził...
- Nie pisał skarg na ks. proboszcza, że mu nie chce oddać miejsca na cmentarz pod plac rozrywkowy, na którym organizuje się festyny.
- Nie chciał też rozwiązania drużyny piłkarskiej, ale zła sytuacja Gminy....To znaczy, hm, tego, jedna z najlepszych w powiecie, ale jakoś tak po prostu funduszy zbrakło. Zwykła rzecz. Tutaj też trzeba zaznaczyć, że to wierutne kłamstwo, że obietnica stworzenia drużyny piłkarskiej, to tylko taki blef przedwyborczy, aby przyciągnąć młodzież do urn wyborczych. Przecież On młodzież, a zwłaszcza dzieci kocha. Wiadoma sprawa.
- Nie miał nic wspólnego z nakazem geodety o skrócenie dachu. Wystawał ponad normę aż 12 cm!!!!!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że pomimo deklaracji, że „nie będzie zniżał się do naszego poziomu” pisze z małymi przerwami lub zleca pisanie innym osobom, które to boją się otwarcie zaprotestować. To nie jest prawda.
- Nie rozdaje też ludziom, których uważa za prostaków, kartek z zaznaczonymi kandydatami, na których mają oddać głos. (swój głos, czy „swój” – wszystko jedno).
- Nie narzuca pracownikom, gdzie mają wykorzystać pieniądze z bonów świątecznych. To nie prawda, że jakoby nakazuje realizacji w sklepie swej żony Hanny.
- Nie prawda także, że zaczepia pracowników gminnych, wychodzących ze sklepów innych niż Centrum Handlowe, karcąc ich i wypytując: „czy nie wiedzą gdzie robić zakupy?”, czy też „czy chcą zmienić pracę?”. Bzdura, bzdura, bzdura.
- Nie prawda, że parking przy Centrum Handlowym powstał kosztem parku!. No dobrze, to prawda, ale jaki jest estetyczny! A parku jeszcze przecież zostało co nieco.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że terroryzuje ludzi, którzy leczą swą zwierzynę u innego weterynarza niż zaprzyjaźnionego z nim. Stek kłamstw.
- Nie prawda, że sprzedał koryto rzeki należące, jak by nie było, do skarbu państwa i jego będące własnością. To przecież ewidentna bzdura. Trzeba by było być idiotą, żeby takie manewry robić. To kolejna pomyłka sądu i geodetów, ale ustąpił. Niech im tam będzie. Niech straci.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, co stwierdza wyrok sądu, że wgrodził się z ogrodzeniem stawu w działkę gminną, ale niech im tam, można te parę metrów przesunąć. O co te krzyki.
- Nie chciał wcale wykupić wykopanego za duże pieniądze kąpieliska, a jeśli nawet, to tylko z chęci zagospodarowania tegoż akwenu wodnego i objęciu go swoją troską, żeby szuwarami nie obrastał.
- Nie prawda, że w Gminie krowy mają lepiej niż ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie zasypywał nigdy rzeki w celu zwiększenia terytorium swojej posiadłości
- Nie postawił ogrodzenia stawów hodowlanych na linii brzegowej rzeki, że przejść nie można. Skąd.
- Nie regulował rzeczki naszej, żeby mu ryby ze stawów nie wypływały. Taka była po prostu potrzeba, a że akurat w rejonie owych stawów, to przecież nie zbrodnia. To nawet obowiązek Urzędu Gminy, aby pomóc w potrzebie.
- Nie prawda też, że posiada na stryszku komplet dzieł Lenina, i że właśnie tym autorytetem się kieruje w swoim życiu.
- Nie jest zwolennikiem wyburzania różnego rodzaju budynków na terenie Gminy. Fakt wyburzył stary młyn z muru pruskiego, którym tak się zachwycały przewodniki turystyczne, ale...no nie oszukujmy się, to była tylko stara rudera.
- Nie godził nigdy w niczyje dobre imię!
[link widoczny dla zalogowanych]
- To prawda, że z kilku tysięcy sadzonek drzewek przeznaczonych na zalesienie obszaru Gminy, korzenie zapuściło tylko kilka, ale to są sprawy które zrozumiecie dopiero w przyszłości. To wszystko ma swój cel. Tłumaczenie, że sadzone były w miejscach, gdzie by tylko przeszkadzały i ludzie je powyrywali, to brednie i ludzka nieżyczliwość podyktowana nienawiścią i zazdrością. Ot co.
- Nie prawda też, że większa część ryb przeznaczonych na zarybienie rzeki trafia do jego prywatnych stawów hodowlanych. Oszczerstwo!
- Nie tankuje samochodów (ani nikt z jego rodziny) na koszt UG Andrzejewo. Stać go na to, żeby zapłacić z własnej kieszeni. Zwłaszcza, że podstawowa pensja, bez różnego rodzaju dodatków, diet, delegacji, nagród...., które sobie (i słusznie) przyznaje to ponad sześć tysiączków złotych. Stać? Stać.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie chciał nigdy zubożyć żadnego rolnika przez podkupienie jego gruntów, aby umiejscowić tam maszty przekaźnikowe telefonii komórkowej, za które co miesiąc ładna sumka, w postaci kilku tysiączków, wpływa. Ja wiem, że opowiadana jest wszędzie historyjka jak to wójt nie miał zgody sąsiadów na postawienie masztu, więc podzielił działkę na trzy części. Jedną teraz posiada jego żona, a drugą syn. Tym samym oni stali się sąsiadami. Tym razem zgodnymi. Ja wiem, ale co tu z ludźmi dyskutować. Pogadają i przestaną. Z czasem zapomną. A komórki, to dzięki komu zasięg mają? Tego już się nie pamięta. No i miejsce pracy dla poszkodowanych tym biznesem znalazło się w Urzędzie...Kolejny krok do eliminacji bezrobocia.
- Nie zabraniał nigdy nikomu korzystania z sali sportowej, która wszakże z funduszu sportu została wybudowana. Jednakże sami wiecie, że organizowane są tam wesela, a to dla Gminy poważny dochód. Musimy z tego korzystać.
- Nie oszukiwał nigdy na wynajmie sali weselnej. Faktycznie tylko cztery wesela na pół roku się zdarzają. 
- Nie oszukiwał również na wynajmie sali należącej do OSP. Czysta bzdura, jak i poprzednie
- Nie traktował ludzi jak ciemniaków, co to się komputerem posługiwać nie umieją. To nie tak...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie podrzucał gwoździ i śrub na wjazd do posesji radnego, będącego w opozycji względem niego.
- Nie podpalił drewnianego domku, a w czasie późniejszym także budynku gospodarczego na swojej posesji za mostem. To kłamstwo, że zrobił to dla uzyskania odszkodowania. Teraz pozostała działka z przydomową oczyszczalnią ścieków, chociaż domu na niej nie ma. Dobrze, że chociaż dzięki temu jakieś fundusze i dotacje z UE udało się wysępić.
- Nie sapał do słuchawki telefonu jednego z radnych opozycji. Ktoś się zapewne podpiął pod linię. Zdarza się.
- Nie zasypywał nas mrzonkami i obietnicami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że zatwierdzony podatek rolny mamy najwyższy w okolicy. Jest w sam raz. Jak ktoś tego nie pojmuje, to jego sprawa. Przecież radni, to w większości rolnicy. Skoro sami (większość) głosowali „za”, to chyba głupi nie są?
- Nie prawda, że protokoły spisywane z obrad Rady Gminy różnią się od tych, które można odsłuchać z nagrań audio. Bzdura.
- Nie było żadnego oszustwa przy zakupie samochodu strażackiego. 95000 dotacji, a 35000zł kosztów własnych. W sumie 130000. To, że taki sam kosztuje 60 – 70 tys.? Może i kosztuje, ale ten kosztował tyle i już. Ważne, że jest. Kochani, cieszcie się małymi rzeczami.
- Nie prawda, że z kranu płynie źródło brudnej wody, która rokrocznie warunkowo jest dopuszczana do spożycia. Przecież ciągle wam powtarzają ludzie od spisywania liczników, że jest to herbata i że powinniście się cieszyć, że płacicie za wodę a pijecie herbatę. „Ludzki Pan”.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie ponosi też odpowiedzialności za sprawność hydrantów w okolicy. To, że jakiś tam dom spłonął bo hydrant był zakręcony, to wasza wina! Trzeba zakręcać, bo wodę kradną złodzieje jedne.
- Nie kradł wody poprzez „lewe” podłączenie do przydomowej piekarni, której już niestety nie ma.
- Nie kradł też prądu doprowadzonego do tej piekarni. Ukarano żonę i słusznie, piekarnia przecież do niej należy. Tak samo wstyd. On niewinny, ona ukarana.... zimnym wrzątkiem....
- Nie prowadził nagonki na pomniejszych przedsiębiorców i sklepikarzy, aby wyeliminować ich z rynku, aby tylko Centrum Handlowe zostało.
- Nie prawda, że oświetlenie hybrydowe, to strata pieniędzy, a kredyty spłacamy wraz z odsetkami. To, że ktoś tak twierdzi w Urzędzie Marszałkowskim, to jego sprawa. Goebelsowiec jeden. To jest po prostu skomplikowana procedura. Nie na wasze głowy. To, że system owych hybryd oświetla nocą pusty parking, to nie wasza sprawa. Tak właśnie miało być. Żeby było widać jaki ten parking ładny, nie tylko w dzień, ale i w nocy. A że 5 hybryd kosztowało bez odsetek 175 000zł? Ludzie kochani. Stać nas. A jak.
- Nie prawda, że odesłał chorą staruszkę „pod latarnię”. Taki znany incydent lokalny...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że jako szef Gminy odrzucił dotację na budowę boiska w Ruskołęce Starej, czy też obiecywaną od 18-stu lat oczyszczalnię ścieków w Andrzejewie, a nawet jeśli, to spokojnie: „co się odwlecze to nie uciecze” jak mówi mądre przysłowie. Przysłowia przecież są mądrością narodów.
- Nie miał nic złego na celu kiedy obiecał na 100-lecie odnowić budynek GS, który teraz straszy swym wyglądem. Został sprzedany. Mógł się przecież rozmyślić. Mógł? Mógł.
- Nie prawda, że w ramach zarządzania odpadami padlinę z okolicznych gospodarstw zakopuje się w grzymkowskim lesie, a tym samym naraża glebę na skażenie, a ludzi na chorobę (groźba epidemii)
- Nie prawda, że przy wylewaniu nawierzchni asfaltowych kombinuje się i kradnie. Asfalt w naszej Gminie jest droższy o 20%, bo jest z lepszej gminy, tfu, z lepszej gliny ulepiony.
- Nie zasadził kopa radnemu na jego własnej posesji, nie mógł być aż tak bezczelny i głupi.....No nie wierzę.
- Nie wypalał traw na terenie swych stawów. Fakt widziałam...chyba jego, albo może tylko odrobinkę podobny, ale ciemno było, bo to już 20.00 wieczorkiem była. Nawet jeżeli kilka robaków tym zabił, to kto ich tam będzie żałował? Dobrze, że większego pożaru nie było, a mógł spłonąć dom! Tylko, że już wcześniej spłonął, więc to raczej nie jest możliwe.
- Nie dzwonił nigdy na koszt Gminy naszej do USA. Nie będę wyjaśniała, bo i co tu wyjaśniać.
- Nie prawda, że wbrew wymogom sanepidu, piasek w piaskownicy nie był wymieniany. Przecież psy ciągle tam kopią i szczają, a to wpływa korzystnie na rotację piasku, jako środka zastępczego.
- Nie prawda też, że potrzebuje egzorcysty. Nie bądźcie przesądni!
- Nigdy też nie strzelał ze swej fuzji ze swego balkonu po zmroku, ani też na terenie pewnej wsi, jak to się kiedyś rozpisywała pewna ostrowska gazecina.
- Nie kupował tytułu magistra w Ostrołęce. Sam jest tak mądry, że nawet i doktorat powinien mieć. Nie chce się tylko wywyższać.
- Nie z jego też winy młody chłopak umarł z głodu. To wina Opieki Społecznej! Wyrok sądu to przecież rozstrzygnie.
- Nie straszył nigdy nikogo! Ci wszyscy ludzie kłamią.
- Nie wzbraniał sprzedaży „Górki”. To dzięki niemu została sprzedana i powstały nowe miejsca pracy. To oczywiste.
- Nie załatwiał nikomu pracy „po znajomości” obsadzając różnego rodzaju urzędy „swoimi ludźmi”, którzy to rzekomo przyjeżdżają teraz na kontrolę naszej gminy. Nikogo też nie zatrudniał w UG w zamian za ziemię. Przecież to jakaś hitlerowska propaganda nienawiści i zazdrości, szerzona w naszym małym społeczeństwie.
- Nie kupił drogi publicznej od Gminy naszej, bo i po co? Wszystkie drogi i tak należą do niego.
- Nie prawda, że zabrania ludziom rozrywki i kultury.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, że odwiedza swoich kontrkandydatów w domach i straszy różnego rodzaju konsekwencjami. Dajcie już temu spokój. Przecież nie jest zwykłym półgłówkiem, czy bandytą. To człowiek bez skazy.
- Nie prawda, że był już w każdej z możliwych partii politycznych! Ze dwie się jeszcze zostało. No i czemu tu się dziwić? Człowiek nabiera doświadczenia. Poglądy? Eeeee tam. Trzeba się dostosowywać.
- Nie prawda, że światło rozświetla się nocą na miesiąc przed wyborami. Tak po prostu wypadło. Przypadek.
- Nie zabrania też nikomu światła! No ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że asfalt w Królach wylany został w ramach kampanii i ma na celu udobruchanie i omotanie propagandą tamtejszych mieszkańców. Przyszła pora, to się robi. Oszczędzało się przez cały rok, to teraz trzeba budżet nadszarpnąć. Zwyczajna sprawa. Statystyki pokazują, że co 4 lata jest jakaś taka nadwyżka budżetowa. To, że równorzędnie wypadają także wybory. Przypadek taki. Co za afera w ogóle.
- Nie planował nie odśnieżania dróg zimową porą, byśmy nie mogli nimi przejechać swoimi wypasionymi autami. To proste. Jest zima, to musi być zimno i musi być śnieg. „Takie jest odwieczne prawo natury”, że zacytuję klasyka. Nie popadajmy w paranoję!!!”

To wszystko są pomówienia i efekt hitlerowsko – goebelsowskiej propagandy „grupy desperatów politycznych”, którzy postawili sobie za cel wyłączenie tego człowieka z życia publicznego. Myślę, że te wszystkie nowinki – zasłyszane lub wyczytane w prasie – są nieprawdziwe i pragnę je z tego miejsca zdementować.”
_________________
Boruj i nie choruj!

Post został pochwalony 6 razy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawełK
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 10 Lis 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:33, 10 Lis 2014    Temat postu:

Merytorycznie proszę

Skupię się tylko na kilku kwestiach

Punkt 1
pełne respektowanie prawa dostępu do wszystkich informacji dotyczących funkcjonowania urzędu (wyborca ma prawo patrzeć władzy na ręce);

a gdzie publikacja tego słynnego raportu na który poszło kilkanaście jak nie kilkadziesiąt tysięcy, który miał pokazać przewały w gminie?

Punkt 2 mamy zadłużenie jakieś 8-9 milionów w 2010, po uwzględnieniu kasy zyskanej za sprzedać GS i zwrotu VAT-u było takieś 3 miliony długu – naprawdę arabisty postęp. Szkoda tylko, że nie w tą stronę co miało być.

Punkt 8 – jakoś nie zauważyłem, że podwyżka z 9 zł na 30 zł to darmo.

Punkt 9 – na to długo czekałem zwłaszcza, że wszystko co potrzeba (nadajnik bezprzewodowy na gminie) już jest. Więc niby, w czym problem? Władzy się nie chcę czy darmowy Internet jest tylko dla wybrańców piszących pozytywnie o władzy?

Punkt 11 biorąc pod uwagę iście „ekspresowe” tempo naprawy ulicy Wodnej zauważam istotną "poprawę" w tej kwestii.

a nie wciskasz stary kit.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PawełK dnia Pon 23:34, 10 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawełK
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 10 Lis 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:34, 10 Lis 2014    Temat postu:

Swoją drogą co to za ściema?
Karmazyn napisał:

Post został pochwalony 6 razy


Widzisz prawda jest niżej tylko mniejszymi literami
Cytat:
Post został pochwalony 0 razy (Jeśli uważasz, że ten post zasługuje na pochwałę, kliknij tutaj)
oj coś ludzie jakoś już nie są tak łatwowierni jak kiedyś.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PawełK dnia Pon 23:35, 10 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:28, 11 Lis 2014    Temat postu:

Karmazyn,,,Ta Pani miała wiele cierpliwości by tego POsta opracować Złota czcionka siem należy...
Myślę iż nasz nowy członek stomatolog, siem nie POgniewa


Póki co wójtem nie jestem i swoją demagogię możesz uprawiać w obrębie własnej głowy.
Prawdziwe zasługi pana Cymbalaka doskonale wszyscy znamy, ale jeżeli niektórzy zapomnieli, to cytuję urzytkownika "Dorotka" sprzed kilku lat:

„Mój kandydat na wójta, który mi się śnił i śnił, aż się wyśnił:

- „Nie wyrzucał śniętych ryb w pobliskie krzaki i rowy zatruwając tym samym środowisko i stwarzając ryzyko epidemii.
- Nie uderzył niegdyś swego kontrkandydata ( Pana S.) na terenie lecznicy weterynaryjnej.
- Nie kłusował nigdy (i nigdy nie będzie) na rzece naszej Mały Brok, ani nigdzie indziej
- Nie zniżył się do roli kłusownika, w ramach swojej myśliwskiej pasji
- Nie skupował ziemi naszej ojczystej, poprzez zastraszanie ludzi, tudzież oferowanie członkom ich rodzin(dzieciom) pracy w UG Andrzejewo, a następnie ich zwalniając.
- Nie rysował niczyich samochodów, a tym bardziej przeciwnego jego rządom radnego Gminy naszej ukochanej.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie świecił reflektorami w okna członków komisji wyborczych, ani ich nie straszył pogróżkami telefonicznymi. Ustąpili bo....znudziło im się to wszystko...
- Nie uderzył radnego w miejscowej, zabytkowej świątyni, ani nikogo innego. Nawet jednego pana z wodnej ulicy. Chociaż raz mi się wydawało...ale nie, nie, przewidziało mi się....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nigdy też nie wypisywał w Gminnych Wieściach oszczerstw i pomówień pod niczyim adresem, a to że to wydawnictwo stało się szmatławcem i środkiem propagandy, to po prostu kłamstwo i oszczerstwo.
- Nigdy nie jeździł bez włączonych świateł w swym aucie (tym bardziej gminnym), zwłaszcza po zmroku.
- Nigdy też nie spowodował żadnej kolizji, ani żadnego wypadku, a to że ma ich na swoim koncie kilkadziesiąt, to...to chamstwo i oszczerstwo i Goebelsowsko – Hitlerowska propaganda.
- Nie prawda, że komisja antyalkoholowa tylko bierze wynagrodzenie za swoją służbę w dobrej sprawie. Jej członkowie wcale nie spożywają alkoholu pod sklepem. Wcale a wcale.
- Nie używał do celów prywatnych samochodów, będących własnością Urzędu Gminy, wożąc nimi choinki z prywatnej plantacji oraz ryby i inne rzeczy prywatne.
- Nie zatrudniał na swojej prywatnej posesji pracowników gminnych, którym taż gmina płaciła pensje. Nie prawdą jest jakoby byli wykorzystywani do odłowu ryb w stawach, wycinania choinek i ich opryskiwania. Nie pracowali też nigdy na plantacji borówki amerykańskiej. No chyba, na koszt właściciela owej plantacji.
- Nigdy też nie zabraniał nikomu dostępu do informacji publicznej. Wyrok sądu to po prostu kpina i jakaś pomyłka, ot co.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie wycinał drzew bez zezwolenia. Zwłaszcza przy drodze powiatowej. Pośpiesznie odholowane za cmentarz drzewa i przysypane ziemią pnie po topolach, to tylko świadectwo o sprawności działania pracowników z drużyny interwencyjnej, którymi ma zaszczyt rozporządzać.
- Nie przewoził w samochodzie odbezpieczonej broni, która to ponoć wystrzeliła i pogruchotała dach auta.
- Nie zabraniał młodzieży użytkowania pomieszczeń, co by mieli się gdzie podziać, ale...ta dzisiejsza młodzież. Oni tam piwo pili! Nie obiecał też młodzieżowego klubu z różnego rodzaju atrakcjami, a nawet jeśli, to przecież tam i tak nikt by nie chodził...
- Nie pisał skarg na ks. proboszcza, że mu nie chce oddać miejsca na cmentarz pod plac rozrywkowy, na którym organizuje się festyny.
- Nie chciał też rozwiązania drużyny piłkarskiej, ale zła sytuacja Gminy....To znaczy, hm, tego, jedna z najlepszych w powiecie, ale jakoś tak po prostu funduszy zbrakło. Zwykła rzecz. Tutaj też trzeba zaznaczyć, że to wierutne kłamstwo, że obietnica stworzenia drużyny piłkarskiej, to tylko taki blef przedwyborczy, aby przyciągnąć młodzież do urn wyborczych. Przecież On młodzież, a zwłaszcza dzieci kocha. Wiadoma sprawa.
- Nie miał nic wspólnego z nakazem geodety o skrócenie dachu. Wystawał ponad normę aż 12 cm!!!!!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że pomimo deklaracji, że „nie będzie zniżał się do naszego poziomu” pisze z małymi przerwami lub zleca pisanie innym osobom, które to boją się otwarcie zaprotestować. To nie jest prawda.
- Nie rozdaje też ludziom, których uważa za prostaków, kartek z zaznaczonymi kandydatami, na których mają oddać głos. (swój głos, czy „swój” – wszystko jedno).
- Nie narzuca pracownikom, gdzie mają wykorzystać pieniądze z bonów świątecznych. To nie prawda, że jakoby nakazuje realizacji w sklepie swej żony Hanny.
- Nie prawda także, że zaczepia pracowników gminnych, wychodzących ze sklepów innych niż Centrum Handlowe, karcąc ich i wypytując: „czy nie wiedzą gdzie robić zakupy?”, czy też „czy chcą zmienić pracę?”. Bzdura, bzdura, bzdura.
- Nie prawda, że parking przy Centrum Handlowym powstał kosztem parku!. No dobrze, to prawda, ale jaki jest estetyczny! A parku jeszcze przecież zostało co nieco.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że terroryzuje ludzi, którzy leczą swą zwierzynę u innego weterynarza niż zaprzyjaźnionego z nim. Stek kłamstw.
- Nie prawda, że sprzedał koryto rzeki należące, jak by nie było, do skarbu państwa i jego będące własnością. To przecież ewidentna bzdura. Trzeba by było być idiotą, żeby takie manewry robić. To kolejna pomyłka sądu i geodetów, ale ustąpił. Niech im tam będzie. Niech straci.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, co stwierdza wyrok sądu, że wgrodził się z ogrodzeniem stawu w działkę gminną, ale niech im tam, można te parę metrów przesunąć. O co te krzyki.
- Nie chciał wcale wykupić wykopanego za duże pieniądze kąpieliska, a jeśli nawet, to tylko z chęci zagospodarowania tegoż akwenu wodnego i objęciu go swoją troską, żeby szuwarami nie obrastał.
- Nie prawda, że w Gminie krowy mają lepiej niż ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie zasypywał nigdy rzeki w celu zwiększenia terytorium swojej posiadłości
- Nie postawił ogrodzenia stawów hodowlanych na linii brzegowej rzeki, że przejść nie można. Skąd.
- Nie regulował rzeczki naszej, żeby mu ryby ze stawów nie wypływały. Taka była po prostu potrzeba, a że akurat w rejonie owych stawów, to przecież nie zbrodnia. To nawet obowiązek Urzędu Gminy, aby pomóc w potrzebie.
- Nie prawda też, że posiada na stryszku komplet dzieł Lenina, i że właśnie tym autorytetem się kieruje w swoim życiu.
- Nie jest zwolennikiem wyburzania różnego rodzaju budynków na terenie Gminy. Fakt wyburzył stary młyn z muru pruskiego, którym tak się zachwycały przewodniki turystyczne, ale...no nie oszukujmy się, to była tylko stara rudera.
- Nie godził nigdy w niczyje dobre imię!
[link widoczny dla zalogowanych]
- To prawda, że z kilku tysięcy sadzonek drzewek przeznaczonych na zalesienie obszaru Gminy, korzenie zapuściło tylko kilka, ale to są sprawy które zrozumiecie dopiero w przyszłości. To wszystko ma swój cel. Tłumaczenie, że sadzone były w miejscach, gdzie by tylko przeszkadzały i ludzie je powyrywali, to brednie i ludzka nieżyczliwość podyktowana nienawiścią i zazdrością. Ot co.
- Nie prawda też, że większa część ryb przeznaczonych na zarybienie rzeki trafia do jego prywatnych stawów hodowlanych. Oszczerstwo!
- Nie tankuje samochodów (ani nikt z jego rodziny) na koszt UG Andrzejewo. Stać go na to, żeby zapłacić z własnej kieszeni. Zwłaszcza, że podstawowa pensja, bez różnego rodzaju dodatków, diet, delegacji, nagród...., które sobie (i słusznie) przyznaje to ponad sześć tysiączków złotych. Stać? Stać.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie chciał nigdy zubożyć żadnego rolnika przez podkupienie jego gruntów, aby umiejscowić tam maszty przekaźnikowe telefonii komórkowej, za które co miesiąc ładna sumka, w postaci kilku tysiączków, wpływa. Ja wiem, że opowiadana jest wszędzie historyjka jak to wójt nie miał zgody sąsiadów na postawienie masztu, więc podzielił działkę na trzy części. Jedną teraz posiada jego żona, a drugą syn. Tym samym oni stali się sąsiadami. Tym razem zgodnymi. Ja wiem, ale co tu z ludźmi dyskutować. Pogadają i przestaną. Z czasem zapomną. A komórki, to dzięki komu zasięg mają? Tego już się nie pamięta. No i miejsce pracy dla poszkodowanych tym biznesem znalazło się w Urzędzie...Kolejny krok do eliminacji bezrobocia.
- Nie zabraniał nigdy nikomu korzystania z sali sportowej, która wszakże z funduszu sportu została wybudowana. Jednakże sami wiecie, że organizowane są tam wesela, a to dla Gminy poważny dochód. Musimy z tego korzystać.
- Nie oszukiwał nigdy na wynajmie sali weselnej. Faktycznie tylko cztery wesela na pół roku się zdarzają. 
- Nie oszukiwał również na wynajmie sali należącej do OSP. Czysta bzdura, jak i poprzednie
- Nie traktował ludzi jak ciemniaków, co to się komputerem posługiwać nie umieją. To nie tak...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie podrzucał gwoździ i śrub na wjazd do posesji radnego, będącego w opozycji względem niego.
- Nie podpalił drewnianego domku, a w czasie późniejszym także budynku gospodarczego na swojej posesji za mostem. To kłamstwo, że zrobił to dla uzyskania odszkodowania. Teraz pozostała działka z przydomową oczyszczalnią ścieków, chociaż domu na niej nie ma. Dobrze, że chociaż dzięki temu jakieś fundusze i dotacje z UE udało się wysępić.
- Nie sapał do słuchawki telefonu jednego z radnych opozycji. Ktoś się zapewne podpiął pod linię. Zdarza się.
- Nie zasypywał nas mrzonkami i obietnicami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że zatwierdzony podatek rolny mamy najwyższy w okolicy. Jest w sam raz. Jak ktoś tego nie pojmuje, to jego sprawa. Przecież radni, to w większości rolnicy. Skoro sami (większość) głosowali „za”, to chyba głupi nie są?
- Nie prawda, że protokoły spisywane z obrad Rady Gminy różnią się od tych, które można odsłuchać z nagrań audio. Bzdura.
- Nie było żadnego oszustwa przy zakupie samochodu strażackiego. 95000 dotacji, a 35000zł kosztów własnych. W sumie 130000. To, że taki sam kosztuje 60 – 70 tys.? Może i kosztuje, ale ten kosztował tyle i już. Ważne, że jest. Kochani, cieszcie się małymi rzeczami.
- Nie prawda, że z kranu płynie źródło brudnej wody, która rokrocznie warunkowo jest dopuszczana do spożycia. Przecież ciągle wam powtarzają ludzie od spisywania liczników, że jest to herbata i że powinniście się cieszyć, że płacicie za wodę a pijecie herbatę. „Ludzki Pan”.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie ponosi też odpowiedzialności za sprawność hydrantów w okolicy. To, że jakiś tam dom spłonął bo hydrant był zakręcony, to wasza wina! Trzeba zakręcać, bo wodę kradną złodzieje jedne.
- Nie kradł wody poprzez „lewe” podłączenie do przydomowej piekarni, której już niestety nie ma.
- Nie kradł też prądu doprowadzonego do tej piekarni. Ukarano żonę i słusznie, piekarnia przecież do niej należy. Tak samo wstyd. On niewinny, ona ukarana.... zimnym wrzątkiem....
- Nie prowadził nagonki na pomniejszych przedsiębiorców i sklepikarzy, aby wyeliminować ich z rynku, aby tylko Centrum Handlowe zostało.
- Nie prawda, że oświetlenie hybrydowe, to strata pieniędzy, a kredyty spłacamy wraz z odsetkami. To, że ktoś tak twierdzi w Urzędzie Marszałkowskim, to jego sprawa. Goebelsowiec jeden. To jest po prostu skomplikowana procedura. Nie na wasze głowy. To, że system owych hybryd oświetla nocą pusty parking, to nie wasza sprawa. Tak właśnie miało być. Żeby było widać jaki ten parking ładny, nie tylko w dzień, ale i w nocy. A że 5 hybryd kosztowało bez odsetek 175 000zł? Ludzie kochani. Stać nas. A jak.
- Nie prawda, że odesłał chorą staruszkę „pod latarnię”. Taki znany incydent lokalny...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że jako szef Gminy odrzucił dotację na budowę boiska w Ruskołęce Starej, czy też obiecywaną od 18-stu lat oczyszczalnię ścieków w Andrzejewie, a nawet jeśli, to spokojnie: „co się odwlecze to nie uciecze” jak mówi mądre przysłowie. Przysłowia przecież są mądrością narodów.
- Nie miał nic złego na celu kiedy obiecał na 100-lecie odnowić budynek GS, który teraz straszy swym wyglądem. Został sprzedany. Mógł się przecież rozmyślić. Mógł? Mógł.
- Nie prawda, że w ramach zarządzania odpadami padlinę z okolicznych gospodarstw zakopuje się w grzymkowskim lesie, a tym samym naraża glebę na skażenie, a ludzi na chorobę (groźba epidemii)
- Nie prawda, że przy wylewaniu nawierzchni asfaltowych kombinuje się i kradnie. Asfalt w naszej Gminie jest droższy o 20%, bo jest z lepszej gminy, tfu, z lepszej gliny ulepiony.
- Nie zasadził kopa radnemu na jego własnej posesji, nie mógł być aż tak bezczelny i głupi.....No nie wierzę.
- Nie wypalał traw na terenie swych stawów. Fakt widziałam...chyba jego, albo może tylko odrobinkę podobny, ale ciemno było, bo to już 20.00 wieczorkiem była. Nawet jeżeli kilka robaków tym zabił, to kto ich tam będzie żałował? Dobrze, że większego pożaru nie było, a mógł spłonąć dom! Tylko, że już wcześniej spłonął, więc to raczej nie jest możliwe.
- Nie dzwonił nigdy na koszt Gminy naszej do USA. Nie będę wyjaśniała, bo i co tu wyjaśniać.
- Nie prawda, że wbrew wymogom sanepidu, piasek w piaskownicy nie był wymieniany. Przecież psy ciągle tam kopią i szczają, a to wpływa korzystnie na rotację piasku, jako środka zastępczego.
- Nie prawda też, że potrzebuje egzorcysty. Nie bądźcie przesądni!
- Nigdy też nie strzelał ze swej fuzji ze swego balkonu po zmroku, ani też na terenie pewnej wsi, jak to się kiedyś rozpisywała pewna ostrowska gazecina.
- Nie kupował tytułu magistra w Ostrołęce. Sam jest tak mądry, że nawet i doktorat powinien mieć. Nie chce się tylko wywyższać.
- Nie z jego też winy młody chłopak umarł z głodu. To wina Opieki Społecznej! Wyrok sądu to przecież rozstrzygnie.
- Nie straszył nigdy nikogo! Ci wszyscy ludzie kłamią.
- Nie wzbraniał sprzedaży „Górki”. To dzięki niemu została sprzedana i powstały nowe miejsca pracy. To oczywiste.
- Nie załatwiał nikomu pracy „po znajomości” obsadzając różnego rodzaju urzędy „swoimi ludźmi”, którzy to rzekomo przyjeżdżają teraz na kontrolę naszej gminy. Nikogo też nie zatrudniał w UG w zamian za ziemię. Przecież to jakaś hitlerowska propaganda nienawiści i zazdrości, szerzona w naszym małym społeczeństwie.
- Nie kupił drogi publicznej od Gminy naszej, bo i po co? Wszystkie drogi i tak należą do niego.
- Nie prawda, że zabrania ludziom rozrywki i kultury.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, że odwiedza swoich kontrkandydatów w domach i straszy różnego rodzaju konsekwencjami. Dajcie już temu spokój. Przecież nie jest zwykłym półgłówkiem, czy bandytą. To człowiek bez skazy.
- Nie prawda, że był już w każdej z możliwych partii politycznych! Ze dwie się jeszcze zostało. No i czemu tu się dziwić? Człowiek nabiera doświadczenia. Poglądy? Eeeee tam. Trzeba się dostosowywać.
- Nie prawda, że światło rozświetla się nocą na miesiąc przed wyborami. Tak po prostu wypadło. Przypadek.
- Nie zabrania też nikomu światła! No ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że asfalt w Królach wylany został w ramach kampanii i ma na celu udobruchanie i omotanie propagandą tamtejszych mieszkańców. Przyszła pora, to się robi. Oszczędzało się przez cały rok, to teraz trzeba budżet nadszarpnąć. Zwyczajna sprawa. Statystyki pokazują, że co 4 lata jest jakaś taka nadwyżka budżetowa. To, że równorzędnie wypadają także wybory. Przypadek taki. Co za afera w ogóle.
- Nie planował nie odśnieżania dróg zimową porą, byśmy nie mogli nimi przejechać swoimi wypasionymi autami. To proste. Jest zima, to musi być zimno i musi być śnieg. „Takie jest odwieczne prawo natury”, że zacytuję klasyka. Nie popadajmy w paranoję!!!”

To wszystko są pomówienia i efekt hitlerowsko – goebelsowskiej propagandy „grupy desperatów politycznych”, którzy postawili sobie za cel wyłączenie tego człowieka z życia publicznego. Myślę, że te wszystkie nowinki – zasłyszane lub wyczytane w prasie – są nieprawdziwe i pragnę je z tego miejsca zdementować.”
_________________
Boruj i nie choruj!

Post został pochwalony 6 razy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:56, 11 Lis 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]



Nie wypowiadam się co do innych rewelacji o rzekomym olbrzymim zadłużeniu gminy bo głupoty się nie komentuje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojciech
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:27, 11 Lis 2014    Temat postu:

Wodzu uświadamia sobie , że grunt pali mu się pod nogami czy radny? Po ilości podwójnych wpisów tej samej treści to obaj popadli w akt desperacji.
Lawiną pomyj nie przykryjecie PRAWDY.
Sprawozdanie I kwartał 2014
[link widoczny dla zalogowanych] Zadłużenie wynosiło 6 mln 377.
Gdzie sprawozdania za drugi i trzeci kwartał. Ich umieszczenie jest niewygodne czy jak to rozumieć.
Spytać radnych to latem zaciągnięto kolejny kredyt na ponad 1 mln na bip w zakładce Kredyty o tym cisza…
To tak szanuje się wyborców mówiąc tylko część prawdy.
Może nie wszyscy jesteśmy Aniołami, zawodu wyuczonego Dentysta czy Wójt też nie posiadamy ale proszę ciemniaków z mieszkańców gminy nie czynić bo wedle moich obliczeń to zadłużenie też sięga 8 mln.
DROGA OSTRÓW MAZOWIECKA – Zaręby Warchoły – w wachlarzu zasług obecnej władzy. Wczorajsze wieści gminne. Przypisanie sobie tej inwestycji to zachowanie poniżej poziomu wójta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:44, 11 Lis 2014    Temat postu:

Ta Pani miała wiele cierpliwości by tego POsta opracować Złota czcionka siem należy...
Myślę iż nasz nowy członek stomatolog, siem nie POgniewa


Póki co wójtem nie jestem i swoją demagogię możesz uprawiać w obrębie własnej głowy.
Prawdziwe zasługi pana Cymbalaka doskonale wszyscy znamy, ale jeżeli niektórzy zapomnieli, to cytuję urzytkownika "Dorotka" sprzed kilku lat:

„Mój kandydat na wójta, który mi się śnił i śnił, aż się wyśnił:

- „Nie wyrzucał śniętych ryb w pobliskie krzaki i rowy zatruwając tym samym środowisko i stwarzając ryzyko epidemii.
- Nie uderzył niegdyś swego kontrkandydata ( Pana S.) na terenie lecznicy weterynaryjnej.
- Nie kłusował nigdy (i nigdy nie będzie) na rzece naszej Mały Brok, ani nigdzie indziej
- Nie zniżył się do roli kłusownika, w ramach swojej myśliwskiej pasji
- Nie skupował ziemi naszej ojczystej, poprzez zastraszanie ludzi, tudzież oferowanie członkom ich rodzin(dzieciom) pracy w UG Andrzejewo, a następnie ich zwalniając.
- Nie rysował niczyich samochodów, a tym bardziej przeciwnego jego rządom radnego Gminy naszej ukochanej.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie świecił reflektorami w okna członków komisji wyborczych, ani ich nie straszył pogróżkami telefonicznymi. Ustąpili bo....znudziło im się to wszystko...
- Nie uderzył radnego w miejscowej, zabytkowej świątyni, ani nikogo innego. Nawet jednego pana z wodnej ulicy. Chociaż raz mi się wydawało...ale nie, nie, przewidziało mi się....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nigdy też nie wypisywał w Gminnych Wieściach oszczerstw i pomówień pod niczyim adresem, a to że to wydawnictwo stało się szmatławcem i środkiem propagandy, to po prostu kłamstwo i oszczerstwo.
- Nigdy nie jeździł bez włączonych świateł w swym aucie (tym bardziej gminnym), zwłaszcza po zmroku.
- Nigdy też nie spowodował żadnej kolizji, ani żadnego wypadku, a to że ma ich na swoim koncie kilkadziesiąt, to...to chamstwo i oszczerstwo i Goebelsowsko – Hitlerowska propaganda.
- Nie prawda, że komisja antyalkoholowa tylko bierze wynagrodzenie za swoją służbę w dobrej sprawie. Jej członkowie wcale nie spożywają alkoholu pod sklepem. Wcale a wcale.
- Nie używał do celów prywatnych samochodów, będących własnością Urzędu Gminy, wożąc nimi choinki z prywatnej plantacji oraz ryby i inne rzeczy prywatne.
- Nie zatrudniał na swojej prywatnej posesji pracowników gminnych, którym taż gmina płaciła pensje. Nie prawdą jest jakoby byli wykorzystywani do odłowu ryb w stawach, wycinania choinek i ich opryskiwania. Nie pracowali też nigdy na plantacji borówki amerykańskiej. No chyba, na koszt właściciela owej plantacji.
- Nigdy też nie zabraniał nikomu dostępu do informacji publicznej. Wyrok sądu to po prostu kpina i jakaś pomyłka, ot co.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie wycinał drzew bez zezwolenia. Zwłaszcza przy drodze powiatowej. Pośpiesznie odholowane za cmentarz drzewa i przysypane ziemią pnie po topolach, to tylko świadectwo o sprawności działania pracowników z drużyny interwencyjnej, którymi ma zaszczyt rozporządzać.
- Nie przewoził w samochodzie odbezpieczonej broni, która to ponoć wystrzeliła i pogruchotała dach auta.
- Nie zabraniał młodzieży użytkowania pomieszczeń, co by mieli się gdzie podziać, ale...ta dzisiejsza młodzież. Oni tam piwo pili! Nie obiecał też młodzieżowego klubu z różnego rodzaju atrakcjami, a nawet jeśli, to przecież tam i tak nikt by nie chodził...
- Nie pisał skarg na ks. proboszcza, że mu nie chce oddać miejsca na cmentarz pod plac rozrywkowy, na którym organizuje się festyny.
- Nie chciał też rozwiązania drużyny piłkarskiej, ale zła sytuacja Gminy....To znaczy, hm, tego, jedna z najlepszych w powiecie, ale jakoś tak po prostu funduszy zbrakło. Zwykła rzecz. Tutaj też trzeba zaznaczyć, że to wierutne kłamstwo, że obietnica stworzenia drużyny piłkarskiej, to tylko taki blef przedwyborczy, aby przyciągnąć młodzież do urn wyborczych. Przecież On młodzież, a zwłaszcza dzieci kocha. Wiadoma sprawa.
- Nie miał nic wspólnego z nakazem geodety o skrócenie dachu. Wystawał ponad normę aż 12 cm!!!!!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że pomimo deklaracji, że „nie będzie zniżał się do naszego poziomu” pisze z małymi przerwami lub zleca pisanie innym osobom, które to boją się otwarcie zaprotestować. To nie jest prawda.
- Nie rozdaje też ludziom, których uważa za prostaków, kartek z zaznaczonymi kandydatami, na których mają oddać głos. (swój głos, czy „swój” – wszystko jedno).
- Nie narzuca pracownikom, gdzie mają wykorzystać pieniądze z bonów świątecznych. To nie prawda, że jakoby nakazuje realizacji w sklepie swej żony Hanny.
- Nie prawda także, że zaczepia pracowników gminnych, wychodzących ze sklepów innych niż Centrum Handlowe, karcąc ich i wypytując: „czy nie wiedzą gdzie robić zakupy?”, czy też „czy chcą zmienić pracę?”. Bzdura, bzdura, bzdura.
- Nie prawda, że parking przy Centrum Handlowym powstał kosztem parku!. No dobrze, to prawda, ale jaki jest estetyczny! A parku jeszcze przecież zostało co nieco.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że terroryzuje ludzi, którzy leczą swą zwierzynę u innego weterynarza niż zaprzyjaźnionego z nim. Stek kłamstw.
- Nie prawda, że sprzedał koryto rzeki należące, jak by nie było, do skarbu państwa i jego będące własnością. To przecież ewidentna bzdura. Trzeba by było być idiotą, żeby takie manewry robić. To kolejna pomyłka sądu i geodetów, ale ustąpił. Niech im tam będzie. Niech straci.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, co stwierdza wyrok sądu, że wgrodził się z ogrodzeniem stawu w działkę gminną, ale niech im tam, można te parę metrów przesunąć. O co te krzyki.
- Nie chciał wcale wykupić wykopanego za duże pieniądze kąpieliska, a jeśli nawet, to tylko z chęci zagospodarowania tegoż akwenu wodnego i objęciu go swoją troską, żeby szuwarami nie obrastał.
- Nie prawda, że w Gminie krowy mają lepiej niż ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie zasypywał nigdy rzeki w celu zwiększenia terytorium swojej posiadłości
- Nie postawił ogrodzenia stawów hodowlanych na linii brzegowej rzeki, że przejść nie można. Skąd.
- Nie regulował rzeczki naszej, żeby mu ryby ze stawów nie wypływały. Taka była po prostu potrzeba, a że akurat w rejonie owych stawów, to przecież nie zbrodnia. To nawet obowiązek Urzędu Gminy, aby pomóc w potrzebie.
- Nie prawda też, że posiada na stryszku komplet dzieł Lenina, i że właśnie tym autorytetem się kieruje w swoim życiu.
- Nie jest zwolennikiem wyburzania różnego rodzaju budynków na terenie Gminy. Fakt wyburzył stary młyn z muru pruskiego, którym tak się zachwycały przewodniki turystyczne, ale...no nie oszukujmy się, to była tylko stara rudera.
- Nie godził nigdy w niczyje dobre imię!
[link widoczny dla zalogowanych]
- To prawda, że z kilku tysięcy sadzonek drzewek przeznaczonych na zalesienie obszaru Gminy, korzenie zapuściło tylko kilka, ale to są sprawy które zrozumiecie dopiero w przyszłości. To wszystko ma swój cel. Tłumaczenie, że sadzone były w miejscach, gdzie by tylko przeszkadzały i ludzie je powyrywali, to brednie i ludzka nieżyczliwość podyktowana nienawiścią i zazdrością. Ot co.
- Nie prawda też, że większa część ryb przeznaczonych na zarybienie rzeki trafia do jego prywatnych stawów hodowlanych. Oszczerstwo!
- Nie tankuje samochodów (ani nikt z jego rodziny) na koszt UG Andrzejewo. Stać go na to, żeby zapłacić z własnej kieszeni. Zwłaszcza, że podstawowa pensja, bez różnego rodzaju dodatków, diet, delegacji, nagród...., które sobie (i słusznie) przyznaje to ponad sześć tysiączków złotych. Stać? Stać.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie chciał nigdy zubożyć żadnego rolnika przez podkupienie jego gruntów, aby umiejscowić tam maszty przekaźnikowe telefonii komórkowej, za które co miesiąc ładna sumka, w postaci kilku tysiączków, wpływa. Ja wiem, że opowiadana jest wszędzie historyjka jak to wójt nie miał zgody sąsiadów na postawienie masztu, więc podzielił działkę na trzy części. Jedną teraz posiada jego żona, a drugą syn. Tym samym oni stali się sąsiadami. Tym razem zgodnymi. Ja wiem, ale co tu z ludźmi dyskutować. Pogadają i przestaną. Z czasem zapomną. A komórki, to dzięki komu zasięg mają? Tego już się nie pamięta. No i miejsce pracy dla poszkodowanych tym biznesem znalazło się w Urzędzie...Kolejny krok do eliminacji bezrobocia.
- Nie zabraniał nigdy nikomu korzystania z sali sportowej, która wszakże z funduszu sportu została wybudowana. Jednakże sami wiecie, że organizowane są tam wesela, a to dla Gminy poważny dochód. Musimy z tego korzystać.
- Nie oszukiwał nigdy na wynajmie sali weselnej. Faktycznie tylko cztery wesela na pół roku się zdarzają. 
- Nie oszukiwał również na wynajmie sali należącej do OSP. Czysta bzdura, jak i poprzednie
- Nie traktował ludzi jak ciemniaków, co to się komputerem posługiwać nie umieją. To nie tak...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie podrzucał gwoździ i śrub na wjazd do posesji radnego, będącego w opozycji względem niego.
- Nie podpalił drewnianego domku, a w czasie późniejszym także budynku gospodarczego na swojej posesji za mostem. To kłamstwo, że zrobił to dla uzyskania odszkodowania. Teraz pozostała działka z przydomową oczyszczalnią ścieków, chociaż domu na niej nie ma. Dobrze, że chociaż dzięki temu jakieś fundusze i dotacje z UE udało się wysępić.
- Nie sapał do słuchawki telefonu jednego z radnych opozycji. Ktoś się zapewne podpiął pod linię. Zdarza się.
- Nie zasypywał nas mrzonkami i obietnicami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że zatwierdzony podatek rolny mamy najwyższy w okolicy. Jest w sam raz. Jak ktoś tego nie pojmuje, to jego sprawa. Przecież radni, to w większości rolnicy. Skoro sami (większość) głosowali „za”, to chyba głupi nie są?
- Nie prawda, że protokoły spisywane z obrad Rady Gminy różnią się od tych, które można odsłuchać z nagrań audio. Bzdura.
- Nie było żadnego oszustwa przy zakupie samochodu strażackiego. 95000 dotacji, a 35000zł kosztów własnych. W sumie 130000. To, że taki sam kosztuje 60 – 70 tys.? Może i kosztuje, ale ten kosztował tyle i już. Ważne, że jest. Kochani, cieszcie się małymi rzeczami.
- Nie prawda, że z kranu płynie źródło brudnej wody, która rokrocznie warunkowo jest dopuszczana do spożycia. Przecież ciągle wam powtarzają ludzie od spisywania liczników, że jest to herbata i że powinniście się cieszyć, że płacicie za wodę a pijecie herbatę. „Ludzki Pan”.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie ponosi też odpowiedzialności za sprawność hydrantów w okolicy. To, że jakiś tam dom spłonął bo hydrant był zakręcony, to wasza wina! Trzeba zakręcać, bo wodę kradną złodzieje jedne.
- Nie kradł wody poprzez „lewe” podłączenie do przydomowej piekarni, której już niestety nie ma.
- Nie kradł też prądu doprowadzonego do tej piekarni. Ukarano żonę i słusznie, piekarnia przecież do niej należy. Tak samo wstyd. On niewinny, ona ukarana.... zimnym wrzątkiem....
- Nie prowadził nagonki na pomniejszych przedsiębiorców i sklepikarzy, aby wyeliminować ich z rynku, aby tylko Centrum Handlowe zostało.
- Nie prawda, że oświetlenie hybrydowe, to strata pieniędzy, a kredyty spłacamy wraz z odsetkami. To, że ktoś tak twierdzi w Urzędzie Marszałkowskim, to jego sprawa. Goebelsowiec jeden. To jest po prostu skomplikowana procedura. Nie na wasze głowy. To, że system owych hybryd oświetla nocą pusty parking, to nie wasza sprawa. Tak właśnie miało być. Żeby było widać jaki ten parking ładny, nie tylko w dzień, ale i w nocy. A że 5 hybryd kosztowało bez odsetek 175 000zł? Ludzie kochani. Stać nas. A jak.
- Nie prawda, że odesłał chorą staruszkę „pod latarnię”. Taki znany incydent lokalny...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że jako szef Gminy odrzucił dotację na budowę boiska w Ruskołęce Starej, czy też obiecywaną od 18-stu lat oczyszczalnię ścieków w Andrzejewie, a nawet jeśli, to spokojnie: „co się odwlecze to nie uciecze” jak mówi mądre przysłowie. Przysłowia przecież są mądrością narodów.
- Nie miał nic złego na celu kiedy obiecał na 100-lecie odnowić budynek GS, który teraz straszy swym wyglądem. Został sprzedany. Mógł się przecież rozmyślić. Mógł? Mógł.
- Nie prawda, że w ramach zarządzania odpadami padlinę z okolicznych gospodarstw zakopuje się w grzymkowskim lesie, a tym samym naraża glebę na skażenie, a ludzi na chorobę (groźba epidemii)
- Nie prawda, że przy wylewaniu nawierzchni asfaltowych kombinuje się i kradnie. Asfalt w naszej Gminie jest droższy o 20%, bo jest z lepszej gminy, tfu, z lepszej gliny ulepiony.
- Nie zasadził kopa radnemu na jego własnej posesji, nie mógł być aż tak bezczelny i głupi.....No nie wierzę.
- Nie wypalał traw na terenie swych stawów. Fakt widziałam...chyba jego, albo może tylko odrobinkę podobny, ale ciemno było, bo to już 20.00 wieczorkiem była. Nawet jeżeli kilka robaków tym zabił, to kto ich tam będzie żałował? Dobrze, że większego pożaru nie było, a mógł spłonąć dom! Tylko, że już wcześniej spłonął, więc to raczej nie jest możliwe.
- Nie dzwonił nigdy na koszt Gminy naszej do USA. Nie będę wyjaśniała, bo i co tu wyjaśniać.
- Nie prawda, że wbrew wymogom sanepidu, piasek w piaskownicy nie był wymieniany. Przecież psy ciągle tam kopią i szczają, a to wpływa korzystnie na rotację piasku, jako środka zastępczego.
- Nie prawda też, że potrzebuje egzorcysty. Nie bądźcie przesądni!
- Nigdy też nie strzelał ze swej fuzji ze swego balkonu po zmroku, ani też na terenie pewnej wsi, jak to się kiedyś rozpisywała pewna ostrowska gazecina.
- Nie kupował tytułu magistra w Ostrołęce. Sam jest tak mądry, że nawet i doktorat powinien mieć. Nie chce się tylko wywyższać.
- Nie z jego też winy młody chłopak umarł z głodu. To wina Opieki Społecznej! Wyrok sądu to przecież rozstrzygnie.
- Nie straszył nigdy nikogo! Ci wszyscy ludzie kłamią.
- Nie wzbraniał sprzedaży „Górki”. To dzięki niemu została sprzedana i powstały nowe miejsca pracy. To oczywiste.
- Nie załatwiał nikomu pracy „po znajomości” obsadzając różnego rodzaju urzędy „swoimi ludźmi”, którzy to rzekomo przyjeżdżają teraz na kontrolę naszej gminy. Nikogo też nie zatrudniał w UG w zamian za ziemię. Przecież to jakaś hitlerowska propaganda nienawiści i zazdrości, szerzona w naszym małym społeczeństwie.
- Nie kupił drogi publicznej od Gminy naszej, bo i po co? Wszystkie drogi i tak należą do niego.
- Nie prawda, że zabrania ludziom rozrywki i kultury.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, że odwiedza swoich kontrkandydatów w domach i straszy różnego rodzaju konsekwencjami. Dajcie już temu spokój. Przecież nie jest zwykłym półgłówkiem, czy bandytą. To człowiek bez skazy.
- Nie prawda, że był już w każdej z możliwych partii politycznych! Ze dwie się jeszcze zostało. No i czemu tu się dziwić? Człowiek nabiera doświadczenia. Poglądy? Eeeee tam. Trzeba się dostosowywać.
- Nie prawda, że światło rozświetla się nocą na miesiąc przed wyborami. Tak po prostu wypadło. Przypadek.
- Nie zabrania też nikomu światła! No ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że asfalt w Królach wylany został w ramach kampanii i ma na celu udobruchanie i omotanie propagandą tamtejszych mieszkańców. Przyszła pora, to się robi. Oszczędzało się przez cały rok, to teraz trzeba budżet nadszarpnąć. Zwyczajna sprawa. Statystyki pokazują, że co 4 lata jest jakaś taka nadwyżka budżetowa. To, że równorzędnie wypadają także wybory. Przypadek taki. Co za afera w ogóle.
- Nie planował nie odśnieżania dróg zimową porą, byśmy nie mogli nimi przejechać swoimi wypasionymi autami. To proste. Jest zima, to musi być zimno i musi być śnieg. „Takie jest odwieczne prawo natury”, że zacytuję klasyka. Nie popadajmy w paranoję!!!”

To wszystko są pomówienia i efekt hitlerowsko – goebelsowskiej propagandy „grupy desperatów politycznych”, którzy postawili sobie za cel wyłączenie tego człowieka z życia publicznego. Myślę, że te wszystkie nowinki – zasłyszane lub wyczytane w prasie – są nieprawdziwe i pragnę je z tego miejsca zdementować.”
_________________
Boruj i nie choruj!

Post został pochwalony 6 razy


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Alternatywna miniaturka na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcie 500px na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]



Nie wypowiadam się co do innych rewelacji o rzekomym olbrzymim zadłużeniu gminy bo głupoty się nie komentuje.[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sławek
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 11 Lis 2014
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:46, 11 Lis 2014    Temat postu:

W świetle licznych wyroków sądów administracyjnych - opłaty przyłączeniowe pobierane przez gminy oraz gminne przedsiębiorstwa wodociągów i kanalizacji były bowiem i są sprzeczne z konstytucją, a więc - nielegalne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:47, 11 Lis 2014    Temat postu:

Ta Pani miała wiele cierpliwości by tego POsta opracować Złota czcionka siem należy...
Myślę iż nasz nowy członek stomatolog, siem nie POgniewa


Póki co wójtem nie jestem i swoją demagogię możesz uprawiać w obrębie własnej głowy.
Prawdziwe zasługi pana Cymbalaka doskonale wszyscy znamy, ale jeżeli niektórzy zapomnieli, to cytuję urzytkownika "Dorotka" sprzed kilku lat:

„Mój kandydat na wójta, który mi się śnił i śnił, aż się wyśnił:

- „Nie wyrzucał śniętych ryb w pobliskie krzaki i rowy zatruwając tym samym środowisko i stwarzając ryzyko epidemii.
- Nie uderzył niegdyś swego kontrkandydata ( Pana S.) na terenie lecznicy weterynaryjnej.
- Nie kłusował nigdy (i nigdy nie będzie) na rzece naszej Mały Brok, ani nigdzie indziej
- Nie zniżył się do roli kłusownika, w ramach swojej myśliwskiej pasji
- Nie skupował ziemi naszej ojczystej, poprzez zastraszanie ludzi, tudzież oferowanie członkom ich rodzin(dzieciom) pracy w UG Andrzejewo, a następnie ich zwalniając.
- Nie rysował niczyich samochodów, a tym bardziej przeciwnego jego rządom radnego Gminy naszej ukochanej.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie świecił reflektorami w okna członków komisji wyborczych, ani ich nie straszył pogróżkami telefonicznymi. Ustąpili bo....znudziło im się to wszystko...
- Nie uderzył radnego w miejscowej, zabytkowej świątyni, ani nikogo innego. Nawet jednego pana z wodnej ulicy. Chociaż raz mi się wydawało...ale nie, nie, przewidziało mi się....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nigdy też nie wypisywał w Gminnych Wieściach oszczerstw i pomówień pod niczyim adresem, a to że to wydawnictwo stało się szmatławcem i środkiem propagandy, to po prostu kłamstwo i oszczerstwo.
- Nigdy nie jeździł bez włączonych świateł w swym aucie (tym bardziej gminnym), zwłaszcza po zmroku.
- Nigdy też nie spowodował żadnej kolizji, ani żadnego wypadku, a to że ma ich na swoim koncie kilkadziesiąt, to...to chamstwo i oszczerstwo i Goebelsowsko – Hitlerowska propaganda.
- Nie prawda, że komisja antyalkoholowa tylko bierze wynagrodzenie za swoją służbę w dobrej sprawie. Jej członkowie wcale nie spożywają alkoholu pod sklepem. Wcale a wcale.
- Nie używał do celów prywatnych samochodów, będących własnością Urzędu Gminy, wożąc nimi choinki z prywatnej plantacji oraz ryby i inne rzeczy prywatne.
- Nie zatrudniał na swojej prywatnej posesji pracowników gminnych, którym taż gmina płaciła pensje. Nie prawdą jest jakoby byli wykorzystywani do odłowu ryb w stawach, wycinania choinek i ich opryskiwania. Nie pracowali też nigdy na plantacji borówki amerykańskiej. No chyba, na koszt właściciela owej plantacji.
- Nigdy też nie zabraniał nikomu dostępu do informacji publicznej. Wyrok sądu to po prostu kpina i jakaś pomyłka, ot co.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie wycinał drzew bez zezwolenia. Zwłaszcza przy drodze powiatowej. Pośpiesznie odholowane za cmentarz drzewa i przysypane ziemią pnie po topolach, to tylko świadectwo o sprawności działania pracowników z drużyny interwencyjnej, którymi ma zaszczyt rozporządzać.
- Nie przewoził w samochodzie odbezpieczonej broni, która to ponoć wystrzeliła i pogruchotała dach auta.
- Nie zabraniał młodzieży użytkowania pomieszczeń, co by mieli się gdzie podziać, ale...ta dzisiejsza młodzież. Oni tam piwo pili! Nie obiecał też młodzieżowego klubu z różnego rodzaju atrakcjami, a nawet jeśli, to przecież tam i tak nikt by nie chodził...
- Nie pisał skarg na ks. proboszcza, że mu nie chce oddać miejsca na cmentarz pod plac rozrywkowy, na którym organizuje się festyny.
- Nie chciał też rozwiązania drużyny piłkarskiej, ale zła sytuacja Gminy....To znaczy, hm, tego, jedna z najlepszych w powiecie, ale jakoś tak po prostu funduszy zbrakło. Zwykła rzecz. Tutaj też trzeba zaznaczyć, że to wierutne kłamstwo, że obietnica stworzenia drużyny piłkarskiej, to tylko taki blef przedwyborczy, aby przyciągnąć młodzież do urn wyborczych. Przecież On młodzież, a zwłaszcza dzieci kocha. Wiadoma sprawa.
- Nie miał nic wspólnego z nakazem geodety o skrócenie dachu. Wystawał ponad normę aż 12 cm!!!!!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że pomimo deklaracji, że „nie będzie zniżał się do naszego poziomu” pisze z małymi przerwami lub zleca pisanie innym osobom, które to boją się otwarcie zaprotestować. To nie jest prawda.
- Nie rozdaje też ludziom, których uważa za prostaków, kartek z zaznaczonymi kandydatami, na których mają oddać głos. (swój głos, czy „swój” – wszystko jedno).
- Nie narzuca pracownikom, gdzie mają wykorzystać pieniądze z bonów świątecznych. To nie prawda, że jakoby nakazuje realizacji w sklepie swej żony Hanny.
- Nie prawda także, że zaczepia pracowników gminnych, wychodzących ze sklepów innych niż Centrum Handlowe, karcąc ich i wypytując: „czy nie wiedzą gdzie robić zakupy?”, czy też „czy chcą zmienić pracę?”. Bzdura, bzdura, bzdura.
- Nie prawda, że parking przy Centrum Handlowym powstał kosztem parku!. No dobrze, to prawda, ale jaki jest estetyczny! A parku jeszcze przecież zostało co nieco.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że terroryzuje ludzi, którzy leczą swą zwierzynę u innego weterynarza niż zaprzyjaźnionego z nim. Stek kłamstw.
- Nie prawda, że sprzedał koryto rzeki należące, jak by nie było, do skarbu państwa i jego będące własnością. To przecież ewidentna bzdura. Trzeba by było być idiotą, żeby takie manewry robić. To kolejna pomyłka sądu i geodetów, ale ustąpił. Niech im tam będzie. Niech straci.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, co stwierdza wyrok sądu, że wgrodził się z ogrodzeniem stawu w działkę gminną, ale niech im tam, można te parę metrów przesunąć. O co te krzyki.
- Nie chciał wcale wykupić wykopanego za duże pieniądze kąpieliska, a jeśli nawet, to tylko z chęci zagospodarowania tegoż akwenu wodnego i objęciu go swoją troską, żeby szuwarami nie obrastał.
- Nie prawda, że w Gminie krowy mają lepiej niż ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie zasypywał nigdy rzeki w celu zwiększenia terytorium swojej posiadłości
- Nie postawił ogrodzenia stawów hodowlanych na linii brzegowej rzeki, że przejść nie można. Skąd.
- Nie regulował rzeczki naszej, żeby mu ryby ze stawów nie wypływały. Taka była po prostu potrzeba, a że akurat w rejonie owych stawów, to przecież nie zbrodnia. To nawet obowiązek Urzędu Gminy, aby pomóc w potrzebie.
- Nie prawda też, że posiada na stryszku komplet dzieł Lenina, i że właśnie tym autorytetem się kieruje w swoim życiu.
- Nie jest zwolennikiem wyburzania różnego rodzaju budynków na terenie Gminy. Fakt wyburzył stary młyn z muru pruskiego, którym tak się zachwycały przewodniki turystyczne, ale...no nie oszukujmy się, to była tylko stara rudera.
- Nie godził nigdy w niczyje dobre imię!
[link widoczny dla zalogowanych]
- To prawda, że z kilku tysięcy sadzonek drzewek przeznaczonych na zalesienie obszaru Gminy, korzenie zapuściło tylko kilka, ale to są sprawy które zrozumiecie dopiero w przyszłości. To wszystko ma swój cel. Tłumaczenie, że sadzone były w miejscach, gdzie by tylko przeszkadzały i ludzie je powyrywali, to brednie i ludzka nieżyczliwość podyktowana nienawiścią i zazdrością. Ot co.
- Nie prawda też, że większa część ryb przeznaczonych na zarybienie rzeki trafia do jego prywatnych stawów hodowlanych. Oszczerstwo!
- Nie tankuje samochodów (ani nikt z jego rodziny) na koszt UG Andrzejewo. Stać go na to, żeby zapłacić z własnej kieszeni. Zwłaszcza, że podstawowa pensja, bez różnego rodzaju dodatków, diet, delegacji, nagród...., które sobie (i słusznie) przyznaje to ponad sześć tysiączków złotych. Stać? Stać.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie chciał nigdy zubożyć żadnego rolnika przez podkupienie jego gruntów, aby umiejscowić tam maszty przekaźnikowe telefonii komórkowej, za które co miesiąc ładna sumka, w postaci kilku tysiączków, wpływa. Ja wiem, że opowiadana jest wszędzie historyjka jak to wójt nie miał zgody sąsiadów na postawienie masztu, więc podzielił działkę na trzy części. Jedną teraz posiada jego żona, a drugą syn. Tym samym oni stali się sąsiadami. Tym razem zgodnymi. Ja wiem, ale co tu z ludźmi dyskutować. Pogadają i przestaną. Z czasem zapomną. A komórki, to dzięki komu zasięg mają? Tego już się nie pamięta. No i miejsce pracy dla poszkodowanych tym biznesem znalazło się w Urzędzie...Kolejny krok do eliminacji bezrobocia.
- Nie zabraniał nigdy nikomu korzystania z sali sportowej, która wszakże z funduszu sportu została wybudowana. Jednakże sami wiecie, że organizowane są tam wesela, a to dla Gminy poważny dochód. Musimy z tego korzystać.
- Nie oszukiwał nigdy na wynajmie sali weselnej. Faktycznie tylko cztery wesela na pół roku się zdarzają. 
- Nie oszukiwał również na wynajmie sali należącej do OSP. Czysta bzdura, jak i poprzednie
- Nie traktował ludzi jak ciemniaków, co to się komputerem posługiwać nie umieją. To nie tak...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie podrzucał gwoździ i śrub na wjazd do posesji radnego, będącego w opozycji względem niego.
- Nie podpalił drewnianego domku, a w czasie późniejszym także budynku gospodarczego na swojej posesji za mostem. To kłamstwo, że zrobił to dla uzyskania odszkodowania. Teraz pozostała działka z przydomową oczyszczalnią ścieków, chociaż domu na niej nie ma. Dobrze, że chociaż dzięki temu jakieś fundusze i dotacje z UE udało się wysępić.
- Nie sapał do słuchawki telefonu jednego z radnych opozycji. Ktoś się zapewne podpiął pod linię. Zdarza się.
- Nie zasypywał nas mrzonkami i obietnicami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że zatwierdzony podatek rolny mamy najwyższy w okolicy. Jest w sam raz. Jak ktoś tego nie pojmuje, to jego sprawa. Przecież radni, to w większości rolnicy. Skoro sami (większość) głosowali „za”, to chyba głupi nie są?
- Nie prawda, że protokoły spisywane z obrad Rady Gminy różnią się od tych, które można odsłuchać z nagrań audio. Bzdura.
- Nie było żadnego oszustwa przy zakupie samochodu strażackiego. 95000 dotacji, a 35000zł kosztów własnych. W sumie 130000. To, że taki sam kosztuje 60 – 70 tys.? Może i kosztuje, ale ten kosztował tyle i już. Ważne, że jest. Kochani, cieszcie się małymi rzeczami.
- Nie prawda, że z kranu płynie źródło brudnej wody, która rokrocznie warunkowo jest dopuszczana do spożycia. Przecież ciągle wam powtarzają ludzie od spisywania liczników, że jest to herbata i że powinniście się cieszyć, że płacicie za wodę a pijecie herbatę. „Ludzki Pan”.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie ponosi też odpowiedzialności za sprawność hydrantów w okolicy. To, że jakiś tam dom spłonął bo hydrant był zakręcony, to wasza wina! Trzeba zakręcać, bo wodę kradną złodzieje jedne.
- Nie kradł wody poprzez „lewe” podłączenie do przydomowej piekarni, której już niestety nie ma.
- Nie kradł też prądu doprowadzonego do tej piekarni. Ukarano żonę i słusznie, piekarnia przecież do niej należy. Tak samo wstyd. On niewinny, ona ukarana.... zimnym wrzątkiem....
- Nie prowadził nagonki na pomniejszych przedsiębiorców i sklepikarzy, aby wyeliminować ich z rynku, aby tylko Centrum Handlowe zostało.
- Nie prawda, że oświetlenie hybrydowe, to strata pieniędzy, a kredyty spłacamy wraz z odsetkami. To, że ktoś tak twierdzi w Urzędzie Marszałkowskim, to jego sprawa. Goebelsowiec jeden. To jest po prostu skomplikowana procedura. Nie na wasze głowy. To, że system owych hybryd oświetla nocą pusty parking, to nie wasza sprawa. Tak właśnie miało być. Żeby było widać jaki ten parking ładny, nie tylko w dzień, ale i w nocy. A że 5 hybryd kosztowało bez odsetek 175 000zł? Ludzie kochani. Stać nas. A jak.
- Nie prawda, że odesłał chorą staruszkę „pod latarnię”. Taki znany incydent lokalny...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że jako szef Gminy odrzucił dotację na budowę boiska w Ruskołęce Starej, czy też obiecywaną od 18-stu lat oczyszczalnię ścieków w Andrzejewie, a nawet jeśli, to spokojnie: „co się odwlecze to nie uciecze” jak mówi mądre przysłowie. Przysłowia przecież są mądrością narodów.
- Nie miał nic złego na celu kiedy obiecał na 100-lecie odnowić budynek GS, który teraz straszy swym wyglądem. Został sprzedany. Mógł się przecież rozmyślić. Mógł? Mógł.
- Nie prawda, że w ramach zarządzania odpadami padlinę z okolicznych gospodarstw zakopuje się w grzymkowskim lesie, a tym samym naraża glebę na skażenie, a ludzi na chorobę (groźba epidemii)
- Nie prawda, że przy wylewaniu nawierzchni asfaltowych kombinuje się i kradnie. Asfalt w naszej Gminie jest droższy o 20%, bo jest z lepszej gminy, tfu, z lepszej gliny ulepiony.
- Nie zasadził kopa radnemu na jego własnej posesji, nie mógł być aż tak bezczelny i głupi.....No nie wierzę.
- Nie wypalał traw na terenie swych stawów. Fakt widziałam...chyba jego, albo może tylko odrobinkę podobny, ale ciemno było, bo to już 20.00 wieczorkiem była. Nawet jeżeli kilka robaków tym zabił, to kto ich tam będzie żałował? Dobrze, że większego pożaru nie było, a mógł spłonąć dom! Tylko, że już wcześniej spłonął, więc to raczej nie jest możliwe.
- Nie dzwonił nigdy na koszt Gminy naszej do USA. Nie będę wyjaśniała, bo i co tu wyjaśniać.
- Nie prawda, że wbrew wymogom sanepidu, piasek w piaskownicy nie był wymieniany. Przecież psy ciągle tam kopią i szczają, a to wpływa korzystnie na rotację piasku, jako środka zastępczego.
- Nie prawda też, że potrzebuje egzorcysty. Nie bądźcie przesądni!
- Nigdy też nie strzelał ze swej fuzji ze swego balkonu po zmroku, ani też na terenie pewnej wsi, jak to się kiedyś rozpisywała pewna ostrowska gazecina.
- Nie kupował tytułu magistra w Ostrołęce. Sam jest tak mądry, że nawet i doktorat powinien mieć. Nie chce się tylko wywyższać.
- Nie z jego też winy młody chłopak umarł z głodu. To wina Opieki Społecznej! Wyrok sądu to przecież rozstrzygnie.
- Nie straszył nigdy nikogo! Ci wszyscy ludzie kłamią.
- Nie wzbraniał sprzedaży „Górki”. To dzięki niemu została sprzedana i powstały nowe miejsca pracy. To oczywiste.
- Nie załatwiał nikomu pracy „po znajomości” obsadzając różnego rodzaju urzędy „swoimi ludźmi”, którzy to rzekomo przyjeżdżają teraz na kontrolę naszej gminy. Nikogo też nie zatrudniał w UG w zamian za ziemię. Przecież to jakaś hitlerowska propaganda nienawiści i zazdrości, szerzona w naszym małym społeczeństwie.
- Nie kupił drogi publicznej od Gminy naszej, bo i po co? Wszystkie drogi i tak należą do niego.
- Nie prawda, że zabrania ludziom rozrywki i kultury.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, że odwiedza swoich kontrkandydatów w domach i straszy różnego rodzaju konsekwencjami. Dajcie już temu spokój. Przecież nie jest zwykłym półgłówkiem, czy bandytą. To człowiek bez skazy.
- Nie prawda, że był już w każdej z możliwych partii politycznych! Ze dwie się jeszcze zostało. No i czemu tu się dziwić? Człowiek nabiera doświadczenia. Poglądy? Eeeee tam. Trzeba się dostosowywać.
- Nie prawda, że światło rozświetla się nocą na miesiąc przed wyborami. Tak po prostu wypadło. Przypadek.
- Nie zabrania też nikomu światła! No ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że asfalt w Królach wylany został w ramach kampanii i ma na celu udobruchanie i omotanie propagandą tamtejszych mieszkańców. Przyszła pora, to się robi. Oszczędzało się przez cały rok, to teraz trzeba budżet nadszarpnąć. Zwyczajna sprawa. Statystyki pokazują, że co 4 lata jest jakaś taka nadwyżka budżetowa. To, że równorzędnie wypadają także wybory. Przypadek taki. Co za afera w ogóle.
- Nie planował nie odśnieżania dróg zimową porą, byśmy nie mogli nimi przejechać swoimi wypasionymi autami. To proste. Jest zima, to musi być zimno i musi być śnieg. „Takie jest odwieczne prawo natury”, że zacytuję klasyka. Nie popadajmy w paranoję!!!”

To wszystko są pomówienia i efekt hitlerowsko – goebelsowskiej propagandy „grupy desperatów politycznych”, którzy postawili sobie za cel wyłączenie tego człowieka z życia publicznego. Myślę, że te wszystkie nowinki – zasłyszane lub wyczytane w prasie – są nieprawdziwe i pragnę je z tego miejsca zdementować.”
_________________
Boruj i nie choruj!

Post został pochwalony 6 razy


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Alternatywna miniaturka na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcie 500px na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]



Nie wypowiadam się co do innych rewelacji bo głupoty się nie komentuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawełK
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 10 Lis 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:04, 12 Lis 2014    Temat postu:

Cytat:
1. URZĄD GMINY PRZYJAZNY DLA KAŻDEGO MIESZKAŃCA, a w tym:
pełne respektowanie prawa dostępu do wszystkich informacji dotyczących funkcjonowania urzędu (wyborca ma prawo patrzeć władzy na ręce);
lepsza współpraca ze wszystkimi mieszkańcami oraz jednostkami organizacyjnymi działających na terenie gminy, a także usprawnienie działania instytucji pomocniczych, w tym w szczególności GOPS – u, między innymi w celu pozyskiwana dodatkowych środków z zewnątrz na jego działalność;
· pomoc w rozwoju lokalnych firm poprzez jasny i czytelny system współpracy;
jak najszybsze ukończenie planu zagospodarowania przestrzennego, co znacznie uprości procedurę realizowania inwestycji budowlanych
promocja gminy i kształtowanie jej pozytywnego wizerunku na zewnątrz, jako żywej i zaangażowanej wspólnoty samorządowej;
wykorzystanie potencjału ludzi tu mieszkających lub pochodzących z naszego terenu, dla rozwoju i realizacji przedstawianych tu zadań (mi in. poprzez utworzenie młodzieżowej Rady Gminy)
- to rzeczy proste i wcale nie tak kosztowne.

czekam na ujawnienie tego słynnego raportu za na któy poszło 22 tysiące z moich podatków

Cytat:
ZMNIEJSZENIE DŁUGU GMINY:
Mówimy STOP rozrzutnym inwestycjom i
pochłaniającym nasze dochody kosztom kredytów;
mówimy STOP dalszemu zadłużaniu gminy.
wzrostu o ponad 2 miliony czyli jakąś 1/4 nie nazwał bym zmniejszeniem.

Cytat:
CZYTELNY SYSTEM ULG PODATKOWYCH DLA KAŻDEGO ROLNIKA i PRZEDSIĘBIORCY:
mówimy STOP niejasnym procedurom przyznawania takich ulg;
chcemy stworzyć jasny i czytelny program współpracy oraz wsparcia dla przedsiębiorców działających na terenie gminy
ja tam widzę umorzenia tylko dla "swoich" nieprzejrzyste jak się da. Niektórzy to nic nie płacą.

Cytat:
SZERSZY DOSTĘP DO USŁUG MEDYCZNYCH:
to realizacja art. 7 Ustawy o samorządzie gminnym, który mówi, że zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy, a w tym jedną z ważniejszych potrzeb jest ochrona zdrowia. Ochrona zdrowia, to szeroki dostęp do badań profilaktycznych, między innymi poprzez udział w wszelkiego rodzaju ogólnopolskich i lokalnych programach profilaktycznych. Przyjazna Gmina z troską odnosząca się do tak podstawowego problemu, jakim jest ochrona zdrowia mieszkańców,
ciągle zmiany lekarzy konieczność zapłaty kar za nieprawidłowe rozwiązanie kontraktu zaiste super opieka.

Cytat:
SKUTECZNE POZYSKIWANIE FUNDUSZY NA ROZWÓJ GMINY:
· mówimy STOP rozrzutnym inwestycjom;
· planujmy inwestycje długofalowo, rozsądnie i zgodnie z potrzebami mieszkańców(Ja naprawdę wiem jak to zrobić).
pokażcie mi które środki z UE zyskano w kadencji 2010-2014 a które to opóźnione płatności z poprzednich wniosków? łatwo sobie przypisywać robotę poprzedników.

Cytat:
BEZPŁATNY ODBIÓR SEGREGOWANYCH ODPADÓW:
to standard, który powinien i może obowiązywać również i u nas.
wzrost kosztów o 200% trudno mi nazwać bezpłatnym.

Cytat:
DARMOWY INTERNET BEZPRZEWODOWY:
stać nas na to, musimy się otworzyć na nowoczesność, a to jest najkrótsza droga.
dodajmy DLA WYBRANYCH.

Cytat:
POPRAWA JAKOŚCI DRÓG GMINNYCH:
drogi gminne, to nie porozrzucane w terenie placki asfaltu, ale ciągi komunikacyjne, łączące nas ze światem, to szlaki, o które trzeba dbać tak w zimie, jak i w lecie.
minimalny postęp w tej kwestii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:23, 12 Lis 2014    Temat postu:

Ta Pani miała wiele cierpliwości by tego POsta opracować Złota czcionka siem należy...
Myślę iż nasz nowy członek stomatolog, siem nie POgniewa


Póki co wójtem nie jestem i swoją demagogię możesz uprawiać w obrębie własnej głowy.
Prawdziwe zasługi pana Cymbalaka doskonale wszyscy znamy, ale jeżeli niektórzy zapomnieli, to cytuję urzytkownika "Dorotka" sprzed kilku lat:

„Mój kandydat na wójta, który mi się śnił i śnił, aż się wyśnił:

- „Nie wyrzucał śniętych ryb w pobliskie krzaki i rowy zatruwając tym samym środowisko i stwarzając ryzyko epidemii.
- Nie uderzył niegdyś swego kontrkandydata ( Pana S.) na terenie lecznicy weterynaryjnej.
- Nie kłusował nigdy (i nigdy nie będzie) na rzece naszej Mały Brok, ani nigdzie indziej
- Nie zniżył się do roli kłusownika, w ramach swojej myśliwskiej pasji
- Nie skupował ziemi naszej ojczystej, poprzez zastraszanie ludzi, tudzież oferowanie członkom ich rodzin(dzieciom) pracy w UG Andrzejewo, a następnie ich zwalniając.
- Nie rysował niczyich samochodów, a tym bardziej przeciwnego jego rządom radnego Gminy naszej ukochanej.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie świecił reflektorami w okna członków komisji wyborczych, ani ich nie straszył pogróżkami telefonicznymi. Ustąpili bo....znudziło im się to wszystko...
- Nie uderzył radnego w miejscowej, zabytkowej świątyni, ani nikogo innego. Nawet jednego pana z wodnej ulicy. Chociaż raz mi się wydawało...ale nie, nie, przewidziało mi się....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nigdy też nie wypisywał w Gminnych Wieściach oszczerstw i pomówień pod niczyim adresem, a to że to wydawnictwo stało się szmatławcem i środkiem propagandy, to po prostu kłamstwo i oszczerstwo.
- Nigdy nie jeździł bez włączonych świateł w swym aucie (tym bardziej gminnym), zwłaszcza po zmroku.
- Nigdy też nie spowodował żadnej kolizji, ani żadnego wypadku, a to że ma ich na swoim koncie kilkadziesiąt, to...to chamstwo i oszczerstwo i Goebelsowsko – Hitlerowska propaganda.
- Nie prawda, że komisja antyalkoholowa tylko bierze wynagrodzenie za swoją służbę w dobrej sprawie. Jej członkowie wcale nie spożywają alkoholu pod sklepem. Wcale a wcale.
- Nie używał do celów prywatnych samochodów, będących własnością Urzędu Gminy, wożąc nimi choinki z prywatnej plantacji oraz ryby i inne rzeczy prywatne.
- Nie zatrudniał na swojej prywatnej posesji pracowników gminnych, którym taż gmina płaciła pensje. Nie prawdą jest jakoby byli wykorzystywani do odłowu ryb w stawach, wycinania choinek i ich opryskiwania. Nie pracowali też nigdy na plantacji borówki amerykańskiej. No chyba, na koszt właściciela owej plantacji.
- Nigdy też nie zabraniał nikomu dostępu do informacji publicznej. Wyrok sądu to po prostu kpina i jakaś pomyłka, ot co.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie wycinał drzew bez zezwolenia. Zwłaszcza przy drodze powiatowej. Pośpiesznie odholowane za cmentarz drzewa i przysypane ziemią pnie po topolach, to tylko świadectwo o sprawności działania pracowników z drużyny interwencyjnej, którymi ma zaszczyt rozporządzać.
- Nie przewoził w samochodzie odbezpieczonej broni, która to ponoć wystrzeliła i pogruchotała dach auta.
- Nie zabraniał młodzieży użytkowania pomieszczeń, co by mieli się gdzie podziać, ale...ta dzisiejsza młodzież. Oni tam piwo pili! Nie obiecał też młodzieżowego klubu z różnego rodzaju atrakcjami, a nawet jeśli, to przecież tam i tak nikt by nie chodził...
- Nie pisał skarg na ks. proboszcza, że mu nie chce oddać miejsca na cmentarz pod plac rozrywkowy, na którym organizuje się festyny.
- Nie chciał też rozwiązania drużyny piłkarskiej, ale zła sytuacja Gminy....To znaczy, hm, tego, jedna z najlepszych w powiecie, ale jakoś tak po prostu funduszy zbrakło. Zwykła rzecz. Tutaj też trzeba zaznaczyć, że to wierutne kłamstwo, że obietnica stworzenia drużyny piłkarskiej, to tylko taki blef przedwyborczy, aby przyciągnąć młodzież do urn wyborczych. Przecież On młodzież, a zwłaszcza dzieci kocha. Wiadoma sprawa.
- Nie miał nic wspólnego z nakazem geodety o skrócenie dachu. Wystawał ponad normę aż 12 cm!!!!!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że pomimo deklaracji, że „nie będzie zniżał się do naszego poziomu” pisze z małymi przerwami lub zleca pisanie innym osobom, które to boją się otwarcie zaprotestować. To nie jest prawda.
- Nie rozdaje też ludziom, których uważa za prostaków, kartek z zaznaczonymi kandydatami, na których mają oddać głos. (swój głos, czy „swój” – wszystko jedno).
- Nie narzuca pracownikom, gdzie mają wykorzystać pieniądze z bonów świątecznych. To nie prawda, że jakoby nakazuje realizacji w sklepie swej żony Hanny.
- Nie prawda także, że zaczepia pracowników gminnych, wychodzących ze sklepów innych niż Centrum Handlowe, karcąc ich i wypytując: „czy nie wiedzą gdzie robić zakupy?”, czy też „czy chcą zmienić pracę?”. Bzdura, bzdura, bzdura.
- Nie prawda, że parking przy Centrum Handlowym powstał kosztem parku!. No dobrze, to prawda, ale jaki jest estetyczny! A parku jeszcze przecież zostało co nieco.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że terroryzuje ludzi, którzy leczą swą zwierzynę u innego weterynarza niż zaprzyjaźnionego z nim. Stek kłamstw.
- Nie prawda, że sprzedał koryto rzeki należące, jak by nie było, do skarbu państwa i jego będące własnością. To przecież ewidentna bzdura. Trzeba by było być idiotą, żeby takie manewry robić. To kolejna pomyłka sądu i geodetów, ale ustąpił. Niech im tam będzie. Niech straci.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, co stwierdza wyrok sądu, że wgrodził się z ogrodzeniem stawu w działkę gminną, ale niech im tam, można te parę metrów przesunąć. O co te krzyki.
- Nie chciał wcale wykupić wykopanego za duże pieniądze kąpieliska, a jeśli nawet, to tylko z chęci zagospodarowania tegoż akwenu wodnego i objęciu go swoją troską, żeby szuwarami nie obrastał.
- Nie prawda, że w Gminie krowy mają lepiej niż ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie zasypywał nigdy rzeki w celu zwiększenia terytorium swojej posiadłości
- Nie postawił ogrodzenia stawów hodowlanych na linii brzegowej rzeki, że przejść nie można. Skąd.
- Nie regulował rzeczki naszej, żeby mu ryby ze stawów nie wypływały. Taka była po prostu potrzeba, a że akurat w rejonie owych stawów, to przecież nie zbrodnia. To nawet obowiązek Urzędu Gminy, aby pomóc w potrzebie.
- Nie prawda też, że posiada na stryszku komplet dzieł Lenina, i że właśnie tym autorytetem się kieruje w swoim życiu.
- Nie jest zwolennikiem wyburzania różnego rodzaju budynków na terenie Gminy. Fakt wyburzył stary młyn z muru pruskiego, którym tak się zachwycały przewodniki turystyczne, ale...no nie oszukujmy się, to była tylko stara rudera.
- Nie godził nigdy w niczyje dobre imię!
[link widoczny dla zalogowanych]
- To prawda, że z kilku tysięcy sadzonek drzewek przeznaczonych na zalesienie obszaru Gminy, korzenie zapuściło tylko kilka, ale to są sprawy które zrozumiecie dopiero w przyszłości. To wszystko ma swój cel. Tłumaczenie, że sadzone były w miejscach, gdzie by tylko przeszkadzały i ludzie je powyrywali, to brednie i ludzka nieżyczliwość podyktowana nienawiścią i zazdrością. Ot co.
- Nie prawda też, że większa część ryb przeznaczonych na zarybienie rzeki trafia do jego prywatnych stawów hodowlanych. Oszczerstwo!
- Nie tankuje samochodów (ani nikt z jego rodziny) na koszt UG Andrzejewo. Stać go na to, żeby zapłacić z własnej kieszeni. Zwłaszcza, że podstawowa pensja, bez różnego rodzaju dodatków, diet, delegacji, nagród...., które sobie (i słusznie) przyznaje to ponad sześć tysiączków złotych. Stać? Stać.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie chciał nigdy zubożyć żadnego rolnika przez podkupienie jego gruntów, aby umiejscowić tam maszty przekaźnikowe telefonii komórkowej, za które co miesiąc ładna sumka, w postaci kilku tysiączków, wpływa. Ja wiem, że opowiadana jest wszędzie historyjka jak to wójt nie miał zgody sąsiadów na postawienie masztu, więc podzielił działkę na trzy części. Jedną teraz posiada jego żona, a drugą syn. Tym samym oni stali się sąsiadami. Tym razem zgodnymi. Ja wiem, ale co tu z ludźmi dyskutować. Pogadają i przestaną. Z czasem zapomną. A komórki, to dzięki komu zasięg mają? Tego już się nie pamięta. No i miejsce pracy dla poszkodowanych tym biznesem znalazło się w Urzędzie...Kolejny krok do eliminacji bezrobocia.
- Nie zabraniał nigdy nikomu korzystania z sali sportowej, która wszakże z funduszu sportu została wybudowana. Jednakże sami wiecie, że organizowane są tam wesela, a to dla Gminy poważny dochód. Musimy z tego korzystać.
- Nie oszukiwał nigdy na wynajmie sali weselnej. Faktycznie tylko cztery wesela na pół roku się zdarzają. 
- Nie oszukiwał również na wynajmie sali należącej do OSP. Czysta bzdura, jak i poprzednie
- Nie traktował ludzi jak ciemniaków, co to się komputerem posługiwać nie umieją. To nie tak...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie podrzucał gwoździ i śrub na wjazd do posesji radnego, będącego w opozycji względem niego.
- Nie podpalił drewnianego domku, a w czasie późniejszym także budynku gospodarczego na swojej posesji za mostem. To kłamstwo, że zrobił to dla uzyskania odszkodowania. Teraz pozostała działka z przydomową oczyszczalnią ścieków, chociaż domu na niej nie ma. Dobrze, że chociaż dzięki temu jakieś fundusze i dotacje z UE udało się wysępić.
- Nie sapał do słuchawki telefonu jednego z radnych opozycji. Ktoś się zapewne podpiął pod linię. Zdarza się.
- Nie zasypywał nas mrzonkami i obietnicami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że zatwierdzony podatek rolny mamy najwyższy w okolicy. Jest w sam raz. Jak ktoś tego nie pojmuje, to jego sprawa. Przecież radni, to w większości rolnicy. Skoro sami (większość) głosowali „za”, to chyba głupi nie są?
- Nie prawda, że protokoły spisywane z obrad Rady Gminy różnią się od tych, które można odsłuchać z nagrań audio. Bzdura.
- Nie było żadnego oszustwa przy zakupie samochodu strażackiego. 95000 dotacji, a 35000zł kosztów własnych. W sumie 130000. To, że taki sam kosztuje 60 – 70 tys.? Może i kosztuje, ale ten kosztował tyle i już. Ważne, że jest. Kochani, cieszcie się małymi rzeczami.
- Nie prawda, że z kranu płynie źródło brudnej wody, która rokrocznie warunkowo jest dopuszczana do spożycia. Przecież ciągle wam powtarzają ludzie od spisywania liczników, że jest to herbata i że powinniście się cieszyć, że płacicie za wodę a pijecie herbatę. „Ludzki Pan”.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie ponosi też odpowiedzialności za sprawność hydrantów w okolicy. To, że jakiś tam dom spłonął bo hydrant był zakręcony, to wasza wina! Trzeba zakręcać, bo wodę kradną złodzieje jedne.
- Nie kradł wody poprzez „lewe” podłączenie do przydomowej piekarni, której już niestety nie ma.
- Nie kradł też prądu doprowadzonego do tej piekarni. Ukarano żonę i słusznie, piekarnia przecież do niej należy. Tak samo wstyd. On niewinny, ona ukarana.... zimnym wrzątkiem....
- Nie prowadził nagonki na pomniejszych przedsiębiorców i sklepikarzy, aby wyeliminować ich z rynku, aby tylko Centrum Handlowe zostało.
- Nie prawda, że oświetlenie hybrydowe, to strata pieniędzy, a kredyty spłacamy wraz z odsetkami. To, że ktoś tak twierdzi w Urzędzie Marszałkowskim, to jego sprawa. Goebelsowiec jeden. To jest po prostu skomplikowana procedura. Nie na wasze głowy. To, że system owych hybryd oświetla nocą pusty parking, to nie wasza sprawa. Tak właśnie miało być. Żeby było widać jaki ten parking ładny, nie tylko w dzień, ale i w nocy. A że 5 hybryd kosztowało bez odsetek 175 000zł? Ludzie kochani. Stać nas. A jak.
- Nie prawda, że odesłał chorą staruszkę „pod latarnię”. Taki znany incydent lokalny...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że jako szef Gminy odrzucił dotację na budowę boiska w Ruskołęce Starej, czy też obiecywaną od 18-stu lat oczyszczalnię ścieków w Andrzejewie, a nawet jeśli, to spokojnie: „co się odwlecze to nie uciecze” jak mówi mądre przysłowie. Przysłowia przecież są mądrością narodów.
- Nie miał nic złego na celu kiedy obiecał na 100-lecie odnowić budynek GS, który teraz straszy swym wyglądem. Został sprzedany. Mógł się przecież rozmyślić. Mógł? Mógł.
- Nie prawda, że w ramach zarządzania odpadami padlinę z okolicznych gospodarstw zakopuje się w grzymkowskim lesie, a tym samym naraża glebę na skażenie, a ludzi na chorobę (groźba epidemii)
- Nie prawda, że przy wylewaniu nawierzchni asfaltowych kombinuje się i kradnie. Asfalt w naszej Gminie jest droższy o 20%, bo jest z lepszej gminy, tfu, z lepszej gliny ulepiony.
- Nie zasadził kopa radnemu na jego własnej posesji, nie mógł być aż tak bezczelny i głupi.....No nie wierzę.
- Nie wypalał traw na terenie swych stawów. Fakt widziałam...chyba jego, albo może tylko odrobinkę podobny, ale ciemno było, bo to już 20.00 wieczorkiem była. Nawet jeżeli kilka robaków tym zabił, to kto ich tam będzie żałował? Dobrze, że większego pożaru nie było, a mógł spłonąć dom! Tylko, że już wcześniej spłonął, więc to raczej nie jest możliwe.
- Nie dzwonił nigdy na koszt Gminy naszej do USA. Nie będę wyjaśniała, bo i co tu wyjaśniać.
- Nie prawda, że wbrew wymogom sanepidu, piasek w piaskownicy nie był wymieniany. Przecież psy ciągle tam kopią i szczają, a to wpływa korzystnie na rotację piasku, jako środka zastępczego.
- Nie prawda też, że potrzebuje egzorcysty. Nie bądźcie przesądni!
- Nigdy też nie strzelał ze swej fuzji ze swego balkonu po zmroku, ani też na terenie pewnej wsi, jak to się kiedyś rozpisywała pewna ostrowska gazecina.
- Nie kupował tytułu magistra w Ostrołęce. Sam jest tak mądry, że nawet i doktorat powinien mieć. Nie chce się tylko wywyższać.
- Nie z jego też winy młody chłopak umarł z głodu. To wina Opieki Społecznej! Wyrok sądu to przecież rozstrzygnie.
- Nie straszył nigdy nikogo! Ci wszyscy ludzie kłamią.
- Nie wzbraniał sprzedaży „Górki”. To dzięki niemu została sprzedana i powstały nowe miejsca pracy. To oczywiste.
- Nie załatwiał nikomu pracy „po znajomości” obsadzając różnego rodzaju urzędy „swoimi ludźmi”, którzy to rzekomo przyjeżdżają teraz na kontrolę naszej gminy. Nikogo też nie zatrudniał w UG w zamian za ziemię. Przecież to jakaś hitlerowska propaganda nienawiści i zazdrości, szerzona w naszym małym społeczeństwie.
- Nie kupił drogi publicznej od Gminy naszej, bo i po co? Wszystkie drogi i tak należą do niego.
- Nie prawda, że zabrania ludziom rozrywki i kultury.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, że odwiedza swoich kontrkandydatów w domach i straszy różnego rodzaju konsekwencjami. Dajcie już temu spokój. Przecież nie jest zwykłym półgłówkiem, czy bandytą. To człowiek bez skazy.
- Nie prawda, że był już w każdej z możliwych partii politycznych! Ze dwie się jeszcze zostało. No i czemu tu się dziwić? Człowiek nabiera doświadczenia. Poglądy? Eeeee tam. Trzeba się dostosowywać.
- Nie prawda, że światło rozświetla się nocą na miesiąc przed wyborami. Tak po prostu wypadło. Przypadek.
- Nie zabrania też nikomu światła! No ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że asfalt w Królach wylany został w ramach kampanii i ma na celu udobruchanie i omotanie propagandą tamtejszych mieszkańców. Przyszła pora, to się robi. Oszczędzało się przez cały rok, to teraz trzeba budżet nadszarpnąć. Zwyczajna sprawa. Statystyki pokazują, że co 4 lata jest jakaś taka nadwyżka budżetowa. To, że równorzędnie wypadają także wybory. Przypadek taki. Co za afera w ogóle.
- Nie planował nie odśnieżania dróg zimową porą, byśmy nie mogli nimi przejechać swoimi wypasionymi autami. To proste. Jest zima, to musi być zimno i musi być śnieg. „Takie jest odwieczne prawo natury”, że zacytuję klasyka. Nie popadajmy w paranoję!!!”

To wszystko są pomówienia i efekt hitlerowsko – goebelsowskiej propagandy „grupy desperatów politycznych”, którzy postawili sobie za cel wyłączenie tego człowieka z życia publicznego. Myślę, że te wszystkie nowinki – zasłyszane lub wyczytane w prasie – są nieprawdziwe i pragnę je z tego miejsca zdementować.”
_________________
Boruj i nie choruj!

Post został pochwalony 6 razy


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Alternatywna miniaturka na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcie 500px na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]



Nie wypowiadam się co do innych rewelacji bo głupoty się nie komentuje.[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PawełK
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 10 Lis 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:37, 12 Lis 2014    Temat postu:

Karmazyn napisał:
Nie wypowiadam się co do innych rewelacji bo głupoty się nie komentuje.


Twoich obsesji też nie ma co komentować


Obsesja (łac. obsessio) – rodzaj zaburzeń lękowych, wyrażający się występowaniem irracjonalnych myśli i impulsów, którym towarzyszy przekonanie o ich niedorzeczności i chęć uwolnienia się od nich.

W zaburzeniach obsesyjno-kompulsyjnych (polski skrót ZOK, częściej jednak stosuje się angielski - OCD) myśli obsesyjne występują najczęściej łącznie z kompulsjami, choć może wystąpić zaburzenie z przewagą myśli czy ruminacji natrętnych, klasyfikowane w ICD-10 jako F42.0.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:03, 12 Lis 2014    Temat postu:

Wklej se łodrazu wikipedii...
Ta Pani miała wiele cierpliwości by tego POsta opracować Złota czcionka siem należy...
Myślę iż nasz nowy członek stomatolog, siem nie POgniewa


Póki co wójtem nie jestem i swoją demagogię możesz uprawiać w obrębie własnej głowy.
Prawdziwe zasługi pana Cymbalaka doskonale wszyscy znamy, ale jeżeli niektórzy zapomnieli, to cytuję urzytkownika "Dorotka" sprzed kilku lat:

„Mój kandydat na wójta, który mi się śnił i śnił, aż się wyśnił:

- „Nie wyrzucał śniętych ryb w pobliskie krzaki i rowy zatruwając tym samym środowisko i stwarzając ryzyko epidemii.
- Nie uderzył niegdyś swego kontrkandydata ( Pana S.) na terenie lecznicy weterynaryjnej.
- Nie kłusował nigdy (i nigdy nie będzie) na rzece naszej Mały Brok, ani nigdzie indziej
- Nie zniżył się do roli kłusownika, w ramach swojej myśliwskiej pasji
- Nie skupował ziemi naszej ojczystej, poprzez zastraszanie ludzi, tudzież oferowanie członkom ich rodzin(dzieciom) pracy w UG Andrzejewo, a następnie ich zwalniając.
- Nie rysował niczyich samochodów, a tym bardziej przeciwnego jego rządom radnego Gminy naszej ukochanej.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie świecił reflektorami w okna członków komisji wyborczych, ani ich nie straszył pogróżkami telefonicznymi. Ustąpili bo....znudziło im się to wszystko...
- Nie uderzył radnego w miejscowej, zabytkowej świątyni, ani nikogo innego. Nawet jednego pana z wodnej ulicy. Chociaż raz mi się wydawało...ale nie, nie, przewidziało mi się....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nigdy też nie wypisywał w Gminnych Wieściach oszczerstw i pomówień pod niczyim adresem, a to że to wydawnictwo stało się szmatławcem i środkiem propagandy, to po prostu kłamstwo i oszczerstwo.
- Nigdy nie jeździł bez włączonych świateł w swym aucie (tym bardziej gminnym), zwłaszcza po zmroku.
- Nigdy też nie spowodował żadnej kolizji, ani żadnego wypadku, a to że ma ich na swoim koncie kilkadziesiąt, to...to chamstwo i oszczerstwo i Goebelsowsko – Hitlerowska propaganda.
- Nie prawda, że komisja antyalkoholowa tylko bierze wynagrodzenie za swoją służbę w dobrej sprawie. Jej członkowie wcale nie spożywają alkoholu pod sklepem. Wcale a wcale.
- Nie używał do celów prywatnych samochodów, będących własnością Urzędu Gminy, wożąc nimi choinki z prywatnej plantacji oraz ryby i inne rzeczy prywatne.
- Nie zatrudniał na swojej prywatnej posesji pracowników gminnych, którym taż gmina płaciła pensje. Nie prawdą jest jakoby byli wykorzystywani do odłowu ryb w stawach, wycinania choinek i ich opryskiwania. Nie pracowali też nigdy na plantacji borówki amerykańskiej. No chyba, na koszt właściciela owej plantacji.
- Nigdy też nie zabraniał nikomu dostępu do informacji publicznej. Wyrok sądu to po prostu kpina i jakaś pomyłka, ot co.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie wycinał drzew bez zezwolenia. Zwłaszcza przy drodze powiatowej. Pośpiesznie odholowane za cmentarz drzewa i przysypane ziemią pnie po topolach, to tylko świadectwo o sprawności działania pracowników z drużyny interwencyjnej, którymi ma zaszczyt rozporządzać.
- Nie przewoził w samochodzie odbezpieczonej broni, która to ponoć wystrzeliła i pogruchotała dach auta.
- Nie zabraniał młodzieży użytkowania pomieszczeń, co by mieli się gdzie podziać, ale...ta dzisiejsza młodzież. Oni tam piwo pili! Nie obiecał też młodzieżowego klubu z różnego rodzaju atrakcjami, a nawet jeśli, to przecież tam i tak nikt by nie chodził...
- Nie pisał skarg na ks. proboszcza, że mu nie chce oddać miejsca na cmentarz pod plac rozrywkowy, na którym organizuje się festyny.
- Nie chciał też rozwiązania drużyny piłkarskiej, ale zła sytuacja Gminy....To znaczy, hm, tego, jedna z najlepszych w powiecie, ale jakoś tak po prostu funduszy zbrakło. Zwykła rzecz. Tutaj też trzeba zaznaczyć, że to wierutne kłamstwo, że obietnica stworzenia drużyny piłkarskiej, to tylko taki blef przedwyborczy, aby przyciągnąć młodzież do urn wyborczych. Przecież On młodzież, a zwłaszcza dzieci kocha. Wiadoma sprawa.
- Nie miał nic wspólnego z nakazem geodety o skrócenie dachu. Wystawał ponad normę aż 12 cm!!!!!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że pomimo deklaracji, że „nie będzie zniżał się do naszego poziomu” pisze z małymi przerwami lub zleca pisanie innym osobom, które to boją się otwarcie zaprotestować. To nie jest prawda.
- Nie rozdaje też ludziom, których uważa za prostaków, kartek z zaznaczonymi kandydatami, na których mają oddać głos. (swój głos, czy „swój” – wszystko jedno).
- Nie narzuca pracownikom, gdzie mają wykorzystać pieniądze z bonów świątecznych. To nie prawda, że jakoby nakazuje realizacji w sklepie swej żony Hanny.
- Nie prawda także, że zaczepia pracowników gminnych, wychodzących ze sklepów innych niż Centrum Handlowe, karcąc ich i wypytując: „czy nie wiedzą gdzie robić zakupy?”, czy też „czy chcą zmienić pracę?”. Bzdura, bzdura, bzdura.
- Nie prawda, że parking przy Centrum Handlowym powstał kosztem parku!. No dobrze, to prawda, ale jaki jest estetyczny! A parku jeszcze przecież zostało co nieco.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że terroryzuje ludzi, którzy leczą swą zwierzynę u innego weterynarza niż zaprzyjaźnionego z nim. Stek kłamstw.
- Nie prawda, że sprzedał koryto rzeki należące, jak by nie było, do skarbu państwa i jego będące własnością. To przecież ewidentna bzdura. Trzeba by było być idiotą, żeby takie manewry robić. To kolejna pomyłka sądu i geodetów, ale ustąpił. Niech im tam będzie. Niech straci.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, co stwierdza wyrok sądu, że wgrodził się z ogrodzeniem stawu w działkę gminną, ale niech im tam, można te parę metrów przesunąć. O co te krzyki.
- Nie chciał wcale wykupić wykopanego za duże pieniądze kąpieliska, a jeśli nawet, to tylko z chęci zagospodarowania tegoż akwenu wodnego i objęciu go swoją troską, żeby szuwarami nie obrastał.
- Nie prawda, że w Gminie krowy mają lepiej niż ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie zasypywał nigdy rzeki w celu zwiększenia terytorium swojej posiadłości
- Nie postawił ogrodzenia stawów hodowlanych na linii brzegowej rzeki, że przejść nie można. Skąd.
- Nie regulował rzeczki naszej, żeby mu ryby ze stawów nie wypływały. Taka była po prostu potrzeba, a że akurat w rejonie owych stawów, to przecież nie zbrodnia. To nawet obowiązek Urzędu Gminy, aby pomóc w potrzebie.
- Nie prawda też, że posiada na stryszku komplet dzieł Lenina, i że właśnie tym autorytetem się kieruje w swoim życiu.
- Nie jest zwolennikiem wyburzania różnego rodzaju budynków na terenie Gminy. Fakt wyburzył stary młyn z muru pruskiego, którym tak się zachwycały przewodniki turystyczne, ale...no nie oszukujmy się, to była tylko stara rudera.
- Nie godził nigdy w niczyje dobre imię!
[link widoczny dla zalogowanych]
- To prawda, że z kilku tysięcy sadzonek drzewek przeznaczonych na zalesienie obszaru Gminy, korzenie zapuściło tylko kilka, ale to są sprawy które zrozumiecie dopiero w przyszłości. To wszystko ma swój cel. Tłumaczenie, że sadzone były w miejscach, gdzie by tylko przeszkadzały i ludzie je powyrywali, to brednie i ludzka nieżyczliwość podyktowana nienawiścią i zazdrością. Ot co.
- Nie prawda też, że większa część ryb przeznaczonych na zarybienie rzeki trafia do jego prywatnych stawów hodowlanych. Oszczerstwo!
- Nie tankuje samochodów (ani nikt z jego rodziny) na koszt UG Andrzejewo. Stać go na to, żeby zapłacić z własnej kieszeni. Zwłaszcza, że podstawowa pensja, bez różnego rodzaju dodatków, diet, delegacji, nagród...., które sobie (i słusznie) przyznaje to ponad sześć tysiączków złotych. Stać? Stać.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie chciał nigdy zubożyć żadnego rolnika przez podkupienie jego gruntów, aby umiejscowić tam maszty przekaźnikowe telefonii komórkowej, za które co miesiąc ładna sumka, w postaci kilku tysiączków, wpływa. Ja wiem, że opowiadana jest wszędzie historyjka jak to wójt nie miał zgody sąsiadów na postawienie masztu, więc podzielił działkę na trzy części. Jedną teraz posiada jego żona, a drugą syn. Tym samym oni stali się sąsiadami. Tym razem zgodnymi. Ja wiem, ale co tu z ludźmi dyskutować. Pogadają i przestaną. Z czasem zapomną. A komórki, to dzięki komu zasięg mają? Tego już się nie pamięta. No i miejsce pracy dla poszkodowanych tym biznesem znalazło się w Urzędzie...Kolejny krok do eliminacji bezrobocia.
- Nie zabraniał nigdy nikomu korzystania z sali sportowej, która wszakże z funduszu sportu została wybudowana. Jednakże sami wiecie, że organizowane są tam wesela, a to dla Gminy poważny dochód. Musimy z tego korzystać.
- Nie oszukiwał nigdy na wynajmie sali weselnej. Faktycznie tylko cztery wesela na pół roku się zdarzają. 
- Nie oszukiwał również na wynajmie sali należącej do OSP. Czysta bzdura, jak i poprzednie
- Nie traktował ludzi jak ciemniaków, co to się komputerem posługiwać nie umieją. To nie tak...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie podrzucał gwoździ i śrub na wjazd do posesji radnego, będącego w opozycji względem niego.
- Nie podpalił drewnianego domku, a w czasie późniejszym także budynku gospodarczego na swojej posesji za mostem. To kłamstwo, że zrobił to dla uzyskania odszkodowania. Teraz pozostała działka z przydomową oczyszczalnią ścieków, chociaż domu na niej nie ma. Dobrze, że chociaż dzięki temu jakieś fundusze i dotacje z UE udało się wysępić.
- Nie sapał do słuchawki telefonu jednego z radnych opozycji. Ktoś się zapewne podpiął pod linię. Zdarza się.
- Nie zasypywał nas mrzonkami i obietnicami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że zatwierdzony podatek rolny mamy najwyższy w okolicy. Jest w sam raz. Jak ktoś tego nie pojmuje, to jego sprawa. Przecież radni, to w większości rolnicy. Skoro sami (większość) głosowali „za”, to chyba głupi nie są?
- Nie prawda, że protokoły spisywane z obrad Rady Gminy różnią się od tych, które można odsłuchać z nagrań audio. Bzdura.
- Nie było żadnego oszustwa przy zakupie samochodu strażackiego. 95000 dotacji, a 35000zł kosztów własnych. W sumie 130000. To, że taki sam kosztuje 60 – 70 tys.? Może i kosztuje, ale ten kosztował tyle i już. Ważne, że jest. Kochani, cieszcie się małymi rzeczami.
- Nie prawda, że z kranu płynie źródło brudnej wody, która rokrocznie warunkowo jest dopuszczana do spożycia. Przecież ciągle wam powtarzają ludzie od spisywania liczników, że jest to herbata i że powinniście się cieszyć, że płacicie za wodę a pijecie herbatę. „Ludzki Pan”.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie ponosi też odpowiedzialności za sprawność hydrantów w okolicy. To, że jakiś tam dom spłonął bo hydrant był zakręcony, to wasza wina! Trzeba zakręcać, bo wodę kradną złodzieje jedne.
- Nie kradł wody poprzez „lewe” podłączenie do przydomowej piekarni, której już niestety nie ma.
- Nie kradł też prądu doprowadzonego do tej piekarni. Ukarano żonę i słusznie, piekarnia przecież do niej należy. Tak samo wstyd. On niewinny, ona ukarana.... zimnym wrzątkiem....
- Nie prowadził nagonki na pomniejszych przedsiębiorców i sklepikarzy, aby wyeliminować ich z rynku, aby tylko Centrum Handlowe zostało.
- Nie prawda, że oświetlenie hybrydowe, to strata pieniędzy, a kredyty spłacamy wraz z odsetkami. To, że ktoś tak twierdzi w Urzędzie Marszałkowskim, to jego sprawa. Goebelsowiec jeden. To jest po prostu skomplikowana procedura. Nie na wasze głowy. To, że system owych hybryd oświetla nocą pusty parking, to nie wasza sprawa. Tak właśnie miało być. Żeby było widać jaki ten parking ładny, nie tylko w dzień, ale i w nocy. A że 5 hybryd kosztowało bez odsetek 175 000zł? Ludzie kochani. Stać nas. A jak.
- Nie prawda, że odesłał chorą staruszkę „pod latarnię”. Taki znany incydent lokalny...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że jako szef Gminy odrzucił dotację na budowę boiska w Ruskołęce Starej, czy też obiecywaną od 18-stu lat oczyszczalnię ścieków w Andrzejewie, a nawet jeśli, to spokojnie: „co się odwlecze to nie uciecze” jak mówi mądre przysłowie. Przysłowia przecież są mądrością narodów.
- Nie miał nic złego na celu kiedy obiecał na 100-lecie odnowić budynek GS, który teraz straszy swym wyglądem. Został sprzedany. Mógł się przecież rozmyślić. Mógł? Mógł.
- Nie prawda, że w ramach zarządzania odpadami padlinę z okolicznych gospodarstw zakopuje się w grzymkowskim lesie, a tym samym naraża glebę na skażenie, a ludzi na chorobę (groźba epidemii)
- Nie prawda, że przy wylewaniu nawierzchni asfaltowych kombinuje się i kradnie. Asfalt w naszej Gminie jest droższy o 20%, bo jest z lepszej gminy, tfu, z lepszej gliny ulepiony.
- Nie zasadził kopa radnemu na jego własnej posesji, nie mógł być aż tak bezczelny i głupi.....No nie wierzę.
- Nie wypalał traw na terenie swych stawów. Fakt widziałam...chyba jego, albo może tylko odrobinkę podobny, ale ciemno było, bo to już 20.00 wieczorkiem była. Nawet jeżeli kilka robaków tym zabił, to kto ich tam będzie żałował? Dobrze, że większego pożaru nie było, a mógł spłonąć dom! Tylko, że już wcześniej spłonął, więc to raczej nie jest możliwe.
- Nie dzwonił nigdy na koszt Gminy naszej do USA. Nie będę wyjaśniała, bo i co tu wyjaśniać.
- Nie prawda, że wbrew wymogom sanepidu, piasek w piaskownicy nie był wymieniany. Przecież psy ciągle tam kopią i szczają, a to wpływa korzystnie na rotację piasku, jako środka zastępczego.
- Nie prawda też, że potrzebuje egzorcysty. Nie bądźcie przesądni!
- Nigdy też nie strzelał ze swej fuzji ze swego balkonu po zmroku, ani też na terenie pewnej wsi, jak to się kiedyś rozpisywała pewna ostrowska gazecina.
- Nie kupował tytułu magistra w Ostrołęce. Sam jest tak mądry, że nawet i doktorat powinien mieć. Nie chce się tylko wywyższać.
- Nie z jego też winy młody chłopak umarł z głodu. To wina Opieki Społecznej! Wyrok sądu to przecież rozstrzygnie.
- Nie straszył nigdy nikogo! Ci wszyscy ludzie kłamią.
- Nie wzbraniał sprzedaży „Górki”. To dzięki niemu została sprzedana i powstały nowe miejsca pracy. To oczywiste.
- Nie załatwiał nikomu pracy „po znajomości” obsadzając różnego rodzaju urzędy „swoimi ludźmi”, którzy to rzekomo przyjeżdżają teraz na kontrolę naszej gminy. Nikogo też nie zatrudniał w UG w zamian za ziemię. Przecież to jakaś hitlerowska propaganda nienawiści i zazdrości, szerzona w naszym małym społeczeństwie.
- Nie kupił drogi publicznej od Gminy naszej, bo i po co? Wszystkie drogi i tak należą do niego.
- Nie prawda, że zabrania ludziom rozrywki i kultury.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, że odwiedza swoich kontrkandydatów w domach i straszy różnego rodzaju konsekwencjami. Dajcie już temu spokój. Przecież nie jest zwykłym półgłówkiem, czy bandytą. To człowiek bez skazy.
- Nie prawda, że był już w każdej z możliwych partii politycznych! Ze dwie się jeszcze zostało. No i czemu tu się dziwić? Człowiek nabiera doświadczenia. Poglądy? Eeeee tam. Trzeba się dostosowywać.
- Nie prawda, że światło rozświetla się nocą na miesiąc przed wyborami. Tak po prostu wypadło. Przypadek.
- Nie zabrania też nikomu światła! No ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że asfalt w Królach wylany został w ramach kampanii i ma na celu udobruchanie i omotanie propagandą tamtejszych mieszkańców. Przyszła pora, to się robi. Oszczędzało się przez cały rok, to teraz trzeba budżet nadszarpnąć. Zwyczajna sprawa. Statystyki pokazują, że co 4 lata jest jakaś taka nadwyżka budżetowa. To, że równorzędnie wypadają także wybory. Przypadek taki. Co za afera w ogóle.
- Nie planował nie odśnieżania dróg zimową porą, byśmy nie mogli nimi przejechać swoimi wypasionymi autami. To proste. Jest zima, to musi być zimno i musi być śnieg. „Takie jest odwieczne prawo natury”, że zacytuję klasyka. Nie popadajmy w paranoję!!!”

To wszystko są pomówienia i efekt hitlerowsko – goebelsowskiej propagandy „grupy desperatów politycznych”, którzy postawili sobie za cel wyłączenie tego człowieka z życia publicznego. Myślę, że te wszystkie nowinki – zasłyszane lub wyczytane w prasie – są nieprawdziwe i pragnę je z tego miejsca zdementować.”
_________________
Boruj i nie choruj!

Post został pochwalony 6 razy


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Alternatywna miniaturka na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcie 500px na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]



Nie wypowiadam się co do innych rewelacji bo głupoty się nie komentuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iga
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 09 Sty 2013
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: warchoły
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:22, 12 Lis 2014    Temat postu:

Cytat:
1. URZĄD GMINY PRZYJAZNY DLA KAŻDEGO MIESZKAŃCA, a w tym:
pełne respektowanie prawa dostępu do wszystkich informacji dotyczących funkcjonowania urzędu (wyborca ma prawo patrzeć władzy na ręce);
lepsza współpraca ze wszystkimi mieszkańcami oraz jednostkami organizacyjnymi działających na terenie gminy, a także usprawnienie działania instytucji pomocniczych, w tym w szczególności GOPS – u, między innymi w celu pozyskiwana dodatkowych środków z zewnątrz na jego działalność;
· pomoc w rozwoju lokalnych firm poprzez jasny i czytelny system współpracy;
jak najszybsze ukończenie planu zagospodarowania przestrzennego, co znacznie uprości procedurę realizowania inwestycji budowlanych
promocja gminy i kształtowanie jej pozytywnego wizerunku na zewnątrz, jako żywej i zaangażowanej wspólnoty samorządowej;
wykorzystanie potencjału ludzi tu mieszkających lub pochodzących z naszego terenu, dla rozwoju i realizacji przedstawianych tu zadań (mi in. poprzez utworzenie młodzieżowej Rady Gminy)
- to rzeczy proste i wcale nie tak kosztowne.

czekam na ujawnienie tego słynnego raportu za na któy poszło 22 tysiące z moich podatków

Cytat:
ZMNIEJSZENIE DŁUGU GMINY:
Mówimy STOP rozrzutnym inwestycjom i
pochłaniającym nasze dochody kosztom kredytów;
mówimy STOP dalszemu zadłużaniu gminy.
wzrostu o ponad 2 miliony czyli jakąś 1/4 nie nazwał bym zmniejszeniem. ( a jak uwzglednimy zyski za sprzedas GS i GUS to i wiekszy wzrost bedzie)

Cytat:
CZYTELNY SYSTEM ULG PODATKOWYCH DLA KAŻDEGO ROLNIKA i PRZEDSIĘBIORCY:
mówimy STOP niejasnym procedurom przyznawania takich ulg;
chcemy stworzyć jasny i czytelny program współpracy oraz wsparcia dla przedsiębiorców działających na terenie gminy
ja tam widzę umorzenia tylko dla "swoich" nieprzejrzyste jak się da. Niektórzy to nic nie płacą.

Cytat:
SZERSZY DOSTĘP DO USŁUG MEDYCZNYCH:
to realizacja art. 7 Ustawy o samorządzie gminnym, który mówi, że zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy, a w tym jedną z ważniejszych potrzeb jest ochrona zdrowia. Ochrona zdrowia, to szeroki dostęp do badań profilaktycznych, między innymi poprzez udział w wszelkiego rodzaju ogólnopolskich i lokalnych programach profilaktycznych. Przyjazna Gmina z troską odnosząca się do tak podstawowego problemu, jakim jest ochrona zdrowia mieszkańców,
ciągle zmiany lekarzy konieczność zapłaty kar za nieprawidłowe rozwiązanie kontraktu zaiste super opieka.

Cytat:
SKUTECZNE POZYSKIWANIE FUNDUSZY NA ROZWÓJ GMINY:
· mówimy STOP rozrzutnym inwestycjom;
· planujmy inwestycje długofalowo, rozsądnie i zgodnie z potrzebami mieszkańców(Ja naprawdę wiem jak to zrobić).
pokażcie mi które środki z UE zyskano w kadencji 2010-2014 a które to opóźnione płatności z poprzednich wniosków? łatwo sobie przypisywać robotę poprzedników.

Cytat:
BEZPŁATNY ODBIÓR SEGREGOWANYCH ODPADÓW:
to standard, który powinien i może obowiązywać również i u nas.
wzrost kosztów o 200% trudno mi nazwać bezpłatnym.

Cytat:
DARMOWY INTERNET BEZPRZEWODOWY:
stać nas na to, musimy się otworzyć na nowoczesność, a to jest najkrótsza droga.
dodajmy DLA WYBRANYCH.

Cytat:
POPRAWA JAKOŚCI DRÓG GMINNYCH:
drogi gminne, to nie porozrzucane w terenie placki asfaltu, ale ciągi komunikacyjne, łączące nas ze światem, to szlaki, o które trzeba dbać tak w zimie, jak i w lecie.
minimalny postęp w tej kwestii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:22, 12 Lis 2014    Temat postu:

Karmazyn...Ta Pani miała wiele cierpliwości by tego POsta opracować Złota czcionka siem należy...
Myślę iż nasz nowy członek stomatolog, siem nie POgniewa


Póki co wójtem nie jestem i swoją demagogię możesz uprawiać w obrębie własnej głowy.
Prawdziwe zasługi pana Cymbalaka doskonale wszyscy znamy, ale jeżeli niektórzy zapomnieli, to cytuję urzytkownika "Dorotka" sprzed kilku lat:

„Mój kandydat na wójta, który mi się śnił i śnił, aż się wyśnił:

- „Nie wyrzucał śniętych ryb w pobliskie krzaki i rowy zatruwając tym samym środowisko i stwarzając ryzyko epidemii.
- Nie uderzył niegdyś swego kontrkandydata ( Pana S.) na terenie lecznicy weterynaryjnej.
- Nie kłusował nigdy (i nigdy nie będzie) na rzece naszej Mały Brok, ani nigdzie indziej
- Nie zniżył się do roli kłusownika, w ramach swojej myśliwskiej pasji
- Nie skupował ziemi naszej ojczystej, poprzez zastraszanie ludzi, tudzież oferowanie członkom ich rodzin(dzieciom) pracy w UG Andrzejewo, a następnie ich zwalniając.
- Nie rysował niczyich samochodów, a tym bardziej przeciwnego jego rządom radnego Gminy naszej ukochanej.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie świecił reflektorami w okna członków komisji wyborczych, ani ich nie straszył pogróżkami telefonicznymi. Ustąpili bo....znudziło im się to wszystko...
- Nie uderzył radnego w miejscowej, zabytkowej świątyni, ani nikogo innego. Nawet jednego pana z wodnej ulicy. Chociaż raz mi się wydawało...ale nie, nie, przewidziało mi się....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nigdy też nie wypisywał w Gminnych Wieściach oszczerstw i pomówień pod niczyim adresem, a to że to wydawnictwo stało się szmatławcem i środkiem propagandy, to po prostu kłamstwo i oszczerstwo.
- Nigdy nie jeździł bez włączonych świateł w swym aucie (tym bardziej gminnym), zwłaszcza po zmroku.
- Nigdy też nie spowodował żadnej kolizji, ani żadnego wypadku, a to że ma ich na swoim koncie kilkadziesiąt, to...to chamstwo i oszczerstwo i Goebelsowsko – Hitlerowska propaganda.
- Nie prawda, że komisja antyalkoholowa tylko bierze wynagrodzenie za swoją służbę w dobrej sprawie. Jej członkowie wcale nie spożywają alkoholu pod sklepem. Wcale a wcale.
- Nie używał do celów prywatnych samochodów, będących własnością Urzędu Gminy, wożąc nimi choinki z prywatnej plantacji oraz ryby i inne rzeczy prywatne.
- Nie zatrudniał na swojej prywatnej posesji pracowników gminnych, którym taż gmina płaciła pensje. Nie prawdą jest jakoby byli wykorzystywani do odłowu ryb w stawach, wycinania choinek i ich opryskiwania. Nie pracowali też nigdy na plantacji borówki amerykańskiej. No chyba, na koszt właściciela owej plantacji.
- Nigdy też nie zabraniał nikomu dostępu do informacji publicznej. Wyrok sądu to po prostu kpina i jakaś pomyłka, ot co.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie wycinał drzew bez zezwolenia. Zwłaszcza przy drodze powiatowej. Pośpiesznie odholowane za cmentarz drzewa i przysypane ziemią pnie po topolach, to tylko świadectwo o sprawności działania pracowników z drużyny interwencyjnej, którymi ma zaszczyt rozporządzać.
- Nie przewoził w samochodzie odbezpieczonej broni, która to ponoć wystrzeliła i pogruchotała dach auta.
- Nie zabraniał młodzieży użytkowania pomieszczeń, co by mieli się gdzie podziać, ale...ta dzisiejsza młodzież. Oni tam piwo pili! Nie obiecał też młodzieżowego klubu z różnego rodzaju atrakcjami, a nawet jeśli, to przecież tam i tak nikt by nie chodził...
- Nie pisał skarg na ks. proboszcza, że mu nie chce oddać miejsca na cmentarz pod plac rozrywkowy, na którym organizuje się festyny.
- Nie chciał też rozwiązania drużyny piłkarskiej, ale zła sytuacja Gminy....To znaczy, hm, tego, jedna z najlepszych w powiecie, ale jakoś tak po prostu funduszy zbrakło. Zwykła rzecz. Tutaj też trzeba zaznaczyć, że to wierutne kłamstwo, że obietnica stworzenia drużyny piłkarskiej, to tylko taki blef przedwyborczy, aby przyciągnąć młodzież do urn wyborczych. Przecież On młodzież, a zwłaszcza dzieci kocha. Wiadoma sprawa.
- Nie miał nic wspólnego z nakazem geodety o skrócenie dachu. Wystawał ponad normę aż 12 cm!!!!!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że pomimo deklaracji, że „nie będzie zniżał się do naszego poziomu” pisze z małymi przerwami lub zleca pisanie innym osobom, które to boją się otwarcie zaprotestować. To nie jest prawda.
- Nie rozdaje też ludziom, których uważa za prostaków, kartek z zaznaczonymi kandydatami, na których mają oddać głos. (swój głos, czy „swój” – wszystko jedno).
- Nie narzuca pracownikom, gdzie mają wykorzystać pieniądze z bonów świątecznych. To nie prawda, że jakoby nakazuje realizacji w sklepie swej żony Hanny.
- Nie prawda także, że zaczepia pracowników gminnych, wychodzących ze sklepów innych niż Centrum Handlowe, karcąc ich i wypytując: „czy nie wiedzą gdzie robić zakupy?”, czy też „czy chcą zmienić pracę?”. Bzdura, bzdura, bzdura.
- Nie prawda, że parking przy Centrum Handlowym powstał kosztem parku!. No dobrze, to prawda, ale jaki jest estetyczny! A parku jeszcze przecież zostało co nieco.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że terroryzuje ludzi, którzy leczą swą zwierzynę u innego weterynarza niż zaprzyjaźnionego z nim. Stek kłamstw.
- Nie prawda, że sprzedał koryto rzeki należące, jak by nie było, do skarbu państwa i jego będące własnością. To przecież ewidentna bzdura. Trzeba by było być idiotą, żeby takie manewry robić. To kolejna pomyłka sądu i geodetów, ale ustąpił. Niech im tam będzie. Niech straci.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, co stwierdza wyrok sądu, że wgrodził się z ogrodzeniem stawu w działkę gminną, ale niech im tam, można te parę metrów przesunąć. O co te krzyki.
- Nie chciał wcale wykupić wykopanego za duże pieniądze kąpieliska, a jeśli nawet, to tylko z chęci zagospodarowania tegoż akwenu wodnego i objęciu go swoją troską, żeby szuwarami nie obrastał.
- Nie prawda, że w Gminie krowy mają lepiej niż ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie zasypywał nigdy rzeki w celu zwiększenia terytorium swojej posiadłości
- Nie postawił ogrodzenia stawów hodowlanych na linii brzegowej rzeki, że przejść nie można. Skąd.
- Nie regulował rzeczki naszej, żeby mu ryby ze stawów nie wypływały. Taka była po prostu potrzeba, a że akurat w rejonie owych stawów, to przecież nie zbrodnia. To nawet obowiązek Urzędu Gminy, aby pomóc w potrzebie.
- Nie prawda też, że posiada na stryszku komplet dzieł Lenina, i że właśnie tym autorytetem się kieruje w swoim życiu.
- Nie jest zwolennikiem wyburzania różnego rodzaju budynków na terenie Gminy. Fakt wyburzył stary młyn z muru pruskiego, którym tak się zachwycały przewodniki turystyczne, ale...no nie oszukujmy się, to była tylko stara rudera.
- Nie godził nigdy w niczyje dobre imię!
[link widoczny dla zalogowanych]
- To prawda, że z kilku tysięcy sadzonek drzewek przeznaczonych na zalesienie obszaru Gminy, korzenie zapuściło tylko kilka, ale to są sprawy które zrozumiecie dopiero w przyszłości. To wszystko ma swój cel. Tłumaczenie, że sadzone były w miejscach, gdzie by tylko przeszkadzały i ludzie je powyrywali, to brednie i ludzka nieżyczliwość podyktowana nienawiścią i zazdrością. Ot co.
- Nie prawda też, że większa część ryb przeznaczonych na zarybienie rzeki trafia do jego prywatnych stawów hodowlanych. Oszczerstwo!
- Nie tankuje samochodów (ani nikt z jego rodziny) na koszt UG Andrzejewo. Stać go na to, żeby zapłacić z własnej kieszeni. Zwłaszcza, że podstawowa pensja, bez różnego rodzaju dodatków, diet, delegacji, nagród...., które sobie (i słusznie) przyznaje to ponad sześć tysiączków złotych. Stać? Stać.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie chciał nigdy zubożyć żadnego rolnika przez podkupienie jego gruntów, aby umiejscowić tam maszty przekaźnikowe telefonii komórkowej, za które co miesiąc ładna sumka, w postaci kilku tysiączków, wpływa. Ja wiem, że opowiadana jest wszędzie historyjka jak to wójt nie miał zgody sąsiadów na postawienie masztu, więc podzielił działkę na trzy części. Jedną teraz posiada jego żona, a drugą syn. Tym samym oni stali się sąsiadami. Tym razem zgodnymi. Ja wiem, ale co tu z ludźmi dyskutować. Pogadają i przestaną. Z czasem zapomną. A komórki, to dzięki komu zasięg mają? Tego już się nie pamięta. No i miejsce pracy dla poszkodowanych tym biznesem znalazło się w Urzędzie...Kolejny krok do eliminacji bezrobocia.
- Nie zabraniał nigdy nikomu korzystania z sali sportowej, która wszakże z funduszu sportu została wybudowana. Jednakże sami wiecie, że organizowane są tam wesela, a to dla Gminy poważny dochód. Musimy z tego korzystać.
- Nie oszukiwał nigdy na wynajmie sali weselnej. Faktycznie tylko cztery wesela na pół roku się zdarzają. 
- Nie oszukiwał również na wynajmie sali należącej do OSP. Czysta bzdura, jak i poprzednie
- Nie traktował ludzi jak ciemniaków, co to się komputerem posługiwać nie umieją. To nie tak...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie podrzucał gwoździ i śrub na wjazd do posesji radnego, będącego w opozycji względem niego.
- Nie podpalił drewnianego domku, a w czasie późniejszym także budynku gospodarczego na swojej posesji za mostem. To kłamstwo, że zrobił to dla uzyskania odszkodowania. Teraz pozostała działka z przydomową oczyszczalnią ścieków, chociaż domu na niej nie ma. Dobrze, że chociaż dzięki temu jakieś fundusze i dotacje z UE udało się wysępić.
- Nie sapał do słuchawki telefonu jednego z radnych opozycji. Ktoś się zapewne podpiął pod linię. Zdarza się.
- Nie zasypywał nas mrzonkami i obietnicami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że zatwierdzony podatek rolny mamy najwyższy w okolicy. Jest w sam raz. Jak ktoś tego nie pojmuje, to jego sprawa. Przecież radni, to w większości rolnicy. Skoro sami (większość) głosowali „za”, to chyba głupi nie są?
- Nie prawda, że protokoły spisywane z obrad Rady Gminy różnią się od tych, które można odsłuchać z nagrań audio. Bzdura.
- Nie było żadnego oszustwa przy zakupie samochodu strażackiego. 95000 dotacji, a 35000zł kosztów własnych. W sumie 130000. To, że taki sam kosztuje 60 – 70 tys.? Może i kosztuje, ale ten kosztował tyle i już. Ważne, że jest. Kochani, cieszcie się małymi rzeczami.
- Nie prawda, że z kranu płynie źródło brudnej wody, która rokrocznie warunkowo jest dopuszczana do spożycia. Przecież ciągle wam powtarzają ludzie od spisywania liczników, że jest to herbata i że powinniście się cieszyć, że płacicie za wodę a pijecie herbatę. „Ludzki Pan”.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie ponosi też odpowiedzialności za sprawność hydrantów w okolicy. To, że jakiś tam dom spłonął bo hydrant był zakręcony, to wasza wina! Trzeba zakręcać, bo wodę kradną złodzieje jedne.
- Nie kradł wody poprzez „lewe” podłączenie do przydomowej piekarni, której już niestety nie ma.
- Nie kradł też prądu doprowadzonego do tej piekarni. Ukarano żonę i słusznie, piekarnia przecież do niej należy. Tak samo wstyd. On niewinny, ona ukarana.... zimnym wrzątkiem....
- Nie prowadził nagonki na pomniejszych przedsiębiorców i sklepikarzy, aby wyeliminować ich z rynku, aby tylko Centrum Handlowe zostało.
- Nie prawda, że oświetlenie hybrydowe, to strata pieniędzy, a kredyty spłacamy wraz z odsetkami. To, że ktoś tak twierdzi w Urzędzie Marszałkowskim, to jego sprawa. Goebelsowiec jeden. To jest po prostu skomplikowana procedura. Nie na wasze głowy. To, że system owych hybryd oświetla nocą pusty parking, to nie wasza sprawa. Tak właśnie miało być. Żeby było widać jaki ten parking ładny, nie tylko w dzień, ale i w nocy. A że 5 hybryd kosztowało bez odsetek 175 000zł? Ludzie kochani. Stać nas. A jak.
- Nie prawda, że odesłał chorą staruszkę „pod latarnię”. Taki znany incydent lokalny...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że jako szef Gminy odrzucił dotację na budowę boiska w Ruskołęce Starej, czy też obiecywaną od 18-stu lat oczyszczalnię ścieków w Andrzejewie, a nawet jeśli, to spokojnie: „co się odwlecze to nie uciecze” jak mówi mądre przysłowie. Przysłowia przecież są mądrością narodów.
- Nie miał nic złego na celu kiedy obiecał na 100-lecie odnowić budynek GS, który teraz straszy swym wyglądem. Został sprzedany. Mógł się przecież rozmyślić. Mógł? Mógł.
- Nie prawda, że w ramach zarządzania odpadami padlinę z okolicznych gospodarstw zakopuje się w grzymkowskim lesie, a tym samym naraża glebę na skażenie, a ludzi na chorobę (groźba epidemii)
- Nie prawda, że przy wylewaniu nawierzchni asfaltowych kombinuje się i kradnie. Asfalt w naszej Gminie jest droższy o 20%, bo jest z lepszej gminy, tfu, z lepszej gliny ulepiony.
- Nie zasadził kopa radnemu na jego własnej posesji, nie mógł być aż tak bezczelny i głupi.....No nie wierzę.
- Nie wypalał traw na terenie swych stawów. Fakt widziałam...chyba jego, albo może tylko odrobinkę podobny, ale ciemno było, bo to już 20.00 wieczorkiem była. Nawet jeżeli kilka robaków tym zabił, to kto ich tam będzie żałował? Dobrze, że większego pożaru nie było, a mógł spłonąć dom! Tylko, że już wcześniej spłonął, więc to raczej nie jest możliwe.
- Nie dzwonił nigdy na koszt Gminy naszej do USA. Nie będę wyjaśniała, bo i co tu wyjaśniać.
- Nie prawda, że wbrew wymogom sanepidu, piasek w piaskownicy nie był wymieniany. Przecież psy ciągle tam kopią i szczają, a to wpływa korzystnie na rotację piasku, jako środka zastępczego.
- Nie prawda też, że potrzebuje egzorcysty. Nie bądźcie przesądni!
- Nigdy też nie strzelał ze swej fuzji ze swego balkonu po zmroku, ani też na terenie pewnej wsi, jak to się kiedyś rozpisywała pewna ostrowska gazecina.
- Nie kupował tytułu magistra w Ostrołęce. Sam jest tak mądry, że nawet i doktorat powinien mieć. Nie chce się tylko wywyższać.
- Nie z jego też winy młody chłopak umarł z głodu. To wina Opieki Społecznej! Wyrok sądu to przecież rozstrzygnie.
- Nie straszył nigdy nikogo! Ci wszyscy ludzie kłamią.
- Nie wzbraniał sprzedaży „Górki”. To dzięki niemu została sprzedana i powstały nowe miejsca pracy. To oczywiste.
- Nie załatwiał nikomu pracy „po znajomości” obsadzając różnego rodzaju urzędy „swoimi ludźmi”, którzy to rzekomo przyjeżdżają teraz na kontrolę naszej gminy. Nikogo też nie zatrudniał w UG w zamian za ziemię. Przecież to jakaś hitlerowska propaganda nienawiści i zazdrości, szerzona w naszym małym społeczeństwie.
- Nie kupił drogi publicznej od Gminy naszej, bo i po co? Wszystkie drogi i tak należą do niego.
- Nie prawda, że zabrania ludziom rozrywki i kultury.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, że odwiedza swoich kontrkandydatów w domach i straszy różnego rodzaju konsekwencjami. Dajcie już temu spokój. Przecież nie jest zwykłym półgłówkiem, czy bandytą. To człowiek bez skazy.
- Nie prawda, że był już w każdej z możliwych partii politycznych! Ze dwie się jeszcze zostało. No i czemu tu się dziwić? Człowiek nabiera doświadczenia. Poglądy? Eeeee tam. Trzeba się dostosowywać.
- Nie prawda, że światło rozświetla się nocą na miesiąc przed wyborami. Tak po prostu wypadło. Przypadek.
- Nie zabrania też nikomu światła! No ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że asfalt w Królach wylany został w ramach kampanii i ma na celu udobruchanie i omotanie propagandą tamtejszych mieszkańców. Przyszła pora, to się robi. Oszczędzało się przez cały rok, to teraz trzeba budżet nadszarpnąć. Zwyczajna sprawa. Statystyki pokazują, że co 4 lata jest jakaś taka nadwyżka budżetowa. To, że równorzędnie wypadają także wybory. Przypadek taki. Co za afera w ogóle.
- Nie planował nie odśnieżania dróg zimową porą, byśmy nie mogli nimi przejechać swoimi wypasionymi autami. To proste. Jest zima, to musi być zimno i musi być śnieg. „Takie jest odwieczne prawo natury”, że zacytuję klasyka. Nie popadajmy w paranoję!!!”

To wszystko są pomówienia i efekt hitlerowsko – goebelsowskiej propagandy „grupy desperatów politycznych”, którzy postawili sobie za cel wyłączenie tego człowieka z życia publicznego. Myślę, że te wszystkie nowinki – zasłyszane lub wyczytane w prasie – są nieprawdziwe i pragnę je z tego miejsca zdementować.”
_________________
Boruj i nie choruj!

Post został pochwalony 6 razy


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Alternatywna miniaturka na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcie 500px na forum:
[link widoczny dla zalogowanych]



Nie wypowiadam się co do innych rewelacji bo głupoty się nie komentuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sławek
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 11 Lis 2014
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:50, 13 Lis 2014    Temat postu:

Zadłużenie październik 2014 r.

Kwota 8 275 573, 01 zł



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:15, 14 Lis 2014    Temat postu:


Sprytnie próbujesz nam wmówić demagogię swego Pana wstawiając pierwszy kwartał 2010 przecie berło dzierżył do ostatniego kwartału 2010…
Potwierdziłeś jeno teorię, iż 6.500.000,00 zł wydał w roku Pańskiem 2010 wszak TO rok wyborczy buł a dla niebo być albo nie być i lud zdecydował nie być tyrani w nwszem przaśnej łokolicy… Tylko oszust tak robi, ale jak widzisz kłamstwo nie Popłaca boć wszyćko PO następnych linkach wylazło oszuście TY i twój Pan…


IV kwartale 2009
Dochody:11.488.630,00
Wydatki:12.569.630,00
Stan zadłużenia 1.081.000,00


[link widoczny dla zalogowanych]

Zadłużenie na IV kwartał roku pańskiego 2010
6 302 237,59



[link widoczny dla zalogowanych]

Do tego TRZA dodać wydane przez Pana i Władcę Ciemnogrodu przaśnego w ramach kampanii wyborcze bez udokumentowania tegoż w budżecie ot tak nie pytając siem rady i głównej księgowej wydał między innymi na żwir dwa oświetlenia uliczne w Łętownicy Parceli, jako i Zarębach Choromanach książkę i film, które TO na chwalę swom wydał jak i wiele, wiele inszych gestach zwanych kiełbasom wyborczom 700.000,00 z dobrym hakiem… Wszak zaraz po wyborach firmy one tabunami na dwór szły po kasę z czekiem inblaco…
Nu i jeszcze jeden ważny wydatek ło którem lat parę wstecz wspominano a mianowicie Podpisał umowę z gminą Zambrów na partycypacje w budowie wysypiska śmieci w Czerwonem Borze zapomniał baran podpisać z warunkiem partycypowania w zyskach jakowe TO Zambrów teraz czerpie z wysypiska jak mnie pamięć nie myki TO dwór nasz całe 8% inwestycji musiał wpłacić w roku Pańskiem, 2011 co by Zambrów przez sąd z odsetkami nie odzyskał … Nadmienić muszę, że ów pantoflarz z metra cięty bez zgody rady tom umowę dokładnie nie pamiętam, ale na przełomie 2007/2009 podpisał, czemu tak uczynił a któż TO wie i ten człek niejednokrotnie sam siem wykształceniem prawniczym obnosił… Taki zeń prawnik jak z koziej du*y worek na mąkę…
Reasumując
Przed oddaniem berła przy jak widać z BIP niespełna 11.500.000,00 dochodu z budżetu w czwartem kwartale Ponad
Dług na BIP 6.30.000,00 +
Kiełbasa wyborcza 750.000,00 +
Wysypiska śmieci Czerwony Bór 550.000,00
Razem: 7.700.000,00

Na dzień dzisiejszy


[link widoczny dla zalogowanych]


8.275.000,00
Czyli w gotówce przez cztery latka na dzień dzisiejszy o niecałe 575.000,00 wzrósł ło 6% natomiast dochód dworu dzięki środkom pozyskiwanym wzrósł ło prawie 50% z 11.500.000,00 na Ponad 16.500.000,00 jak TO siem ma do siebie TO TRZA BYĆ ” CYMBAŁEM”, CO BY NIE ZROZUMIEĆ TEJ ZALEŻNOŚI…
I SŁUPEK DLA ”CYMBAŁÓW” RCHUNKOWYC…
W ULOTCE NAPISANO 3 KTOTNIE POGŁĘBIONO DŁUG ANTOŚ:
3 X 7.700.000,00 = 21.000.000,00 zakładam, że nie potrafisz tylu zer zliczyć, więc przetłumaczę trzy krotny dług PO tobie buł by dwadzieścia jeden milionów… Zapewniam ciem, iż Rio na TO by nie zezwoliło…
Stąd wnoszę ze jesteś kłamczuch do potęgi trzeciej…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojciech
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:10, 14 Lis 2014    Temat postu:

Jaki będzie wynik wyborczy to zdecydują mieszkańcy.
Zadłużenie gminy wynosi obecnie ponad 8 mln
[link widoczny dla zalogowanych] Ta informacja pojawiła sie dopiero dziś na BIP. Ciekawe dlaczego tak póżno.
4 lata temu wynosiło ponad 6 mln

[link widoczny dla zalogowanych]
P. Rutkowski w gazetce wydanej na koszt gminy,na pierwszej stronie pisze, że zadłuzenie gminy, znacznie spadło.Cytuję słowa p. Rutkowskiego "...udało się sfinalizwać te bardzo kosztowne inwestycje i szereg innyh nie doprowadzając" ...." do zadłużenia gminy wiekszego niż odziedziczone przed czterema laty. Z satysfakcją mogę powiedzieć, że jest wręcz zupełnie odwrotnie."

Oczywiście kłamie.


Na kolejnej stronie tej gazetki chwali się drogą Ostrów - Warchoły. Ta droga była wykonana przez poprzednika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:00, 14 Lis 2014    Temat postu:

Karmazyn napisał:
Ta Pani miała wiele cierpliwości by tego POsta opracować Złota czcionka siem należy...
Myślę iż nasz nowy członek stomatolog, siem nie POgniewa


Póki co wójtem nie jestem i swoją demagogię możesz uprawiać w obrębie własnej głowy.
Prawdziwe zasługi pana Cymbalaka doskonale wszyscy znamy, ale jeżeli niektórzy zapomnieli, to cytuję urzytkownika "Dorotka" sprzed kilku lat:

„Mój kandydat na wójta, który mi się śnił i śnił, aż się wyśnił:

- „Nie wyrzucał śniętych ryb w pobliskie krzaki i rowy zatruwając tym samym środowisko i stwarzając ryzyko epidemii.
- Nie uderzył niegdyś swego kontrkandydata ( Pana S.) na terenie lecznicy weterynaryjnej.
- Nie kłusował nigdy (i nigdy nie będzie) na rzece naszej Mały Brok, ani nigdzie indziej
- Nie zniżył się do roli kłusownika, w ramach swojej myśliwskiej pasji
- Nie skupował ziemi naszej ojczystej, poprzez zastraszanie ludzi, tudzież oferowanie członkom ich rodzin(dzieciom) pracy w UG Andrzejewo, a następnie ich zwalniając.
- Nie rysował niczyich samochodów, a tym bardziej przeciwnego jego rządom radnego Gminy naszej ukochanej.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie świecił reflektorami w okna członków komisji wyborczych, ani ich nie straszył pogróżkami telefonicznymi. Ustąpili bo....znudziło im się to wszystko...
- Nie uderzył radnego w miejscowej, zabytkowej świątyni, ani nikogo innego. Nawet jednego pana z wodnej ulicy. Chociaż raz mi się wydawało...ale nie, nie, przewidziało mi się....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nigdy też nie wypisywał w Gminnych Wieściach oszczerstw i pomówień pod niczyim adresem, a to że to wydawnictwo stało się szmatławcem i środkiem propagandy, to po prostu kłamstwo i oszczerstwo.
- Nigdy nie jeździł bez włączonych świateł w swym aucie (tym bardziej gminnym), zwłaszcza po zmroku.
- Nigdy też nie spowodował żadnej kolizji, ani żadnego wypadku, a to że ma ich na swoim koncie kilkadziesiąt, to...to chamstwo i oszczerstwo i Goebelsowsko – Hitlerowska propaganda.
- Nie prawda, że komisja antyalkoholowa tylko bierze wynagrodzenie za swoją służbę w dobrej sprawie. Jej członkowie wcale nie spożywają alkoholu pod sklepem. Wcale a wcale.
- Nie używał do celów prywatnych samochodów, będących własnością Urzędu Gminy, wożąc nimi choinki z prywatnej plantacji oraz ryby i inne rzeczy prywatne.
- Nie zatrudniał na swojej prywatnej posesji pracowników gminnych, którym taż gmina płaciła pensje. Nie prawdą jest jakoby byli wykorzystywani do odłowu ryb w stawach, wycinania choinek i ich opryskiwania. Nie pracowali też nigdy na plantacji borówki amerykańskiej. No chyba, na koszt właściciela owej plantacji.
- Nigdy też nie zabraniał nikomu dostępu do informacji publicznej. Wyrok sądu to po prostu kpina i jakaś pomyłka, ot co.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie wycinał drzew bez zezwolenia. Zwłaszcza przy drodze powiatowej. Pośpiesznie odholowane za cmentarz drzewa i przysypane ziemią pnie po topolach, to tylko świadectwo o sprawności działania pracowników z drużyny interwencyjnej, którymi ma zaszczyt rozporządzać.
- Nie przewoził w samochodzie odbezpieczonej broni, która to ponoć wystrzeliła i pogruchotała dach auta.
- Nie zabraniał młodzieży użytkowania pomieszczeń, co by mieli się gdzie podziać, ale...ta dzisiejsza młodzież. Oni tam piwo pili! Nie obiecał też młodzieżowego klubu z różnego rodzaju atrakcjami, a nawet jeśli, to przecież tam i tak nikt by nie chodził...
- Nie pisał skarg na ks. proboszcza, że mu nie chce oddać miejsca na cmentarz pod plac rozrywkowy, na którym organizuje się festyny.
- Nie chciał też rozwiązania drużyny piłkarskiej, ale zła sytuacja Gminy....To znaczy, hm, tego, jedna z najlepszych w powiecie, ale jakoś tak po prostu funduszy zbrakło. Zwykła rzecz. Tutaj też trzeba zaznaczyć, że to wierutne kłamstwo, że obietnica stworzenia drużyny piłkarskiej, to tylko taki blef przedwyborczy, aby przyciągnąć młodzież do urn wyborczych. Przecież On młodzież, a zwłaszcza dzieci kocha. Wiadoma sprawa.
- Nie miał nic wspólnego z nakazem geodety o skrócenie dachu. Wystawał ponad normę aż 12 cm!!!!!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że pomimo deklaracji, że „nie będzie zniżał się do naszego poziomu” pisze z małymi przerwami lub zleca pisanie innym osobom, które to boją się otwarcie zaprotestować. To nie jest prawda.
- Nie rozdaje też ludziom, których uważa za prostaków, kartek z zaznaczonymi kandydatami, na których mają oddać głos. (swój głos, czy „swój” – wszystko jedno).
- Nie narzuca pracownikom, gdzie mają wykorzystać pieniądze z bonów świątecznych. To nie prawda, że jakoby nakazuje realizacji w sklepie swej żony Hanny.
- Nie prawda także, że zaczepia pracowników gminnych, wychodzących ze sklepów innych niż Centrum Handlowe, karcąc ich i wypytując: „czy nie wiedzą gdzie robić zakupy?”, czy też „czy chcą zmienić pracę?”. Bzdura, bzdura, bzdura.
- Nie prawda, że parking przy Centrum Handlowym powstał kosztem parku!. No dobrze, to prawda, ale jaki jest estetyczny! A parku jeszcze przecież zostało co nieco.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda też, że terroryzuje ludzi, którzy leczą swą zwierzynę u innego weterynarza niż zaprzyjaźnionego z nim. Stek kłamstw.
- Nie prawda, że sprzedał koryto rzeki należące, jak by nie było, do skarbu państwa i jego będące własnością. To przecież ewidentna bzdura. Trzeba by było być idiotą, żeby takie manewry robić. To kolejna pomyłka sądu i geodetów, ale ustąpił. Niech im tam będzie. Niech straci.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, co stwierdza wyrok sądu, że wgrodził się z ogrodzeniem stawu w działkę gminną, ale niech im tam, można te parę metrów przesunąć. O co te krzyki.
- Nie chciał wcale wykupić wykopanego za duże pieniądze kąpieliska, a jeśli nawet, to tylko z chęci zagospodarowania tegoż akwenu wodnego i objęciu go swoją troską, żeby szuwarami nie obrastał.
- Nie prawda, że w Gminie krowy mają lepiej niż ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie zasypywał nigdy rzeki w celu zwiększenia terytorium swojej posiadłości
- Nie postawił ogrodzenia stawów hodowlanych na linii brzegowej rzeki, że przejść nie można. Skąd.
- Nie regulował rzeczki naszej, żeby mu ryby ze stawów nie wypływały. Taka była po prostu potrzeba, a że akurat w rejonie owych stawów, to przecież nie zbrodnia. To nawet obowiązek Urzędu Gminy, aby pomóc w potrzebie.
- Nie prawda też, że posiada na stryszku komplet dzieł Lenina, i że właśnie tym autorytetem się kieruje w swoim życiu.
- Nie jest zwolennikiem wyburzania różnego rodzaju budynków na terenie Gminy. Fakt wyburzył stary młyn z muru pruskiego, którym tak się zachwycały przewodniki turystyczne, ale...no nie oszukujmy się, to była tylko stara rudera.
- Nie godził nigdy w niczyje dobre imię!
[link widoczny dla zalogowanych]
- To prawda, że z kilku tysięcy sadzonek drzewek przeznaczonych na zalesienie obszaru Gminy, korzenie zapuściło tylko kilka, ale to są sprawy które zrozumiecie dopiero w przyszłości. To wszystko ma swój cel. Tłumaczenie, że sadzone były w miejscach, gdzie by tylko przeszkadzały i ludzie je powyrywali, to brednie i ludzka nieżyczliwość podyktowana nienawiścią i zazdrością. Ot co.
- Nie prawda też, że większa część ryb przeznaczonych na zarybienie rzeki trafia do jego prywatnych stawów hodowlanych. Oszczerstwo!
- Nie tankuje samochodów (ani nikt z jego rodziny) na koszt UG Andrzejewo. Stać go na to, żeby zapłacić z własnej kieszeni. Zwłaszcza, że podstawowa pensja, bez różnego rodzaju dodatków, diet, delegacji, nagród...., które sobie (i słusznie) przyznaje to ponad sześć tysiączków złotych. Stać? Stać.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie chciał nigdy zubożyć żadnego rolnika przez podkupienie jego gruntów, aby umiejscowić tam maszty przekaźnikowe telefonii komórkowej, za które co miesiąc ładna sumka, w postaci kilku tysiączków, wpływa. Ja wiem, że opowiadana jest wszędzie historyjka jak to wójt nie miał zgody sąsiadów na postawienie masztu, więc podzielił działkę na trzy części. Jedną teraz posiada jego żona, a drugą syn. Tym samym oni stali się sąsiadami. Tym razem zgodnymi. Ja wiem, ale co tu z ludźmi dyskutować. Pogadają i przestaną. Z czasem zapomną. A komórki, to dzięki komu zasięg mają? Tego już się nie pamięta. No i miejsce pracy dla poszkodowanych tym biznesem znalazło się w Urzędzie...Kolejny krok do eliminacji bezrobocia.
- Nie zabraniał nigdy nikomu korzystania z sali sportowej, która wszakże z funduszu sportu została wybudowana. Jednakże sami wiecie, że organizowane są tam wesela, a to dla Gminy poważny dochód. Musimy z tego korzystać.
- Nie oszukiwał nigdy na wynajmie sali weselnej. Faktycznie tylko cztery wesela na pół roku się zdarzają. 
- Nie oszukiwał również na wynajmie sali należącej do OSP. Czysta bzdura, jak i poprzednie
- Nie traktował ludzi jak ciemniaków, co to się komputerem posługiwać nie umieją. To nie tak...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie podrzucał gwoździ i śrub na wjazd do posesji radnego, będącego w opozycji względem niego.
- Nie podpalił drewnianego domku, a w czasie późniejszym także budynku gospodarczego na swojej posesji za mostem. To kłamstwo, że zrobił to dla uzyskania odszkodowania. Teraz pozostała działka z przydomową oczyszczalnią ścieków, chociaż domu na niej nie ma. Dobrze, że chociaż dzięki temu jakieś fundusze i dotacje z UE udało się wysępić.
- Nie sapał do słuchawki telefonu jednego z radnych opozycji. Ktoś się zapewne podpiął pod linię. Zdarza się.
- Nie zasypywał nas mrzonkami i obietnicami.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że zatwierdzony podatek rolny mamy najwyższy w okolicy. Jest w sam raz. Jak ktoś tego nie pojmuje, to jego sprawa. Przecież radni, to w większości rolnicy. Skoro sami (większość) głosowali „za”, to chyba głupi nie są?
- Nie prawda, że protokoły spisywane z obrad Rady Gminy różnią się od tych, które można odsłuchać z nagrań audio. Bzdura.
- Nie było żadnego oszustwa przy zakupie samochodu strażackiego. 95000 dotacji, a 35000zł kosztów własnych. W sumie 130000. To, że taki sam kosztuje 60 – 70 tys.? Może i kosztuje, ale ten kosztował tyle i już. Ważne, że jest. Kochani, cieszcie się małymi rzeczami.
- Nie prawda, że z kranu płynie źródło brudnej wody, która rokrocznie warunkowo jest dopuszczana do spożycia. Przecież ciągle wam powtarzają ludzie od spisywania liczników, że jest to herbata i że powinniście się cieszyć, że płacicie za wodę a pijecie herbatę. „Ludzki Pan”.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie ponosi też odpowiedzialności za sprawność hydrantów w okolicy. To, że jakiś tam dom spłonął bo hydrant był zakręcony, to wasza wina! Trzeba zakręcać, bo wodę kradną złodzieje jedne.
- Nie kradł wody poprzez „lewe” podłączenie do przydomowej piekarni, której już niestety nie ma.
- Nie kradł też prądu doprowadzonego do tej piekarni. Ukarano żonę i słusznie, piekarnia przecież do niej należy. Tak samo wstyd. On niewinny, ona ukarana.... zimnym wrzątkiem....
- Nie prowadził nagonki na pomniejszych przedsiębiorców i sklepikarzy, aby wyeliminować ich z rynku, aby tylko Centrum Handlowe zostało.
- Nie prawda, że oświetlenie hybrydowe, to strata pieniędzy, a kredyty spłacamy wraz z odsetkami. To, że ktoś tak twierdzi w Urzędzie Marszałkowskim, to jego sprawa. Goebelsowiec jeden. To jest po prostu skomplikowana procedura. Nie na wasze głowy. To, że system owych hybryd oświetla nocą pusty parking, to nie wasza sprawa. Tak właśnie miało być. Żeby było widać jaki ten parking ładny, nie tylko w dzień, ale i w nocy. A że 5 hybryd kosztowało bez odsetek 175 000zł? Ludzie kochani. Stać nas. A jak.
- Nie prawda, że odesłał chorą staruszkę „pod latarnię”. Taki znany incydent lokalny...
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że jako szef Gminy odrzucił dotację na budowę boiska w Ruskołęce Starej, czy też obiecywaną od 18-stu lat oczyszczalnię ścieków w Andrzejewie, a nawet jeśli, to spokojnie: „co się odwlecze to nie uciecze” jak mówi mądre przysłowie. Przysłowia przecież są mądrością narodów.
- Nie miał nic złego na celu kiedy obiecał na 100-lecie odnowić budynek GS, który teraz straszy swym wyglądem. Został sprzedany. Mógł się przecież rozmyślić. Mógł? Mógł.
- Nie prawda, że w ramach zarządzania odpadami padlinę z okolicznych gospodarstw zakopuje się w grzymkowskim lesie, a tym samym naraża glebę na skażenie, a ludzi na chorobę (groźba epidemii)
- Nie prawda, że przy wylewaniu nawierzchni asfaltowych kombinuje się i kradnie. Asfalt w naszej Gminie jest droższy o 20%, bo jest z lepszej gminy, tfu, z lepszej gliny ulepiony.
- Nie zasadził kopa radnemu na jego własnej posesji, nie mógł być aż tak bezczelny i głupi.....No nie wierzę.
- Nie wypalał traw na terenie swych stawów. Fakt widziałam...chyba jego, albo może tylko odrobinkę podobny, ale ciemno było, bo to już 20.00 wieczorkiem była. Nawet jeżeli kilka robaków tym zabił, to kto ich tam będzie żałował? Dobrze, że większego pożaru nie było, a mógł spłonąć dom! Tylko, że już wcześniej spłonął, więc to raczej nie jest możliwe.
- Nie dzwonił nigdy na koszt Gminy naszej do USA. Nie będę wyjaśniała, bo i co tu wyjaśniać.
- Nie prawda, że wbrew wymogom sanepidu, piasek w piaskownicy nie był wymieniany. Przecież psy ciągle tam kopią i szczają, a to wpływa korzystnie na rotację piasku, jako środka zastępczego.
- Nie prawda też, że potrzebuje egzorcysty. Nie bądźcie przesądni!
- Nigdy też nie strzelał ze swej fuzji ze swego balkonu po zmroku, ani też na terenie pewnej wsi, jak to się kiedyś rozpisywała pewna ostrowska gazecina.
- Nie kupował tytułu magistra w Ostrołęce. Sam jest tak mądry, że nawet i doktorat powinien mieć. Nie chce się tylko wywyższać.
- Nie z jego też winy młody chłopak umarł z głodu. To wina Opieki Społecznej! Wyrok sądu to przecież rozstrzygnie.
- Nie straszył nigdy nikogo! Ci wszyscy ludzie kłamią.
- Nie wzbraniał sprzedaży „Górki”. To dzięki niemu została sprzedana i powstały nowe miejsca pracy. To oczywiste.
- Nie załatwiał nikomu pracy „po znajomości” obsadzając różnego rodzaju urzędy „swoimi ludźmi”, którzy to rzekomo przyjeżdżają teraz na kontrolę naszej gminy. Nikogo też nie zatrudniał w UG w zamian za ziemię. Przecież to jakaś hitlerowska propaganda nienawiści i zazdrości, szerzona w naszym małym społeczeństwie.
- Nie kupił drogi publicznej od Gminy naszej, bo i po co? Wszystkie drogi i tak należą do niego.
- Nie prawda, że zabrania ludziom rozrywki i kultury.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawdą jest także, że odwiedza swoich kontrkandydatów w domach i straszy różnego rodzaju konsekwencjami. Dajcie już temu spokój. Przecież nie jest zwykłym półgłówkiem, czy bandytą. To człowiek bez skazy.
- Nie prawda, że był już w każdej z możliwych partii politycznych! Ze dwie się jeszcze zostało. No i czemu tu się dziwić? Człowiek nabiera doświadczenia. Poglądy? Eeeee tam. Trzeba się dostosowywać.
- Nie prawda, że światło rozświetla się nocą na miesiąc przed wyborami. Tak po prostu wypadło. Przypadek.
- Nie zabrania też nikomu światła! No ludzie!
[link widoczny dla zalogowanych]
- Nie prawda, że asfalt w Królach wylany został w ramach kampanii i ma na celu udobruchanie i omotanie propagandą tamtejszych mieszkańców. Przyszła pora, to się robi. Oszczędzało się przez cały rok, to teraz trzeba budżet nadszarpnąć. Zwyczajna sprawa. Statystyki pokazują, że co 4 lata jest jakaś taka nadwyżka budżetowa. To, że równorzędnie wypadają także wybory. Przypadek taki. Co za afera w ogóle.
- Nie planował nie odśnieżania dróg zimową porą, byśmy nie mogli nimi przejechać swoimi wypasionymi autami. To proste. Jest zima, to musi być zimno i musi być śnieg. „Takie jest odwieczne prawo natury”, że zacytuję klasyka. Nie popadajmy w paranoję!!!”

To wszystko są pomówienia i efekt hitlerowsko – goebelsowskiej propagandy „grupy desperatów politycznych”, którzy postawili sobie za cel wyłączenie tego człowieka z życia publicznego. Myślę, że te wszystkie nowinki – zasłyszane lub wyczytane w prasie – są nieprawdziwe i pragnę je z tego miejsca zdementować.”
_________________
Boruj i nie choruj!

Post został pochwalony 6 razy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wojciech
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:56, 14 Lis 2014    Temat postu:

PostWysłany: Pią 8:11, 14 Lis 2014 Temat postu: Odpowiedz z cytatem Zmień/Usuń ten post
Jaki będzie wynik wyborczy to zdecydują mieszkańcy.
Zadłużenie gminy wynosi obecnie ponad 8 mln
[link widoczny dla zalogowanych] Ta informacja pojawiła sie dopiero dziś na BIP. Ciekawe dlaczego tak póżno.
4 lata temu wynosiło ponad 6 mln

[link widoczny dla zalogowanych]
P. Rutkowski w gazetce wydanej na koszt gminy,na pierwszej stronie pisze, że zadłuzenie gminy, znacznie spadło.Cytuję słowa p. Rutkowskiego "...udało się sfinalizwać te bardzo kosztowne inwestycje i szereg innyh nie doprowadzając" ...." do zadłużenia gminy wiekszego niż odziedziczone przed czterema laty. Z satysfakcją mogę powiedzieć, że jest wręcz zupełnie odwrotnie."

Oczywiście kłamie.


Na kolejnej stronie tej gazetki chwali się drogą Ostrów - Warchoły. Ta droga była wykonana przez poprzednika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:05, 14 Lis 2014    Temat postu:

Karmazyn napisał:

O ile w 2010 roku wydano na nie 416 000 zł, to obecnie po przeprowadzonym przetargu zryczałtowana umowa na dowożenie dzieci w roku 2011 opiewa na kwotę 230 000
Sprytnie próbujesz nam wmówić demagogię swego Pana wstawiając pierwszy kwartał 2010 przecie berło dzierżył do ostatniego kwartału 2010…
Potwierdziłeś jeno teorię, iż 6.500.000,00 zł wydał w roku Pańskiem 2010 wszak TO rok wyborczy buł a dla niebo być albo nie być i lud zdecydował nie być tyrani w nwszem przaśnej łokolicy… Tylko oszust tak robi, ale jak widzisz kłamstwo nie Popłaca boć wszyćko PO następnych linkach wylazło oszuście TY i twój Pan…


IV kwartale 2009
Dochody:11.488.630,00
Wydatki:12.569.630,00
Stan zadłużenia 1.081.000,00


[link widoczny dla zalogowanych]

Zadłużenie na IV kwartał roku pańskiego 2010
6 302 237,59



[link widoczny dla zalogowanych]

Do tego TRZA dodać wydane przez Pana i Władcę Ciemnogrodu przaśnego w ramach kampanii wyborcze bez udokumentowania tegoż w budżecie ot tak nie pytając siem rady i głównej księgowej wydał między innymi na żwir dwa oświetlenia uliczne w Łętownicy Parceli, jako i Zarębach Choromanach książkę i film, które TO na chwalę swom wydał jak i wiele, wiele inszych gestach zwanych kiełbasom wyborczom 700.000,00 z dobrym hakiem… Wszak zaraz po wyborach firmy one tabunami na dwór szły po kasę z czekiem inblaco…
Nu i jeszcze jeden ważny wydatek ło którem lat parę wstecz wspominano a mianowicie Podpisał umowę z gminą Zambrów na partycypacje w budowie wysypiska śmieci w Czerwonem Borze zapomniał baran podpisać z warunkiem partycypowania w zyskach jakowe TO Zambrów teraz czerpie z wysypiska jak mnie pamięć nie myki TO dwór nasz całe 8% inwestycji musiał wpłacić w roku Pańskiem, 2011 co by Zambrów przez sąd z odsetkami nie odzyskał … Nadmienić muszę, że ów pantoflarz z metra cięty bez zgody rady tom umowę dokładnie nie pamiętam, ale na przełomie 2007/2009 podpisał, czemu tak uczynił a któż TO wie i ten człek niejednokrotnie sam siem wykształceniem prawniczym obnosił… Taki zeń prawnik jak z koziej du*y worek na mąkę…
Reasumując
Przed oddaniem berła przy jak widać z BIP niespełna 11.500.000,00 dochodu z budżetu w czwartem kwartale Ponad
Dług na BIP 6.30.000,00 +
Kiełbasa wyborcza 750.000,00 +
Wysypiska śmieci Czerwony Bór 550.000,00
Razem: 7.700.000,00

Na dzień dzisiejszy


[link widoczny dla zalogowanych]


8.275.000,00
Czyli w gotówce przez cztery latka na dzień dzisiejszy o niecałe 575.000,00 wzrósł ło 6% natomiast dochód dworu dzięki środkom pozyskiwanym wzrósł ło prawie 50% z 11.500.000,00 na Ponad 16.500.000,00 jak TO siem ma do siebie TO TRZA BYĆ ” CYMBAŁEM”, CO BY NIE ZROZUMIEĆ TEJ ZALEŻNOŚI…
I SŁUPEK DLA ”CYMBAŁÓW” RCHUNKOWYC…
W ULOTCE NAPISANO 3 KTOTNIE POGŁĘBIONO DŁUG ANTOŚ:
3 X 7.700.000,00 = 21.000.000,00 zakładam, że nie potrafisz tylu zer zliczyć, więc przetłumaczę trzy krotny dług PO tobie buł by dwadzieścia jeden milionów… Zapewniam ciem, iż Rio na TO by nie zezwoliło…
Stąd wnoszę ze jesteś kłamczuch do potęgi trzeciej…






.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sławek
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 11 Lis 2014
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:19, 14 Lis 2014    Temat postu:

Aktualne zadłużenie gminy ponad 8 milionów złotych !!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmazyn
Żywa legenda
Żywa legenda



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrzejewo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:20, 14 Lis 2014    Temat postu:

Karmazyn napisał:
Karmazyn napisał:





Miałem siem nie udzielać w obecnej kampaniji nu, ale jak tu można siedzieć spokojnie, kiedy ktoś, kto siem mieni kandydatem na wójta trzy dzionki blokuje prace związane z drogą na Jabłonowo Klacze toć TO wstyd i hańba… TRZA strasznie nisko upaść, co by blokować skrótu dla mieszkańców buło nie buło wyborców… No cóż ja już kilka latek wstecz mówiłem i siem POwtórzę TRZA nie mieć wszyćkich klepek i mało oleum POd kopułą, co tak naprawdę wcale mnie nie dziwi…
PS…
Miałeś Hamie złoty róg…
Nie wierzyłeś Embarassed Embarassed Embarassed czym ja ci nie mówił, iż trakt tyn POwstanie czy ci siem TO POdoba czy nie, dla potrzeb ogółu z jednostkom siem nie dyskutuje by cel nadrzędny osiągnąć…
Miłego weekenda, wszyćkim mieszkańcom życzę… Cool Cool Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dla wszystkich mieszkańców Andrzejewa i okolic Strona Główna -> Andrzejewo-Ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin